Pierwszy storczyk,początki kolekcji - opieka nad storczykami,problemy
Ja bym usunęła ten liśc, gdzie ta plama jest największa.
Żeby rośliny dodatkowo nie osłabiac obcięłabym kwitnący pęd kwiatowy.
Przy pierwszym swoim storczyku od razu jesteś rzucona na głęboką wodę, ratowanie zawsze jest trudne i wymaga dużo czasu i cierpliwości. Najważniejsze jest żeby zatrzymac rozprzestrzenianie się tych plam.
I tak jak radzi Dewuka koktajl alkoholowy i oprysk Topsinem. Po tygodniu oprysk powtórzyc.
Żeby rośliny dodatkowo nie osłabiac obcięłabym kwitnący pęd kwiatowy.
Przy pierwszym swoim storczyku od razu jesteś rzucona na głęboką wodę, ratowanie zawsze jest trudne i wymaga dużo czasu i cierpliwości. Najważniejsze jest żeby zatrzymac rozprzestrzenianie się tych plam.
I tak jak radzi Dewuka koktajl alkoholowy i oprysk Topsinem. Po tygodniu oprysk powtórzyc.
Kasiu, Twój storczyk jest w dość znacznym stopniu zaatakowany przez jakieś choróbsko.
Szkoda, ze nie zadziałałaś wcześniej. Ja usunęłabym ten najbardziej chory liść - zajrzyj tutaj.
Zastosuj jeden z preparatów podanych przez Jovankę. Nie wiem jednak, czy juz nie jest za późno.
Jednak próbować trzeba ! Mój storczyk po tej "operacji" rozwija już młody, nowy listek i jest w świetnej kondycji.
Trzymam kciuki za powodzenie i pozdrawiam, Joanna
Szkoda, ze nie zadziałałaś wcześniej. Ja usunęłabym ten najbardziej chory liść - zajrzyj tutaj.
Zastosuj jeden z preparatów podanych przez Jovankę. Nie wiem jednak, czy juz nie jest za późno.
Jednak próbować trzeba ! Mój storczyk po tej "operacji" rozwija już młody, nowy listek i jest w świetnej kondycji.
Trzymam kciuki za powodzenie i pozdrawiam, Joanna
Dziękuję serdecznie za odpowiedz w temacie i rady
Rzeczywiście trosze za późno podjęłam walkę , ale mam nadzieję że mimo wszystko uratuje swojego pierwszego storczyka. Im więcej informacji gromadzę na temat tych przecudnych roślin, tym bardziej mnie urzekają.
A ...co do tego mojego "chorobździela" - jak już wcześniej wspomniałam odizolowałam go od innych roślin. Zakażony liść usunęłam. Zaś brunatne plamy, które wystąpiły na liściu sąsiednim przecieram roztworem alkoholowym (wg. przepisu dewuki). Wczoraj, zaś opryskałam roślinę środkiem ochrony noszącym nazwę Biochikol.
Mam nadzieję że wyżej wymienione zabiegi pomogą .
Jeszcze raz wszystkim ogromnie dziękuję za zainteresowanie i pomoc.
Pozdrawiam!
Katarzyna!
Rzeczywiście trosze za późno podjęłam walkę , ale mam nadzieję że mimo wszystko uratuje swojego pierwszego storczyka. Im więcej informacji gromadzę na temat tych przecudnych roślin, tym bardziej mnie urzekają.
A ...co do tego mojego "chorobździela" - jak już wcześniej wspomniałam odizolowałam go od innych roślin. Zakażony liść usunęłam. Zaś brunatne plamy, które wystąpiły na liściu sąsiednim przecieram roztworem alkoholowym (wg. przepisu dewuki). Wczoraj, zaś opryskałam roślinę środkiem ochrony noszącym nazwę Biochikol.
Mam nadzieję że wyżej wymienione zabiegi pomogą .
Jeszcze raz wszystkim ogromnie dziękuję za zainteresowanie i pomoc.
Pozdrawiam!
Katarzyna!
"te pytania są tendencyjne.."
Witaj:)y
Trzymam kciuki za reanimację. Oby się udało!!!
Popytaj innych, nie wiem, czy o to nie jest atak grzyba. Ja miałam coś podobnego... była to szara pleśń. Zastosowałam polecane przez Jovankę środki i przeszło. Nawet uratowałam pęd kwiatowy.
Powodzenia więc...a jak się nie uda - głowa do góry... Ja parę też wysłałam do Wiecznej Dżungli...
Pozdrawiam
Trzymam kciuki za reanimację. Oby się udało!!!
Popytaj innych, nie wiem, czy o to nie jest atak grzyba. Ja miałam coś podobnego... była to szara pleśń. Zastosowałam polecane przez Jovankę środki i przeszło. Nawet uratowałam pęd kwiatowy.
Powodzenia więc...a jak się nie uda - głowa do góry... Ja parę też wysłałam do Wiecznej Dżungli...
Pozdrawiam
Ania
Dziwny phalaenopsis
wczoraj zostałam hodowcą storczyka (phalaenopsisa dokładniej rzecz ujmując )poprzez obdarowanie
roślinka jest oczywiście piękna, ale niestety ma pewne cechy, które mnie niepokoją:
-na płatkach kwiatów widoczne są szarawe okrągłe plamki o średnicy ok 1 milimetra(nieliczne są większe) z ciemną obwódką
-niektóre korzenie pokryte są żółtawo-białym nalotem, nieprzyjemnie kojarzącym się z pleśnią...
-dwa korzenie"zewnętrzne" mają czarne i podeschnięte końcówki ( w odróżnieniu od dwóch innych, które są w porządku
-zauważyłam 3 więdnące pąki i 1 zwiędnięty kwiatek
roślinka nie wygląda na umierającą: ma ładne jednolicie ubarwione liście, korzenie w doniczce są zieloniutkie (kolor młodej trawy) i wilgotne( wnioskuję, że w sklepie był obficie podlewany, więc nie zamierzam go moczyć przez dluższy czas)
załączam kilka zdjęć dla łatwiejszego stawiania diagnozy
liczę na szybką odpowiedź i POZDRAWIAM SERDECZNIE
alastor
roślinka jest oczywiście piękna, ale niestety ma pewne cechy, które mnie niepokoją:
-na płatkach kwiatów widoczne są szarawe okrągłe plamki o średnicy ok 1 milimetra(nieliczne są większe) z ciemną obwódką
-niektóre korzenie pokryte są żółtawo-białym nalotem, nieprzyjemnie kojarzącym się z pleśnią...
-dwa korzenie"zewnętrzne" mają czarne i podeschnięte końcówki ( w odróżnieniu od dwóch innych, które są w porządku
-zauważyłam 3 więdnące pąki i 1 zwiędnięty kwiatek
roślinka nie wygląda na umierającą: ma ładne jednolicie ubarwione liście, korzenie w doniczce są zieloniutkie (kolor młodej trawy) i wilgotne( wnioskuję, że w sklepie był obficie podlewany, więc nie zamierzam go moczyć przez dluższy czas)
załączam kilka zdjęć dla łatwiejszego stawiania diagnozy
liczę na szybką odpowiedź i POZDRAWIAM SERDECZNIE
alastor
- Mamba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1378
- Od: 25 cze 2008, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Alastorze ,
Według mnie storczyk wygląda całkiem dobrze, ale postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na Twoje pytania:
- plamki na płatkach kwiatów mogą wynikać ze zbyt długiego pobytu storczyka w folii. Latem nawet krótki pobyt w folli może źle wpływać na ogólną kondycję storczyków,
- nalot na korzeniach może być wynikiem podlewania wodą z kranu, bo tak pewnie podlewano w sklepie,
- końcówki korzeni powietrznych często schną albo się łamią np. w transporcie. Te w doniczce wyglądają na zdrowe i widać po nich, że storczyk został niedawno podlany,
- pąki i kwiaty często więdną przy zmianie warunków np. po transporcie od producenta do sklepu, a później do domu itp.,
Warto poczytać informacje o uprawie storczyków na forum i na innych stronach storczykowych. Życzę powodzenia w uprawie i pozdrawiam.
Według mnie storczyk wygląda całkiem dobrze, ale postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na Twoje pytania:
- plamki na płatkach kwiatów mogą wynikać ze zbyt długiego pobytu storczyka w folii. Latem nawet krótki pobyt w folli może źle wpływać na ogólną kondycję storczyków,
- nalot na korzeniach może być wynikiem podlewania wodą z kranu, bo tak pewnie podlewano w sklepie,
- końcówki korzeni powietrznych często schną albo się łamią np. w transporcie. Te w doniczce wyglądają na zdrowe i widać po nich, że storczyk został niedawno podlany,
- pąki i kwiaty często więdną przy zmianie warunków np. po transporcie od producenta do sklepu, a później do domu itp.,
Warto poczytać informacje o uprawie storczyków na forum i na innych stronach storczykowych. Życzę powodzenia w uprawie i pozdrawiam.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...