Ziemiórki jakie preparaty stosować
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Ja psikam co jakiś czas muchozolem ,a M pojedyńcze wyłapuje rakietką pod napięciem
Ktoś pisał o skutcznym środku do gleby-nicienie pożerające larwy
Ktoś pisał o skutcznym środku do gleby-nicienie pożerające larwy
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Polecam na ziemiórki preparat z nicieniami Nemycel. Opakowanie na 5 litrów wody kosztuje 35 zł. + koszt przesyłki.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Potrzebowałem 10 g , by mieć roztwór na 5 l . Poszukałem i podzwoniłem, gdzie trzeba.bettysolo pisze:Pół kilo 155 zł
Resztę wycinam,bo kogo to obchodzi chwalipięto ... /KaRo
Warto poszukać w Składowiskach nasion, zbóż, w sklepach póki co nie ma małych opakowań.
Środek , póki co zadziałał.
- Dorotateija
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 16 lut 2015, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Witam wszystkich
Też miałam ziemiórki pozbyłam się ich podlewając kwiatka naparem z ziół a były to melisa, szałwia i rumianek
Też miałam ziemiórki pozbyłam się ich podlewając kwiatka naparem z ziół a były to melisa, szałwia i rumianek
- Dorotateija
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 16 lut 2015, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
około 2 miesięcy temu w litrowym słoiku zaparzyłam po jednej torebce każdego z ziół rozcieńczyłam w 5 litrach (moźna nie rozcieńczać) i podlałam kwiatki jednorazowo do dziś nie zauważyłam muszek
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13825
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Ja też porozkładałem lepy w growboxie wrazie w. Walczę z ziemiórkami w papryczkach brata. Dziś je chyba zutylizuje. Szkoda na nie czasu, a ziemiórki mogą przejść na inne rośliny.
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Witajcie
szukając sposobu na ziemiórki wyczytałem, że skutecznym sposobem na te motylki są nicienie. W poniższym wideo faktycznie żadne robactwo nie ma szans z nicieniami, ale mam taką obawę, co z rośliną, czy one przedostają się do rośliny? i drugie pytanie, jak później wyeliminować te nicienie? Na pewno wystarczy przesuszyć doniczkę i latem wystawić ją na dwór. Powyżej 25 stopni Celsjusza powinno je ubić. Jednak zastanawia mnie kontakt rośliny z nicieniami
wideo
https://www.youtube.com/watch?v=WJkSo_aBcDs
Czy ktoś z Was zastosował tę metodę? preparat nazywa się Nemycel.
Pozdrawiam
Zorn
szukając sposobu na ziemiórki wyczytałem, że skutecznym sposobem na te motylki są nicienie. W poniższym wideo faktycznie żadne robactwo nie ma szans z nicieniami, ale mam taką obawę, co z rośliną, czy one przedostają się do rośliny? i drugie pytanie, jak później wyeliminować te nicienie? Na pewno wystarczy przesuszyć doniczkę i latem wystawić ją na dwór. Powyżej 25 stopni Celsjusza powinno je ubić. Jednak zastanawia mnie kontakt rośliny z nicieniami
wideo
https://www.youtube.com/watch?v=WJkSo_aBcDs
Czy ktoś z Was zastosował tę metodę? preparat nazywa się Nemycel.
Pozdrawiam
Zorn
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Zastosowałam preparat z nicieniami Nemycel na jesieni do podlania fuksji i pelargonii które zabierałam na zimę do domu ( ok. 70 doniczek). Podlałam im też wszystkie sadzonki na parapetach i pozostałe rośliny doniczkowe. Do tej pory nie widziałam żadnej muszki latającej nad doniczkami.
Nicieni nie musisz eliminować z doniczki. One po zabiciu larw ziemiórki żywią się resztkami roślinnymi rozkładającymi się w glebie. Nie przenikają do rośliny.
Jestem naprawdę bardzo zadowolona i jeśli kiedyś przytrafią mi się ziemiórki to skorzystam na pewno z tego preparatu.
Nicieni nie musisz eliminować z doniczki. One po zabiciu larw ziemiórki żywią się resztkami roślinnymi rozkładającymi się w glebie. Nie przenikają do rośliny.
Jestem naprawdę bardzo zadowolona i jeśli kiedyś przytrafią mi się ziemiórki to skorzystam na pewno z tego preparatu.
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Hey, dzięki za odpowiedź.
Moje cytryny i mandarynki są jeszcze małe- mają dopiero rok, więc się nie martwię. Obawa mnie jednak naszła, co by było gdyby rośliny były już duże i owocowały. Czy nicienie dostawały by się przez roślinę do owoców, a potem rodzina by je konsumowała - aż strach pomyśleć ;(
Dzisiaj sporo się naszukałem i poczytałem jak zwalczyć ziemiórkę i jedyne co znalazłem skutecznego to ten środek z nicieniami i jeszcze Polysect 005 SL, ale co do tego drugiego preparatu, to różne opinie były.
Ach nie wspomniałem o tym, że mam jeszcze 1 klementynkę, która także ma rok czasu (z ośmiu pestek, tylko ta jedna wyrosła - więc to takie "oczko w głowie"), a mimo to jest najmniejszą roślinką ze wszystkich. Straciła masę liści, wygląda jakby jej coś ciągle dolegało. Co wypuści malutki listek, to po kilku dniach jakaś niewidzialna siła go niszczy. Widzę, że roślinka dzielnie walczy dlatego chcę jej pomóc. Przyglądając się moim cytrusom zauważyłem pajęczynki na liściach, więc zafundowałem wszystkim cytrusom obfite kąpiele codziennie i nakrywałem je szczelnie reklamówkami aby zlikwidować te roztocza. Nie wiedziałem tylko, że niszcząc jednego robala, pomagam drugiemu się rozwijać. Pomysł z reklamówkami pokazał mi, w której doniczce gnieżdżą się muszki (wtedy nie wiedziałem że są to ziemiórki). Tą doniczką okazała się klementynka. Jakby tego była mało, to podczas pierwszej kąpieli, z doniczki wśród uciekających małych robaczków była też czerwona stonoga czy wije, jakkolwiek się to zwie. W każdym razie ubiłem paskudę.
Jak na razie, to wszystkie roślinki siedzą w reklach i są podlewane, pozostało tylko jeszcze pozbycie się ziemiórki.
Przejdę się w najbliższym czasie do sklepu ogrodniczego i zapytam o Nemycel, albo produkt substrala. Jak nie będzie to kupię przez neta.
Pozdrawiam
ZorN
Moje cytryny i mandarynki są jeszcze małe- mają dopiero rok, więc się nie martwię. Obawa mnie jednak naszła, co by było gdyby rośliny były już duże i owocowały. Czy nicienie dostawały by się przez roślinę do owoców, a potem rodzina by je konsumowała - aż strach pomyśleć ;(
Dzisiaj sporo się naszukałem i poczytałem jak zwalczyć ziemiórkę i jedyne co znalazłem skutecznego to ten środek z nicieniami i jeszcze Polysect 005 SL, ale co do tego drugiego preparatu, to różne opinie były.
Ach nie wspomniałem o tym, że mam jeszcze 1 klementynkę, która także ma rok czasu (z ośmiu pestek, tylko ta jedna wyrosła - więc to takie "oczko w głowie"), a mimo to jest najmniejszą roślinką ze wszystkich. Straciła masę liści, wygląda jakby jej coś ciągle dolegało. Co wypuści malutki listek, to po kilku dniach jakaś niewidzialna siła go niszczy. Widzę, że roślinka dzielnie walczy dlatego chcę jej pomóc. Przyglądając się moim cytrusom zauważyłem pajęczynki na liściach, więc zafundowałem wszystkim cytrusom obfite kąpiele codziennie i nakrywałem je szczelnie reklamówkami aby zlikwidować te roztocza. Nie wiedziałem tylko, że niszcząc jednego robala, pomagam drugiemu się rozwijać. Pomysł z reklamówkami pokazał mi, w której doniczce gnieżdżą się muszki (wtedy nie wiedziałem że są to ziemiórki). Tą doniczką okazała się klementynka. Jakby tego była mało, to podczas pierwszej kąpieli, z doniczki wśród uciekających małych robaczków była też czerwona stonoga czy wije, jakkolwiek się to zwie. W każdym razie ubiłem paskudę.
Jak na razie, to wszystkie roślinki siedzą w reklach i są podlewane, pozostało tylko jeszcze pozbycie się ziemiórki.
Przejdę się w najbliższym czasie do sklepu ogrodniczego i zapytam o Nemycel, albo produkt substrala. Jak nie będzie to kupię przez neta.
Pozdrawiam
ZorN
Re: Preparaty polecane na ziemiórki
Witam . może nie jestem wielką znawczynią tematu, ale w kwestii przedostania się nicieni 'jakoś' do rośliny, to uważam to za absurd. Jak nicieniek miałby żyć w roślinie nie uszkadzając jej? To żyje bo je inne żyjątka. Jak juz nie ma co jeść to obumiera. Musza byc nie szkodliwe dla ludzi, bo preparatow z nicieniami używa się w pieczarkarniach. Ja właśnie czekam na zamówione nicienie. Chyba bardziej bym się przejęła działaniem ubocznym chemicznych preparatów.
Za mały ogród, za dużo marzeń...