Anastazja: Mi też się tak samo dzieje, jedyna przyczyną szarej pleśni to zbyt duża wilgotnośc podłoża i ciągle padające deszcze, to idealne warunki do rozwoju tej choroby. Ja także mam 20 lilii orientalnych casablanca ponad 1 metr wysokości i po tych codziennych deszczach na pąkach i na kwiatach pojawiają się brązowe plamki, to jest szara pleśń, przez codzienne deszcze, najgorsze jest to, że ona spowoduje ich szybsze opadanie, ale co zrobić, deszczu nie powstrzyma, należy je opryskać preparatem niwelującym szarą pleśń. Mi także usychają i brązowieją pędy lilii, które już przekwitły, no ale jak mam je opryskać, jak codziennie leje? Taki zabieg należy wykonywac wieczorem jak jest sucho, a tu pada i pada dzień i noc.
A ja widizałem na zdjęciach nawet u Pana Pajdy z uprawy w Lilypolu, że na jego liliach na kwiatostanach też widoczne są brązowe plamki.
Mam pytanie, czy tymi preparatmi grzybobójczymi można opryskiwac kwiaty i pąki liliowe? Czy one są za delikatne i może je spalić?