Kawon ( arbuz ) - część 4
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja też zjadłam swojego pierwszego arbuza....może niezbyt był dojrzały ale był pyszny... A ważył zaledwie 8 kilo....
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
kanapl Mam pytanie - czy to maleństwo urosło w gruncie czy w szklarni ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam - Krzysztof
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Mój arbuz rósł na szczerym polu....jeszcze rośnie ich tam 5, ale takie już chyba nie będą...
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Jeśli pamiętasz jaka to odmiana to bardzo bym prosił o podanie nazwy. To tak na wszelki wypadek żeby wiedzieć jakich nasion szukać na przyszły rok. Maleństwo super
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam - Krzysztof
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Niestety ....nie wiem jaka to odmiana.....Kupiłam w tesco arbuza i nasionka zebrałam, ale nazwy nie znam.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
-
- 500p
- Posty: 739
- Od: 24 cze 2013, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szamotuły
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Nasiona pochodziły ze sklepowego arbuza? Takiego który przyjechał z Grecji bądź Hiszpanii??? Wow nieźle to ja zaraz zacznę wydłubywać pestki hah, moje maleństwo ma 2cm także przygoda z arbuzami zaczęta nieciekawie ale nie poddaje się:) Gratuluje wyniku 8kg to naprawdę dużo śledzę ten wątek i większego chyba nie widziałem:)
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Dziękuję i życzę powodzenia w uprawie już na następny rok!vanyavala pisze:Gratuluje wyniku 8kg
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ale niestety zebrałeś tego olbrzyma niedojrzałego, trza było poczekać. Pestki białe, miąższ biało różowy, szkoda...
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 23 sty 2011, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Na moje oko Crimson Sweet.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
A to mój crimson sweet, nie pamiętam ile był na krzaku, ale koło 2 miesięcy.
Ważył 5,8kg, nadzwyczajnie soczysty, po łokciach aż cieknie, ale mam wrażenie, że mógłby być odrobinkę słodszy:)
Ważył 5,8kg, nadzwyczajnie soczysty, po łokciach aż cieknie, ale mam wrażenie, że mógłby być odrobinkę słodszy:)
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Masz rację.....zebrałam go niedojrzałego ....ale to mój pierwszy arbuz i nie wiedziałam ,kiedy ta pora zerwania ma nastąpić. Klepanie i zaglądanie do ogonka nie zdało egzaminu..... Ta wielkość mnie pospieszyła z zerwaniem....kored pisze:Ale niestety zebrałeś tego olbrzyma niedojrzałego, trza było poczekać. Pestki białe, miąższ biało różowy, szkoda...
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 23 sty 2011, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
U mnie tej nocy pierwszy przymrozek był, liście dyni i ogórków wszystkie zmieniły kolor na czarny
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Już był u Ciebie przymrozek ?! No to współczucie
Wszystkie roślinki ciełolubne poszły....
No szkoda.. Ja swoje arbuzy już wszystkie zerwałem. Nie ma już ani jednego
Pozdrawiam
Wszystkie roślinki ciełolubne poszły....
No szkoda.. Ja swoje arbuzy już wszystkie zerwałem. Nie ma już ani jednego
Pozdrawiam
Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]