Lawenda(2012-2014),ogólnie Cz. 2
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2594
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Lawenda, jak z tym jest?
Również chętnie bym się dowiedział, więc jeśli to nie problem to... czekamy
Pozdrawiam, Jacek
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2903
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Lawenda, jak z tym jest?
A proszę bardzo, z tym że ja nie trzymałam się ściśle wytycznych (improwizacja autorska ) więc mam kulfonka, Karminki sa dopracowane w każdym calu, powodzenia w lecie przy wyplataniu pałeczek http://www.tipy.pl/artykul_11098,jak-zr ... ndowa.html
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 27 lut 2013, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lawenda, jak z tym jest?
Dziękuję To teraz czekamy do lata.. A jak mi nie wyjdzie (co jest bardzo prawdopodobne) to chyba u koleżanki zamówię
Pozdrawiam, Agnieszka
- karminka
- 200p
- Posty: 222
- Od: 18 sie 2012, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Lawenda, jak z tym jest?
Mam zdjęcia z wykonania koszyczka.
Potrzeba 22 gałązki lawendy. Przeplata się co dwie łodyżki.
Nie chcę zaśmiecać wątku, więc jeżeli Admin jest przeciwny umieszczeniu tutaj tych fotek to proszę o przeniesienie lub usunięcie.
Potrzeba 22 gałązki lawendy. Przeplata się co dwie łodyżki.
Nie chcę zaśmiecać wątku, więc jeżeli Admin jest przeciwny umieszczeniu tutaj tych fotek to proszę o przeniesienie lub usunięcie.
Pozdrawiam, Ania.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 27 lut 2013, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lawenda, jak z tym jest?
Na Twoich zdjęciach to wygląda prościej i są naprawdę piękne Gratuluję
Pozdrawiam, Agnieszka
Lawenda z nasion
Czy hodował ktoś z Was lawendę z nasion ? Jakie macie doświadczenia - stratyfikować czy nie ? Bo zdania są podzielone ..
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Lawenda z nasion
Jam mam samosiejki ale nasiona zostały w nieściętych kwiatostanach i przy ścinaniu na wiosnę się wytrzepały i skiełkowały małe sadzonki.
Jeśli masz kupne nasionka to można siać, rok temu siałem z kupnych bez stratyfikacji i wykiełkowały, i na wiosnę wysadzone zostały do ogrodu
Jeśli masz kupne nasionka to można siać, rok temu siałem z kupnych bez stratyfikacji i wykiełkowały, i na wiosnę wysadzone zostały do ogrodu
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Na opakowaniu nasion lawendy, które kupiłam niedawno, zalecano na dwa tygodnie do zamrażarki. Wyjatkowo się zastosowała, ale chyba nie poczekam aż tyle i dziś wysieję.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Spróbujcie nasiona Lawendy po prostu wysiać do gruntu i czekać do następnego sezonu. Moje się same rozsiewają, więc może tak będzie łatwiej niż zabawa z zamrażaniem ich..?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
W zeszłych latach rozsadzałam lawędę z ukorzenionych gałązek (czasem przez przypadek, bo kreciun i nornice buszują u mnie bez opamiętania). Wystarczyło przysypac na jesieni i późną wiosną przesadzić na nowe miejsce.
Niedawno kupilam nasionka lawendy francuskiej i te właśnie wylądowały w zamrażarce, jeśli się wyrobię czasowo, to dziś je wysieję.
22 marca wysiałam wraz z ziołami lawędę lekarską, ale ta nie daje chwilowo znaku życia (dopiero tydzień).
Niedawno kupilam nasionka lawendy francuskiej i te właśnie wylądowały w zamrażarce, jeśli się wyrobię czasowo, to dziś je wysieję.
22 marca wysiałam wraz z ziołami lawędę lekarską, ale ta nie daje chwilowo znaku życia (dopiero tydzień).
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
IwonaJ- Iwonko, przy tegorocznej aurze chyba będzie trzeba poczekać do początku maja. U mnie dzisiaj spadło ponad 30 cm śniegu i nadal pada! Moje nasiona czekają już miesiąc i nie sądzę, żeby dało się coś wysiać. Albo leje, albo mróz, albo śnieżyce A lawenda jak pisałem wcześniej lubi ciepło i słoneczko (a siewki tym bardziej).
petunia13 - nawożenie nie jest konieczne. Oby tylko miała słoneczne stanowisko i zdrenowane podłoże.
Maja100 - najlepiej zrobić samemu doświadczenie.
PS - literatura nie mówi nic o stratyfikacji jako czynniku wyzwalającym lub przyspieszającym kiełkowanie. Zresztą jest to logiczne bo pochodzi z rejonów o ciepłym klimacie.
bioy - Jacku, fachowcy podają optymalną temp. w zakresie od 18-22*C. Kiełkowanie trwa od 2-3 tygodni.
Piotr=) - mnie oprócz lawendy w ten sposób rozsiewa się melisa i mięta. Zresztą mają bardzo podobne nasiona. Należą też do tej samej rodziny (jasnotowate - wargowe). Ale muszą mieć luźną glebę!
renzal - zrób doświadczenie, część nasion zamróź na 2 tygodnie, część wysiej teraz a część na początku maja. Dało by się zrobić, masz czas miejsce i cierpliwość? Sam jestem ciekaw jakie były by wyniki.
petunia13 - nawożenie nie jest konieczne. Oby tylko miała słoneczne stanowisko i zdrenowane podłoże.
Maja100 - najlepiej zrobić samemu doświadczenie.
PS - literatura nie mówi nic o stratyfikacji jako czynniku wyzwalającym lub przyspieszającym kiełkowanie. Zresztą jest to logiczne bo pochodzi z rejonów o ciepłym klimacie.
bioy - Jacku, fachowcy podają optymalną temp. w zakresie od 18-22*C. Kiełkowanie trwa od 2-3 tygodni.
Piotr=) - mnie oprócz lawendy w ten sposób rozsiewa się melisa i mięta. Zresztą mają bardzo podobne nasiona. Należą też do tej samej rodziny (jasnotowate - wargowe). Ale muszą mieć luźną glebę!
renzal - zrób doświadczenie, część nasion zamróź na 2 tygodnie, część wysiej teraz a część na początku maja. Dało by się zrobić, masz czas miejsce i cierpliwość? Sam jestem ciekaw jakie były by wyniki.
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Pozdrawiam - Michał
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Michał! Ponieważ wszystkie zamroziłam (mało było), to postaram się dokupić identyczne i tak zrobię (plus dokumentacja fotograficzna).
Mam wysiane nasionka lekarskiej i jeszcze paczkę innych w zapasie, ale to już nie będzie to samo, bo to zupełnie inna odmiana i producent.
Mam wysiane nasionka lekarskiej i jeszcze paczkę innych w zapasie, ale to już nie będzie to samo, bo to zupełnie inna odmiana i producent.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Re: Lawenda - Lavandula część 1 .
Renatko ja też podzieliłam nasiona i jedna część się mrozi. Nie sieję jeszcze tej drugiej części z wiadomych przyczyn pogodowych. Natomiast wykonuje czynności "około lawendowe" Przygotowałam już ceramiczną doniczkę do wysiewu, ozdobiłam ją własnoręcznie metodą decopage, zbieram skorupki po jajkach aby ziemia nieco wapnia miała. Oby do wiosny.