Nasze marzenie- realizacja krok po kroku

[Renata1962]

Witaj Madziu maniacy kwiatowi nie wracają z pustymi rękami ze sklepów gdzie są kwiaty -lilia super,
bardzo ciekawy i ładny lampionik

[Pashmina2006]

ojj tak.. to prawda:D Maniak to trafne w 100% określenie. Chyba wsiąkłam w to już całkowicie Ciągle sobie mówię że już teraz muszę kupić tylko to czy tamto. A wracam z kwiatami:D

[Renata1962]

Madziu ale sama przyznasz piękne to maniactwo

[Pashmina2006]

oooo tak Zwłaszcza to piękno wychodzi już po zakwitnięciu kwiatków:D a co tam, każdemu należy się trochę przyjemności. Jedni lubią kwiaty, drudzy samochody, trzeci co innego. My tutaj gadu gadu o przyjemnościach a za oknem u mnie coraz szarzej.. Zupełnie jakby się wieczór robił

[ewa_rozalka]

idzie zima

[Pashmina2006]

Ewuniu nie ;( Nie może nam tego zrobić.. już prawie wszyscy nastawili się na otwarcie sezonu. Albo już go otworzyli.. Czy u Ciebie też taka absolutna masakra jak u mnie?

[ewa_rozalka]

U mnie jest tragedia w trzech aktach,

-- 1 mar 2013, o 11:20 --

zimno brudno i paskudno .

[Pashmina2006]

nie czujesz kiedy rymujesz

[ewa_rozalka]

czuję i rymuję.

[Pashmina2006]

oj Ewuniu czy ty kiedykolwiek masz zły humor? Chyba Ciebie taki stan nie dotyka ( i bardzo dobrze!)

[ewa_rozalka]

Dotyka dotyka ,ja tylko się nie zdradzam.

[Josephine_83]

Oj tak, komunikacja miejska w Krakowie to dramat, a poruszanie sie samochodem po centrum kolejny, dlatego nie pamietam kiedy ostatnio bylam w rynku Choć zapewne na lenistwo moje wpływa pogoda! Mam wrażenie, że w Krakowie głównymi atrakcjami stały się centra handlowe, które rosną jak grzyby po deszczu, to tam ludzie spędzaja z dziećmi całe weekendy, jedzą obiady, chodzą do kina, dla mnie ogónie słaby pomysł ... ale tak jest wygodnie, parking i reszta atrakcji pod nosem..
W wolnym czasie wolę na działeczkę pojechać i pokopać albo na koniki pójść i zrelaksować się a nie pzeciskać sie przez tłumy w galeriach!

[Pashmina2006]

Dokładnie! Wszyscy mi mówili oj jak Ty masz fajnie, jeździsz do Krakowa. Takie piękne miasto. Tylko ja do tego miasta w ogóle nie mogłam się przyzwyczaić. Na rynku co chwila ktoś mnie szturchał a to z jednej strony a to z drugiej i na początku sama mówiłam "przepraszam" ale nikt mnie nie przepraszał. To przestałam. Zdziwiłam się , bo może Łódź to nie wieś ale tutaj tak bardzo ludzie nie gonią. No i przepraszają jak się kogoś puknie czy szturchnie w biegu. Jest wiele pięknych miejsc w Krakowie, nie da się tego ukryć. Ale mam wrażenie że właśnie te wszystkie centra handlowe sprawiły że to zanika. Jeszcze dobrze się z dworca nie wyjdzie już się jest w galerii. Ludzie zapominają o pięknie tego miasta tylko gonią do centrum handlowego i to jest trochę przykre Ja też wolę jechać na działkę, niż w odwiedziny do Krakowa. Nie po drodze mi tam ostatnio. I mój M o dziwo jakoś też nie ciągnie tam.