Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
U mnie też.Kiedyś akant mi wymarzał, jak sadziłam na rabacie, mam ciężkawą glebę i chyba zawsze zimą miał za wilgotno.Od czasu jak dostałam od koleżanki w doniczce odrośnięty ( nawet nie chciałam, bo myślałam i tak padnie) i posadziłam na część podwyższoną, zdrenowaną, na dodatek po ścianą, zaczął się rozrastać i kwitnąć.Na zimę nie okrywany.
- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Mój akant dopiero teraz wyszedł z ziemi. Hurrraaa.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Po 4 latach od wysiania nasion w końcu pojawił się pączek 

- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Czy macie może jakieś porównanie czy akant lepiej wschodził po stratyfikacji czy bezpośrednim siewie w cieple? Kupiłem nasiona (Akant miękki, znana firma na L) i waham się czy dla bezpieczeństwa nie spróbować obu sposobów. Namaczać czy nie ma potrzeby? Dziękuję za pomoc 

Kuba
- nibyalicja
- 200p
- Posty: 216
- Od: 21 mar 2014, o 00:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
W ubiegłym roku również kupiłam nasiona akantu firmy L ,wysiałam wiosna do doniczek bez stratyfikacji. Doniczki stały w ogrodzie w zacisznym miejscu. Nasiona wschodziły dosyć długo i nie wszystkie wzeszły. Późnym latem przesadziłam je do gruntu.Dzisiaj zaglądałam na działkę,póki co akant miewa się dobrze mimo ,że niczym go nie okrywałam.
Wszystko co doskonałe dojrzewa powoli.
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
@ nibyalicja - Dzięki za odpowiedź
Z ciekawości spróbowałem obu sposobów ale widzę że nie było co się bawić w przemrażanie.
Myśląc o akancie jako o nie wiadomo jakim egzotyku, nie doceniłem jego siły kiełkowania, przez co mam 6 sporych siewek stłoczonych w jednej doniczce, rośnie jak na drożdżach (tfu tfu odpukać)
Stąd też mam pytanie - czy lepiej przetrzymać je tak powiedzmy do połowy maja i wtedy dać już do gruntu czy rozsadzić do osobnych doniczek i wysadzić do gruntu późnym latem? Szkoda byłoby je trzymać do sierpnia w tym tłoku
Zdjęcie pierwsze z 24 lutego, zdjęcie drugie z dzisiaj



Z ciekawości spróbowałem obu sposobów ale widzę że nie było co się bawić w przemrażanie.
Myśląc o akancie jako o nie wiadomo jakim egzotyku, nie doceniłem jego siły kiełkowania, przez co mam 6 sporych siewek stłoczonych w jednej doniczce, rośnie jak na drożdżach (tfu tfu odpukać)

Stąd też mam pytanie - czy lepiej przetrzymać je tak powiedzmy do połowy maja i wtedy dać już do gruntu czy rozsadzić do osobnych doniczek i wysadzić do gruntu późnym latem? Szkoda byłoby je trzymać do sierpnia w tym tłoku

Zdjęcie pierwsze z 24 lutego, zdjęcie drugie z dzisiaj



Kuba
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Teraz rozsadzić, ale możesz też poczekać jeszcze trochę, aż korzenie dostatecznie przerosną i całość przesadzić do większej doniczki tak jak jest bez rozdzielania.Szybciej będziesz mieć kępę niż z pojedynczych siewek.Może też po rozdzielaniu któraś się nie przyjąć i jakąś stracisz.Ja bym wybrała opcję drugą.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7524
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Ja jednak bym każdą siewkę posadziła do oddzielnej doniczki.
Teraz kiedy roślinki są malutkie można to zrobić tak delikatnie, że nie uszkodzi się korzonków.
Akanty bardzo się rozrastają i jedna roślina jak ma dobre warunki tworzy dużą kępę.
Nie ma sensu tworzyć kępy z kilku roślin.
Teraz kiedy roślinki są malutkie można to zrobić tak delikatnie, że nie uszkodzi się korzonków.
Akanty bardzo się rozrastają i jedna roślina jak ma dobre warunki tworzy dużą kępę.
Nie ma sensu tworzyć kępy z kilku roślin.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Hej dziewczyny, wielkie dzięki za odpowiedzi
Dałem akantusom chwilę na oswojenie sie z wizją rozsadzenia i dzisiaj trafł do osobnych doniczek. Użyłem trochę więcej 'gruzu' do podłoża (keramzyt, perlit) bo dotychczasowa ziemia wydawała mi się zbyt zlewna, mimo że przeznaczona do rozsad.
Zobaczymy za jakiś czas co powiedzą na takie luksusowe apartamenty (zazwyczaj nie mam miejsca na tak duże doniczki dla rozsad, dla nich zrobiłem wyjątek)


Zobaczymy za jakiś czas co powiedzą na takie luksusowe apartamenty (zazwyczaj nie mam miejsca na tak duże doniczki dla rozsad, dla nich zrobiłem wyjątek)


Kuba
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Czy wasze akanty już się budzą do życia? Mnie martwi to że pomimo zabezpieczeń przed mrozem i nadmiarem wody moich zeszłorocznie sianych jeszcze nie widać w ogóle 

Kuba
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Akant długolistny( Acanthus hungaricus )
Tak, akanty już wystartowały
, może Twoje maluszki potrzebują więcej czasu na przebudzenie.
