Ja nie daję żadnego obornika, bo mam przykre doświadczenia z nim. Z innymi " naturalnymi" zresztą też (ale dodaję kompost). Dlatego swoje pomidory fertyguję Florovitem do pomidorów i papryk na zmianę z Magiczną Siłą do pomidorów. Mam z nimi o wiele lepsze plony i zdrowsze krzaki.
Choć w tym roku też coś kiepsko było u mnie z wiązaniem owoców, pewnie z powodu zimnej i mokrej pogody.
I trochę słabo nawoziłam z braku czasu, co natychmiast odbiło się na ich wyglądzie.
Teraz zaczynają wychodzić na prostą.
