Ogródek An-ki część 8

[tara]

Aniu powtórzę za dziewczynami - przepiękne, zdrowe panny

Grażynka wiadomo wszędzie widzi róże co Danuśka rzekła bo Scarlet O'hara to przepiękna piwonia i pochwale, ze tez jest w moim ogródku ozdoba, a zapach upojny


Veltava szaleje widze i u Ciebie, to naprawdę żywotna różyca, zresztą wiadomo polecasz same pięknosci do tego wigorne i zdrowe u mnie nikt nie przejdzie obok niej obojętnie i pewnie gdzieś tam ściska

Zastanawiam się nad Pomponellą - Twoja to piękny okaz i po co wlazłam, znowu chciejstwo ach............

pozdrawiam

[ewamaj66]

W przypływie szaleństwa kupiłam Artemis, bo mi się podobają takie okrągłe kwiaty Szaleństwo polega na tym, że strefa 6, ale to nie musi być wielka róża, może sobie góra przemarzać

[Tosia1]

Aniu, nie zalało Was!!! W TV cały czas o tym trąbią.
Napisz jak po nawałnicy!

[Jurek_9]

Ja tam u Ciebie
Nie popłynęłaś ...

[Jule]

Wlasnie, wlasnie, jak tam pogodowo u Ciebie? U mnie lalo dosc zdrowo w nocy, teraz tez siurczy sobie ale nie jest zle - tylko zimno sie zrobilo buuu

[reniuniek]

Aniu, zaznaczam sobie twój wątek, żeby już mi nie uciekł
Kącik wypoczynkowy bardzo mi sie podoba. Kociak
Clematisy i róże nieziemskie a twój różany balkon Brak słów !!!
Na spotkaniu u mnie Ewcia i Halinka chyba o twoim ogrodzie opowiadały......jak w nim bajkowo, ile masz roslin......i nie myliły się
Miłego dnia!

[an-ka]

Bardzo dużo pędów połamanych,zwłaszcza RU,Giardina,New Dawn,Laguna -te które musiały unosić po kilka kwiatow.
Teraz,jak się zrobi ładniej,muszę to wyzbierać,poobcinać.Kupiłam już płyn przeciw kom arom aby można było cokolwiek robić w ogrodzie.Kąsają komary okropnie.Chcialaś deszczu-to masz powiedziala Aura.
Julcia-szkody do przeżycia.

Aniu-Taro moja Vltawa odbudowuje się po zeszłorocznym zmarznięciu.Odbiła dwoma dużymi pędami i one tak kwitną.Z drugiej strony pergoli posadzilam podobną kolorystycznie-Chewepurplex-strefa doskonała- chyba 3b -więc nie będzie przemarzać.Pomponella to bardzo wigorna róża-u mnie ma 3m a kwiatów do jesieni co niemiara.

Jurek-witaj!!!!Co tam u Ciebie słychać w kwestii różanych nowości?

Ewka Artemis chyba nie przemarza ,ja ją tnę niziutko bo ma być do wysokości płotu, i tak jest do lata ,a potem strzela w górę.
Kwitnie rewelacyjnie-właśnie jest cała w pąkach i ten krzak-taki kompaktowy,zwarty -jak lubię.
Oparła się ulewom i stoi jak na warcie.

[an-ka]

Aniu ,ale cudowności nazbierałaś ,czasem mi się zdaje ,że jestem w dziale różanym
Prawie wszędzie róże ,ale to dobrze ,bo są piękne .

No właściwie to same róże i oprawa dla nich w postaci bylin i klematisów.

b]Reniu-[/b]wiem,że były u Ciebie dziewczyny-dziękuję za tyle miłych komplementów.Ewy osobiście jeszcze nie poznalam jak i Ciebie.Wszystko do nadrobnienia.

Tosiu można przeżyć-straty oczywiście są ale wiemy co ludzie przeżywają.U nas zalalo wjazd pod wiadukt więc korki poranne ludzi spieszących do pracy były b.duże.Drogę wyłączono z użytku.

Danusiu no tak,krzaczasta.Ale maly krzaczek

Heliofitko-potpourri z takich zmokłych płatków raczej nie da się zrobić.Muszą iść do kosza.Jak znam życie ,tp prędzej niż póżniej złapiesz tego bakcyla a wtedy nie ma odwrotu.

[Tosia1]

A u mnie połamało białą ostróżkę!!!! Resztę poprzewracało!!!

[Jurek_9]

Jurek-witaj!!!!Co tam u Ciebie słychać w kwestii różanych nowości?

W tej kwestii, to ... śledzę, śledzę i podziwiam . Od dłuższego czasu zbaczam w kierunku "staroci" - ale jak się ma (prawie) pod bokiem ogród p. Małgosi, to trudno nie zbaczać w tym kierunku .

A z nowości, to polecam przyjrzeć się dokonaniom p. Łukasza Rojewskiego . Bardzo sympatyczny pasjonat, który idzie w ciekawym kierunku (Nela to chyba potwierdzi). Może już niedługo coś z jego dokonań będzie dostępne. Jak wszystko dobrze pójdzie ( a na to się zanosi) to może wreszcie doczekamy się polskiego hodowcy róż z prawdziwego zdarzenia - oby. Ma ku temu wielki zapał, wiedzę i duuużo czasu przed sobą.

U mnie z kolei, przyszła pierwsza od niepamiętnych czasów wiosna, kiedy to nie kupiłem żadnej róży . No, ale jak w pojemnikach "kisi" się ponad 60 sztuk to trudno coś jeszcze dokupywać, i może to jest niezrozumiałe, ale wytrwałem w tym postanowieniu .

[ewamaj66]

Przykro czytać o stratach spowodowanych przez pogodę Co roku coś się przydarza-jak nie ostra zima, to chłodna wiosna lub ulewne lato
Nie sądziłam, że Artemis może tak wysoko bujać. Zobaczymy, jak sobie u mnie będzie poczynała Na razie to maleńki krzaczuszek posadzony wiosną.

[danutab]

Jurku 60 róż w pojemnikach ja mam 18 i wiem jaki to problem szczególnie z podlewaniem w te upały.

Aniu muszę to jeszcze przemyśleć.

[an-ka]

Tosiu ,moja biała ostróżka już od wczoraj w wazonie razem z różami.Jeszcze nigdy tyle ich nie miałam wdomu bo zawsze było mi szkoda obcinać.

Jurek jakie to szczęście,że ja nie mam pod bokiem pani Małgosi.Starocie są najpiękniejszymi różami tylko trzeba mieć dużo miejsca aby ładnie kwitły.Nela pewnie dokupi areałów po wizycie u Was
Opowiadała mi o tym pasjonacie i o Was.(wszystkich pozytywnie zakręconych )
O biedne róże -taki był skwar a one w donicach.Postanowienie(niedokupywania róż) godne wytrwałego, twardego i stanowczego mena bo przecież kusicielka w zasięgu oczu.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i pokaż od czasu do czasu jakąś pięknotkę.

Ewo ,nigdy nie może być za dobrze,zawsze gdzieś nam przywali.(pogoda,robale itp)
Artemis dość szybko rośnie-zobaczymy jesienią jaka będzie duża.

Danusiu ,jestem ciekawa tych przemyśleń.Wiem ,że musi Ci wszystko ładnie spasować-perfekcjonizm to się zwie

[Jule]

Aaaa sobie przypomnialam, co wyroslo z tego drugiej sadzonki co tyla w jednej doniczce?

[JAKUCH]

Anuś dobrze ,że żadnych większych szkód nie ma a patyczek Artemisa chyba wyląduje w ogródku .Wezmę od Tosi a miejsca brak