Ćma bukszpanowa(Cydalima perspectalis)

[Igala]

Mnie na razie ominęły. Mam bukszpany na płn stronie i mam nadzieje że się uchowają. Ludzie przychodzą do mnie po zaszczepki.

[whitedame]

Moje bukszpany i te zwykłe jak i Variegaty i białobrzeżone zostały spalone na stosie.
Walka z Ćmą bukszpanową wymagała zbyt wielu oprysków i nie przynosiła pożądanych rezultatów.
Z żalem musiałam podjąć tę decyzję ale z tego co widzę nie byłam jedyna. Połowa moich sąsiadów wycięła swoje okazy.

[vitoldo]

Zastanawiam się jak z tym cholerstwem walczą profesjonalni ogrodnicy utrzymujący duże ogrody zamkowe. W ub. roku byliśmy na zamku w Książu i żywopłoty z bukszpanów na szczęście wyglądały na nietknięte, W tym roku będąc na zamku w Pieskowej Skale patrzyłem pilnie i na szczęście wszystkie formowane bukszpany też wyglądały na nietknięte. Niewątpliwie to nie jest przypadek. Sądzę, że te firmy ogrodnicze mają w zanadrzu skuteczną chemię. Pytanie - jaką?

[grapes]

Zastanawiam się jak z tym cholerstwem walczą profesjonalni ogrodnicy utrzymujący duże ogrody zamkowe. W ub. roku byliśmy na zamku w Książu i żywopłoty z bukszpanów na szczęście wyglądały na nietknięte, W tym roku będąc na zamku w Pieskowej Skale patrzyłem pilnie i na szczęście wszystkie formowane bukszpany też wyglądały na nietknięte. Niewątpliwie to nie jest przypadek. Sądzę, że te firmy ogrodnicze mają w zanadrzu skuteczną chemię. Pytanie - jaką?

Muszą zapewne pryskać regularnie jakimś świństwem, chyba ze używają tych biologicznych środków i wydaja dziesiątki tysięcy na nawozy. Tam gdzie bukszpany ładnie wyglądają nie widziałem żadnych pułapek feromonowych. A ogrody często wydają komunikaty że ileś tysięcy krzewów bukszpanu w ogrodzie jest zagrożonych, walka ze szkodnikiem wymaga drogich oprysków, i zalecają wycinanie bukszpanów dookoła siebie by uratować swoje, twierdząc że ogniska ćmy są na zewnątrz a nie u nich A w niektórych ogrodach jest nawet kilkaset tyś bukszpanów a przecież ogrody żyją z turystów a turysta nie przyjdzie oglądać zjedzonych śmierdzących krzewów. Jak jest cały rozległy obszar z nasadzeniami bukszpanów w jednym miejscu to nie dziwne że w okolicy jest ten pasożyt i ludzi mają teraz problem nawet jeśli mają jedną sadzonkę.

Co ciekawe czasem zdarza że pojedyncze bukszpany wyglądają prawie na nietknięte podczas gdy dookoła wszystko suche. Widziałem w okolicy duży nie cięty bukszpan rosnący pod brzozą w cieniu. Wygląda jakby nikt się nim nie zajmował a jest ciemnozielony a nie suchy choć nie wykluczam że i on już jest zaatakowany.

Wydaje mi się też że nie wszędzie jeszcze ta ćma dotarła, tam gdzie nie ma dużych skupisk bukszpanów, bukszpany wydają się być zdrowe, nie sądzę że to zawsze zasługa oprysków bo zdrowo wyglądają również na biedniejszych posesjach gdzie zapewne nikt ich nie pryska chyba ze pokrzywą z konewki Być może to jest recepta czasem najprostszy zabieg jest lepszy od drogich preparatów.

[basiaamatorka]

grapes - u nas nie ma skupisk bukszpanów, sporadycznie na cmentarzach, gdzie nie gdzie u ludzi - a ćma nawet do mieszkań wlatuje, wg mnie jest wszędzie, może mniej na podgórzu, bo tam zimniej.

Igala - możesz podać, koło jakich roślin rosną twoje bukszpany, bo brak szkodnika może wynikać z sąsiedztwa? U mnie na skraju żywopłotku rośnie cyprysik - z tej strony żywopłot jest nietknięty, nie wiele, bo pół metra, myślę, że to sąsiedztwo nie pasuje ćmie.

[Foxowa]

A ja się zastanawiam czy to nie tymczasowe samoistne odrodzenia. Też widzę ogrody gdzie bukszpany z suchych odrosły na zielono i wyglądają cudownie. Pytalam sąsiadki co zrobiła i ona powiedziała ze przycięła, spryskała płynem do naczyń i octem. Bukszpan ma przepiękny, odrósł ze zdwojoną mocą, ale nikt mi nie wmówi że zabiła tym ćmę tak na amen. Raczej sądzę, że ćma ogołociła co mogła i przeniosła się dalej. Ale wróci.

Inna rzecz że u nas już nie ma bukszpanów więc chrupie trzmielinę i laurowiśnie.

[grapes]

Nie wiem jak daleko taka ćma potrafi zawędrować. Jeśli daleko to jak trafi akurat na swojej drodze nawet nieduże skupisko i warunki będą jej odpowiadać to złoży jaja a dalszy ciąg już znamy. Jeśli blisko to oznacza że w okolicy ktoś nasadził egzotyczne wschodnie rośliny albo sadzonkę bukszpan czy innej rośliny z jajami ćmy albo nawet z gąsienicami. U mnie w okolicy ludzie cudują z roślinami, czasem ogródki wyglądają jak z katalogu roślin egzotycznych, prawie każdy ma tez przynajmniej jeden bukszapan, niektórzy całe żywopłoty a w pobliżu jest duży park z tysiącami krzewów bukszpana, a i gmina też parę lat temu sporo tego nasadziła. Te nasadzone przez gminę w pobliżu parku z bukszpanami są ładne zieloniutkie zatem muszą być pryskane, chyba ze to są świeżo wymienione sadzonki bo tez tak bywa. Tutaj zwykle nikt nie przejmuje się o rośliny, chore usychające się wykopuje i wsadza nowe, a później ktoś morze kupić torf/kompost z takimi jajami ćmy bo zapewne takie wycięte krzaki są przerabiane na to.

Dodam że widziałem jak sroka przeglądała taki ostro obcięty bukszpan po ataku ćmy. Ona ma utrudnione zadanie jest ciężka i nieporadna na takich krzewach, lepiej jej idzie na sztywniejszych drzewach

[x-G-h]

Mam wrażenie że osoby wypowiadające się w artykule które są odpowiedzialne za zieleń miejską nie do końca wiedzą o czym mówią ws. ćmy bukszpanowej.
https://gazetakrakowska.pl/cma-bukszpan ... 1-14475307

[vitoldo]

A konkretnie ?

[x-G-h]

wycinaliśmy porażone gałązki

Nie wiem co rozumieją przez porażone gałązki. Czy takie z objedzonymi liśćmi? Ale przecież takie mogą odbić. Czy gałązki z gąsienicami? Ale to byłoby bez sensu wycinać gałązki by pozbyć się gąsienic.

[Foxowa]

Czemu bez sensu?
Ja tez wycinałam czubki wlasnie po to żeby usunąć i spalić gniazda i nowy rzut gasiennicy.
A obcinanie też daje przewiew, taki krzew oblepiony gorzej odrasta niż przycięty nawet na łyso. O ile żyje oczywisćie.

[basiaamatorka]

Zgadzam się z Grechem;
- co innego jest przerzedzanie, przycinanie, a co innego wycinanie porażonych gałązek, - jak są jaja to w kokonie, łatwiej go zdjąć, jak są gąsienice - łatwiej je zgnieść, tym bardziej, że przy lada niebezpieczeństwie potrafią opaść niżej, a są bardzo ruchliwe i sprawne.

[maryann]

Nie jest to taki demon jak go malują, reaguje na większość zoocydów. Więc podejdźmy bez stereotypów i zaaplikujmy Confidor lub podobny systemiczny środek. Może długodziałający Ascyp pozwoli spokojnie patrzeć kilka tygodni a może miesięcy. Próbowal ktoś- co myslicie?

[Emilia]

Czy jest sens teraz robić oprysk bukszpanów przeciw ćmie czy poczekać do wiosny? U syna już kilka krzaków w żywopłocie zniszczonych. Mówi, że ostatnio miał jakieś dziwne ćmy wewnątrz domu, a bukszpany pod oknem...

[Karo]

Pisalam o tych ćmach pchających się do domu m.in. tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 9#p6190369
Pełno mialam ich w mieszkaniu choć bukszpanów pod oknem nie było.
Wycięłam wszystkie poza jednym ,ktorego mocno przerzedziłam i zastanawiam się
czy go pryskać ale chyba odstąpię bo w niskich temperaturach ŚOR chyba nie zadziałają ,ale nie jestem pewna