Lobelia cz.2
Re: Lobelia cz.2
O raju.....podglądam i zazdroszczę! Ale pięknie Wam rosną lobelki.
Moje jeszcze się trzymają , ale coś wolno im to idzie............albo ja za mało cierpliwa jestem
Moje jeszcze się trzymają , ale coś wolno im to idzie............albo ja za mało cierpliwa jestem
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 27 lut 2013, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lobelia cz.2
IwonaJ Spróbuj delikatnie zebrać wierzchnią warstwę ziemi z tym białym nalotem i dosypać trochę świeżej ziemi i ograniczyć im trochę podlewanie. Powinno trochę pomóc. U mnie tylko niebieska zwisająca rośnie, a reszta stoi w miejscu. Ale liczę na to, że jak zrobi się cieplej to i reszta ruszy
deszczowymaj Piękna rozsada
deszczowymaj Piękna rozsada
Pozdrawiam, Agnieszka
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Lobelia cz.2
Lobe nie przejmuj się one na prawdę rosną w żółwim tempie,moje mają miesiąc i do gigantów też nie należą
Joanna
Re: Lobelia cz.2
U mnie trochę podobny problem z lobeliami , mam biały nalot ale znowu jak nie podleje to wysycha na wiór i padają. Spryskać odgrzybiaczem? właściwie to kiedy pryska się odgrzybiaczem? Bo mam podobny problem z innymi roślinami ( kloeusy mi się przewracają, lobelie mają szary nalot na ziemi są mizerne a szałwie niektóre żółte liście z białym nalotem ziemi) Czy previkurem mogę je poczęstować?blondinez pisze:IwonaJ Spróbuj delikatnie zebrać wierzchnią warstwę ziemi z tym białym nalotem i dosypać trochę świeżej ziemi i ograniczyć im trochę podlewanie. Powinno trochę pomóc. U mnie tylko niebieska zwisająca rośnie, a reszta stoi w miejscu. Ale liczę na to, że jak zrobi się cieplej to i reszta ruszy
deszczowymaj Piękna rozsada
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 27 lut 2013, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lobelia cz.2
Previcur można stosować zapobiegawczo, więc im nie zaszkodzi a pomóc powinno. U mnie biały nalot wziął się ze słabej jakości ziemi, co się już dało przesadziłam do lepszej i mam spokój.
Pozdrawiam, Agnieszka
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Lobelia cz.2
Re: Lobelia cz.2
Po trzydniowej nieobecności w domu zauważyłam, że lobelie nieco podrosły, chyba w końcu te większe popikuję, prewencyjnie kupię odgrzybiacz i podleję. Biały nalot pozostaje Agnieszko nie dam rady podsypać ziemi, bo dosiałam w puste miejsca znów lobelie i zaczynają ruszać.
Re: Lobelia cz.2
Muszę Cię pocieszyć moje siane część w lutym są chyba mniejsze od Twoich chyba że zdjęcie dodało efektu, natomiast siane w marcu z jednej firmy powschodziły tylko sztuki
Re: Lobelia cz.2
Tebe Wasz biblioteczny rozsadnik jest imponujący
Moja lobelia - siana 10 marca wygląda tak jak widać poniżej. To ujęcie to akurat niebieska przylądkowa........natomiast różowa jest o połowę drobniejsza.
Moja lobelia - siana 10 marca wygląda tak jak widać poniżej. To ujęcie to akurat niebieska przylądkowa........natomiast różowa jest o połowę drobniejsza.
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Lobelia cz.2
Moja lobelia.. jedna przepikowana do zwykłej ziemi kwiatowej rośnie zdecydowanie wolniej od drugiej..przepikowanej też do zwykłej ziemi ale lżejszej (nie wiem jak to nazwać) ziemia jest bardziej brązowa i wygląda jak nie przeżarty kompost różnica jest spora
-- 2 kwi 2013, o 09:55 --
TeBe Ale krzaczory Ci wyrosły
-- 2 kwi 2013, o 09:55 --
TeBe Ale krzaczory Ci wyrosły
Joanna
-
- 200p
- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Lobelia cz.2
Piękne Moje wyglądają podobnie,niestety straty po pikowaniu ogromne .Te które przeżyły też rosną w żółwim tempie