Cymbidium - uprawa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Cymbidium
Tak,ono teraz rośnie i powinno być dokarmiane.Na drugim zdjęciu po prawej ten przyrost wygląda na psb.Jeszcze trochę czasu zajmie nim się przekonamy
Re: Cymbidium
Moje cymbidium mam od trzech lat.Kupiłam niekwitnące.Od wczesnej wiosny wynosze na taras ,siedzi tam do pierwszych przymrozków ,a potem do piwnicy i......NIC..NIE KWITNIE.Zupełnie nie wiem co robie żle.Podlewane deszczówką z nawozem tak jak inne storczyki.Dodam ,ze ma piękne liście i bulwy.Wielki krzak liści i nic poza tym.Z opisu miał być wielkim żółtym kwiatem
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Cymbidium
Pestka...one chyba z natury takie uparciuchy są
A ja mam pytanie...zaczęłam już sezon o grodowy...i w związku z tym, nie wiem, czy mogę już wywieźć cymbidium n działkę. Oczywiście nie postawię go na razie w ogrodzie. Ale...jest tam budynek z centralnym ogrzewaniem włączanym na dzień. Nocą temperatury spadają do ok. +10 stopni. Nie zaszkodzi to cymbidium? Czy lepiej jeszcze poczekać...
A ja mam pytanie...zaczęłam już sezon o grodowy...i w związku z tym, nie wiem, czy mogę już wywieźć cymbidium n działkę. Oczywiście nie postawię go na razie w ogrodzie. Ale...jest tam budynek z centralnym ogrzewaniem włączanym na dzień. Nocą temperatury spadają do ok. +10 stopni. Nie zaszkodzi to cymbidium? Czy lepiej jeszcze poczekać...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Cymbidium
Ja mam dość swojego cymbidium,ciągłego oglądania,troszczenia się.Stoi na balkonie odkąd sie ociepliło.Nie zamierzam go zabierac do domu,chyba,że zapowiedzą przymrozki
Re: Cymbidium
Justus na pewno mu nic nie będzie.Moje stoi bez ogrzewania na tarasie i ,,niech sobie stoi,,
jeśli będa zapowiadac pzrymrozki schowasz je do domku.
Grazynko ja mam takie same odczucia co do mojego cymbidium.Zajmuje dużo miejsca,pieknie rośnie,żal wyrzucić ,a pożytku żadniego.Nawet nie widziałam jak kwitnie
Przez to uparte cymbidium nie kupuje żadnego,a trafiam na takie okazje cenowe i okazy ,że szok Złośliwość jakaś czy co??Nie kupuje ,bo być moze ręki do niego nie mam czy coś i szczerze mówiąc mam coraz większą ochote je po prostu wyrzucić.
jeśli będa zapowiadac pzrymrozki schowasz je do domku.
Grazynko ja mam takie same odczucia co do mojego cymbidium.Zajmuje dużo miejsca,pieknie rośnie,żal wyrzucić ,a pożytku żadniego.Nawet nie widziałam jak kwitnie
Przez to uparte cymbidium nie kupuje żadnego,a trafiam na takie okazje cenowe i okazy ,że szok Złośliwość jakaś czy co??Nie kupuje ,bo być moze ręki do niego nie mam czy coś i szczerze mówiąc mam coraz większą ochote je po prostu wyrzucić.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Cymbidium
Ok, to pojedzie na działkę ;) Zacznę wystawiać na zewnątrz w południe <czyli hartowanie> a w kwietniu, jak tylko będzie ciepło, to zostawię na zewnątrz.
Mieszkam w górach, więc póki co...nocami są przymrozki
Mieszkam w górach, więc póki co...nocami są przymrozki
Re: Cymbidium
Witam!
2 tygodnie temu dostałam piękne cymbidum. Niestety w zastraszającym tempie zaczęły odpadać kwiaty. Dziś zobaczyłam w korze białego robaka-długi i cienki-wygląda jak szczypawka. Jak wyciągnełam cymbidum i odgarnałam łodygę z kwiatami zobaczyłam, że robaków jest więcej. Wyczytałam by zamoczyć roślnę w roztworze z płynu do naczyń, i tak też zrobiłam usuwając wcześniej część ziemi (więcej nie dałam rady, bo korzenie są bardzo zbite).
Co zrobić by uratować tego pięknego kwiata?
Z góry dziękuję za pomoc
Agnieszka
2 tygodnie temu dostałam piękne cymbidum. Niestety w zastraszającym tempie zaczęły odpadać kwiaty. Dziś zobaczyłam w korze białego robaka-długi i cienki-wygląda jak szczypawka. Jak wyciągnełam cymbidum i odgarnałam łodygę z kwiatami zobaczyłam, że robaków jest więcej. Wyczytałam by zamoczyć roślnę w roztworze z płynu do naczyń, i tak też zrobiłam usuwając wcześniej część ziemi (więcej nie dałam rady, bo korzenie są bardzo zbite).
Co zrobić by uratować tego pięknego kwiata?
Z góry dziękuję za pomoc
Agnieszka
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Cymbidium
Czy wasze cymbidia sa już powystawiane na dwór?
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Cymbidium
Moje są już powystawiane i podzielone. Z 3 zrobiło się 8.
- kozaxus
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 19 kwie 2010, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Irlandia
Re: Cymbidium
Witam wszystkich i mam pytanie czy moge sie dolaczyc do watku na temat Cymbidium ?
Moje Cymbidium mam okolo 6 miesiecy iwyrastalo bardzo wiec tydzie temu je przesadzilem w niewiele wieksza doniczke i wystawile na dwor.
Przesadzilem z czegos jak ziemia w kawalki kokosa z wloknami , czy to nie bedzie przeszkadzac?
I jeszcze jedna sprawa nie wiem co sie stalo bo od jakiegos czasu strasznie wyszlo duzo czarnych kropek (plam).
Dodam ze mieszkam w irlandii i w okresie letnim potrafi padac przez dwa tygodnie dzien i noc i czasmi zawieje tak ze musialem za wczasu doniczke usztywnic na zewnatrz stoi na stronie wschodniej wiec ma duzo slonca do poludnia jak juz wyjdzie , wilgotnosc powietrza duza.
A oto moje Cymbidium
Nie mam doswiadczenia z Cymbidium wiec prosze o rady jak mozna tak jak dla laika bo szkoda mi tej roslinki.
Z gory wszystkim dziekuje.
Moje Cymbidium mam okolo 6 miesiecy iwyrastalo bardzo wiec tydzie temu je przesadzilem w niewiele wieksza doniczke i wystawile na dwor.
Przesadzilem z czegos jak ziemia w kawalki kokosa z wloknami , czy to nie bedzie przeszkadzac?
I jeszcze jedna sprawa nie wiem co sie stalo bo od jakiegos czasu strasznie wyszlo duzo czarnych kropek (plam).
Dodam ze mieszkam w irlandii i w okresie letnim potrafi padac przez dwa tygodnie dzien i noc i czasmi zawieje tak ze musialem za wczasu doniczke usztywnic na zewnatrz stoi na stronie wschodniej wiec ma duzo slonca do poludnia jak juz wyjdzie , wilgotnosc powietrza duza.
A oto moje Cymbidium
Nie mam doswiadczenia z Cymbidium wiec prosze o rady jak mozna tak jak dla laika bo szkoda mi tej roslinki.
Z gory wszystkim dziekuje.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Cymbidium
Kozaxus- nie znam się na chorobach storczyków, za mało jeszcze wiem, ale..jęsli chodzi o uprawę cymbidium. Przeczytaj dwie, trzy pierwsze strony tego wątku, a Dowiesz się bardzo wiele
- kozaxus
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 19 kwie 2010, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Irlandia
Re: Cymbidium
Dziekuje na pewno przeczytam od poczatku.
Tylko czytalem ze storczyki i orchidee nie lubia byc zalewane lub przelewane ale jak ymbidium mam stac na dworzu to akurat u mnie bedzie czesto pdac a nawet lac czy to nie przeszkadza ?
Tylko czytalem ze storczyki i orchidee nie lubia byc zalewane lub przelewane ale jak ymbidium mam stac na dworzu to akurat u mnie bedzie czesto pdac a nawet lac czy to nie przeszkadza ?