Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12496
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
A dziękuję za życzenia i również życzę wszystkiego najbardziej ukwieconego w 2017. roku!
A zima mnie przeraża...
Pozdrawiam!
LOKI
A zima mnie przeraża...
Pozdrawiam!
LOKI
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42256
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witaj Jagódko!
Odkopałaś się już, a może jakiś piłkarz Cię odkopał
Miło jak nasi przyjaciele obdarowują nas przedmiotami, które nam się wesoło kojarzą
Nie ma już takiego zielonego widoku za oknem i pewnie będzie seria zdjęć Zlatanka oswajającego się ze śniegiem (prowokuję ).
Czy też Ci tak przymroziło? bo u nas poniżej 20 stopni, ale słonce świeci i zima urocza tylko sani brakuje!
Ściskam cieplutko
Odkopałaś się już, a może jakiś piłkarz Cię odkopał
Miło jak nasi przyjaciele obdarowują nas przedmiotami, które nam się wesoło kojarzą
Nie ma już takiego zielonego widoku za oknem i pewnie będzie seria zdjęć Zlatanka oswajającego się ze śniegiem (prowokuję ).
Czy też Ci tak przymroziło? bo u nas poniżej 20 stopni, ale słonce świeci i zima urocza tylko sani brakuje!
Ściskam cieplutko
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witajcie!
Dopiero co pokazywałam zielono - brązowy ogród, bez nadziei, ze cokolwiek zmieni się przez następne miesiące, pisałam, że szuflę do śniegu zasnuła pajęczyna, a tymczasem...
Zaczęło się niewinnie:
A potem rozhulał się ponury sztorm.
Po nim zaś, jak zaczęło sypać ...
... to nie mogło przestać.
Na stoliku tarasowym wyrosła mała beza.
Noc bez zmian, sypie i sypie..., a beza rośnie...
A rano świat już całkiem zmienił oblicze . Zniknął ogród, nie ma jeziorka, nie ma bukszpanowych szpalerków, nie ma róż ani tarasowych dekoracji - wszystko zawalone białym puchem.
Za to bezy tarasowe przybrały imponujące rozmiary .
Ibrakadabra oczu ze zdumienia nie może domknąć, choć to już jej piąta zima w życiu !
Za chwilę ciąg dalszy...
Dopiero co pokazywałam zielono - brązowy ogród, bez nadziei, ze cokolwiek zmieni się przez następne miesiące, pisałam, że szuflę do śniegu zasnuła pajęczyna, a tymczasem...
Zaczęło się niewinnie:
A potem rozhulał się ponury sztorm.
Po nim zaś, jak zaczęło sypać ...
... to nie mogło przestać.
Na stoliku tarasowym wyrosła mała beza.
Noc bez zmian, sypie i sypie..., a beza rośnie...
A rano świat już całkiem zmienił oblicze . Zniknął ogród, nie ma jeziorka, nie ma bukszpanowych szpalerków, nie ma róż ani tarasowych dekoracji - wszystko zawalone białym puchem.
Za to bezy tarasowe przybrały imponujące rozmiary .
Ibrakadabra oczu ze zdumienia nie może domknąć, choć to już jej piąta zima w życiu !
Za chwilę ciąg dalszy...
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
No to teraz masz białe zamiast zielonych pokoi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Małgosiu Pepsi, bałaś się, że widok wyszarzałego ogrodu może się znudzić? Nie może, jak widzisz . Teraz się boję, ze takie białe może się znudzić... . To dopiero jest monotonia! Chociaż, kiedy wyszło słońce zrobiło się nieco ciekawiej, co zaraz zobaczysz. Ale do "wesoło i kolorowo" jeszcze kawał drogi... .
Szybko wysyłam, bo... .
Szybko wysyłam, bo... .
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witaj . Piękny śnieżny krajobraz u Ciebie w ogrodzie . Pierzynka na pewno przyda się roślinom . Może taki biały nie znudzi Ci się za szybko . W końcu to taki elegancki kolorek . Pozdrawiam .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Może teraz uda się wysłać więcej...
Witaj, Megi!
Jak myślisz, zapełni Zlatanek pustkę po naszym ulubionym Wicusiu?
W każdym razie bardzo się stara . Jest już u mnie prawie pół roku, a Ibrakadabra ciągle nie może się z tym faktem pogodzić.
Ja zawsze staram się, żeby ogród jesienią był maksymalnie uporządkowany, bo nie lubię patrzeć zimą na suche badyle. Ciebie można rozgrzeszyć. Tyle miałaś kłopotów . Wiosną też można robić porządki. Wiele osób tak woli.
Loki, ja też zimy nie lubiłam i chyba nie lubię, ale po kilku mroźnych i bezśnieżnych cieszę się, że obecna taka nie jest. Jest też nadzieja, że wiosną nie będzie ogrodowi doskwierać susza. Właśnie suszy boję się najbardziej.
Skoro nie lubisz zimowych obrazków to może coś zielonego: jarmuż jako roślina ozdobna i wiecznie zielona santolina, ziółko o pięknym zapachu.
Marysiu Masko, odkopałam się nadludzkim wysiłkiem, ale tylko z jednej strony i czuję się jak mysz w norze z jednym otworem wylotowym . Drugi wylot przez taras wygląda jak gruba wiejska pierzyna, skotłowana nieco przez kotki, których się niedwuznacznie dopraszasz . Mimo mrozu (ok. 10 stopni) małe kotki śmiesznie brodzą w kopnym śniegu. Tylko Szuwarka zima nie interesuje, on nieruchawy i ciepłolubny .
PS. Skąd mi brać piłkarzy do odśnieżania? Siedzą gdzieś po zagranicach, a pod ręką same dziadygi , może chcieliby, żebym ja ich odśnieżyła .
Masz kotki :
Madziu, faktycznie pokoje białe i niedostępne. Lubię śnieg w ogrodzie dopóki nie jest zadeptany, więc depczą go ptaki i koty. Ja wolę patrzeć. Odkopałam sobie tylko wyjście główne i dostęp do samochodu .
Ewelino, żartowniś z Ciebie . Biały = elegancki, faktycznie, do końca miesiąca może się nim nie znudzę . I to tylko dlatego, że fajnie chroni rośliny, co słusznie zauważyłaś. A po gorącej kąpieli fajnie jest boso na taki śnieżek wyjść. To jeden z moich sposobów na odporność .
A Tobie i Twoim dzieciaczkom życzę zdrówka i jakichś zimowych uciech.
Udało się, hurra! Dzięki Wam za wizytę. Kto lubi zimę, niech z niej korzysta, kto nie lubi niech...?!?
Niech pocieszy się domowymi doniczkowymi... .
Dobrej nocy - Jagi
Witaj, Megi!
Jak myślisz, zapełni Zlatanek pustkę po naszym ulubionym Wicusiu?
W każdym razie bardzo się stara . Jest już u mnie prawie pół roku, a Ibrakadabra ciągle nie może się z tym faktem pogodzić.
Ja zawsze staram się, żeby ogród jesienią był maksymalnie uporządkowany, bo nie lubię patrzeć zimą na suche badyle. Ciebie można rozgrzeszyć. Tyle miałaś kłopotów . Wiosną też można robić porządki. Wiele osób tak woli.
Loki, ja też zimy nie lubiłam i chyba nie lubię, ale po kilku mroźnych i bezśnieżnych cieszę się, że obecna taka nie jest. Jest też nadzieja, że wiosną nie będzie ogrodowi doskwierać susza. Właśnie suszy boję się najbardziej.
Skoro nie lubisz zimowych obrazków to może coś zielonego: jarmuż jako roślina ozdobna i wiecznie zielona santolina, ziółko o pięknym zapachu.
Marysiu Masko, odkopałam się nadludzkim wysiłkiem, ale tylko z jednej strony i czuję się jak mysz w norze z jednym otworem wylotowym . Drugi wylot przez taras wygląda jak gruba wiejska pierzyna, skotłowana nieco przez kotki, których się niedwuznacznie dopraszasz . Mimo mrozu (ok. 10 stopni) małe kotki śmiesznie brodzą w kopnym śniegu. Tylko Szuwarka zima nie interesuje, on nieruchawy i ciepłolubny .
PS. Skąd mi brać piłkarzy do odśnieżania? Siedzą gdzieś po zagranicach, a pod ręką same dziadygi , może chcieliby, żebym ja ich odśnieżyła .
Masz kotki :
Madziu, faktycznie pokoje białe i niedostępne. Lubię śnieg w ogrodzie dopóki nie jest zadeptany, więc depczą go ptaki i koty. Ja wolę patrzeć. Odkopałam sobie tylko wyjście główne i dostęp do samochodu .
Ewelino, żartowniś z Ciebie . Biały = elegancki, faktycznie, do końca miesiąca może się nim nie znudzę . I to tylko dlatego, że fajnie chroni rośliny, co słusznie zauważyłaś. A po gorącej kąpieli fajnie jest boso na taki śnieżek wyjść. To jeden z moich sposobów na odporność .
A Tobie i Twoim dzieciaczkom życzę zdrówka i jakichś zimowych uciech.
Udało się, hurra! Dzięki Wam za wizytę. Kto lubi zimę, niech z niej korzysta, kto nie lubi niech...?!?
Niech pocieszy się domowymi doniczkowymi... .
Dobrej nocy - Jagi
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Jagi
Wpadłam, aby pochwalić Twój jarmuż, jest naprawdę imponujący Mój działkowy, to juz na pewno dawno zjadły zające
Piękne masz koty
Pozdrawiam
Wpadłam, aby pochwalić Twój jarmuż, jest naprawdę imponujący Mój działkowy, to juz na pewno dawno zjadły zające
Piękne masz koty
Pozdrawiam
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Witaj Jagi!
Pięknie u Ciebie. Zima jak należy.
U mnie o wiele gorzej, bo mróz -25*C, a śniegu prawie nie ma. No, może max. 2cm.
I to jest tragedia dla wielu roślin. Wiosną nie będzie co zbierać, chociaż co mogłam, to pookrywałam.
Całego ogrodu wszak nie nakryję. A jesienią posadziłam sporo ciekawych roślin.
Koty prezentują się wspaniale na tym śniegu.
Moja Miłka wychodzi teraz mało, a Greta przeniosła się ze dworu do przedpokoju.
Ona staruszka, zatem póki się nie ociepli, to niech tak będzie.
Dużo zdrowia i radości na kolejny rok!
Pięknie u Ciebie. Zima jak należy.
U mnie o wiele gorzej, bo mróz -25*C, a śniegu prawie nie ma. No, może max. 2cm.
I to jest tragedia dla wielu roślin. Wiosną nie będzie co zbierać, chociaż co mogłam, to pookrywałam.
Całego ogrodu wszak nie nakryję. A jesienią posadziłam sporo ciekawych roślin.
Koty prezentują się wspaniale na tym śniegu.
Moja Miłka wychodzi teraz mało, a Greta przeniosła się ze dworu do przedpokoju.
Ona staruszka, zatem póki się nie ociepli, to niech tak będzie.
Dużo zdrowia i radości na kolejny rok!
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Zielone pokoje zmieniają wystrój kolorystyczny z dnia na dzień. Taki jasny, jednolity na kilka chwil powinien przynieść uspokojenie, wyciszenie. Za chwilę śnieg odejdzie I będzie jak było
Zima i u mnie pokazała się w całej swej okazałości. Jest sporo śniegu, jest nieduży mróz, jest słoneczko. Bajkowo.
A u mnie ścieżka jeszcze wydrążona do psich misek, do drewna. I do domku ogrodnika, bo już szperam w donicach, kuwetach
Zima i u mnie pokazała się w całej swej okazałości. Jest sporo śniegu, jest nieduży mróz, jest słoneczko. Bajkowo.
A u mnie ścieżka jeszcze wydrążona do psich misek, do drewna. I do domku ogrodnika, bo już szperam w donicach, kuwetach
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12496
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Suszy się boisz? Susza nie jest taka zła, ogród można wszakże podlać. Ja się bardziej boję wiosny takiej jak w zeszłym roku ? czyli codziennych opadów deszczu od początku marca do końca czerwca. Bardzo dużo strat miałem, rośliny po prostu gniły na pniu...
A zimy nie lubię, fakt... Staram się ją jakoś zaklinać, nawet zimowej kurtki i grubszych spodni nie wyciągnąłem i ciągle chodzę ubrany w jesienny płaszcz i cienkie portki.
Chyba działa, bo dzisiaj już temperatura plusowa i pada deszcz...
Pozdrawiam!
LOKI
A zimy nie lubię, fakt... Staram się ją jakoś zaklinać, nawet zimowej kurtki i grubszych spodni nie wyciągnąłem i ciągle chodzę ubrany w jesienny płaszcz i cienkie portki.
Chyba działa, bo dzisiaj już temperatura plusowa i pada deszcz...
Pozdrawiam!
LOKI
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2180
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Jaguś witaj
Nie wytrzymałam i wstawiam brata bliźniaka Twojego Zlatanka
Bukiet w koszu dla Ciebie a Jędrula dla Zlatanka
Pozdrawiam Baśka
Nie wytrzymałam i wstawiam brata bliźniaka Twojego Zlatanka
Bukiet w koszu dla Ciebie a Jędrula dla Zlatanka
Pozdrawiam Baśka
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8
Ten jarmuż w donicy . Cudo . Wstyd przyznać, ale pierwszy raz widzę taką roślinkę . Kupiłaś sadzonkę czy siałaś? On tak pięknie wygląda przez całą zimę?
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska