A co z pozostałymi,które cały czas są skręcone?jokaer pisze:
Jeśli będzie azotu w sam raz liście rano będą ładnie rozłożone,
oczywiście trzeba patrzeć na górne liście.
Jak za dużo, to będą rano skręcone.[/color]
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7524
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Danutka przeczytaj uważnie jeszcze raz co napisałam. 
Dodam uwagę, jeśli będzie za dużo azotu, to za szybko liści nie można obrywać.
Kozula w takich wypadkach poleca by rosło trochę wilków również, aby miało co przejeść azot.

Dodam uwagę, jeśli będzie za dużo azotu, to za szybko liści nie można obrywać.
Kozula w takich wypadkach poleca by rosło trochę wilków również, aby miało co przejeść azot.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Pamiętam pierwsze moje Bawole Serca. Miały liście skręcone jak po Heine i smętny pokrój. Żal mi się ich zrobiło i dałem im dolistnie nawóz niby logicznie rozumując, że skoro mają duże owoce to i dużo potrzebują. Po tej kuracji wyglądały pożal się Boże.
Skoro ktoś jest przekonany o braku azotu to właśnie nic prostszego niż oprysk dolistny. Azot wchłania się szybko więc i reakcja będzie szybka . I do końca życia zapamięta się ten moment, że pomidory generatywne naprawdę muszą mieć jałową glebę by ich nienaturalny wygląd był wynikiem niedoboru jakiegoś makroskładnika.
Tu są pomidory z niedoborem azotu
http://www.iwarz.pl/klucz/index.php?d=opis&id=123
Na drugim zdjęciu na tej stronie jest właśnie pomidor generatywny
a tak wygląda wierzchołek pomidora forumowiczki
Ewidentna susza fizjologiczna i dlatego liście są wywinięte.

Skoro ktoś jest przekonany o braku azotu to właśnie nic prostszego niż oprysk dolistny. Azot wchłania się szybko więc i reakcja będzie szybka . I do końca życia zapamięta się ten moment, że pomidory generatywne naprawdę muszą mieć jałową glebę by ich nienaturalny wygląd był wynikiem niedoboru jakiegoś makroskładnika.
Tu są pomidory z niedoborem azotu
http://www.iwarz.pl/klucz/index.php?d=opis&id=123
Na drugim zdjęciu na tej stronie jest właśnie pomidor generatywny
a tak wygląda wierzchołek pomidora forumowiczki
Ewidentna susza fizjologiczna i dlatego liście są wywinięte.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Za każdym razem jak piszę w tym temacie to się czuję jak ofiara losu
no ale powiedzcie co robię nie tak.
Na zdjęciu poniżej są dwa pomidory rosnące przy jednym paliku, jeden jest całkowicie normalny, pięknie zielony , a obok stoi malinowa koktajlówka która od pewnego czasu bardzo blednie i marnieje. Stało się tak na przełomie czerwca/lipca kiedy jednej nocy temperatura spadła do 6 stopni. Czy to jest efekt zmarznięcia??? A może nadmiar/niedomiar nawozu??? (ten pomidor obok co rośnie ma takie same warunki ale tamtej nocy był schowany ).


Na zdjęciu poniżej są dwa pomidory rosnące przy jednym paliku, jeden jest całkowicie normalny, pięknie zielony , a obok stoi malinowa koktajlówka która od pewnego czasu bardzo blednie i marnieje. Stało się tak na przełomie czerwca/lipca kiedy jednej nocy temperatura spadła do 6 stopni. Czy to jest efekt zmarznięcia??? A może nadmiar/niedomiar nawozu??? (ten pomidor obok co rośnie ma takie same warunki ale tamtej nocy był schowany ).


Pozdrawiam
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Mam brunatną plamistość w jednym tunelu
Niewiele. Urwałam liście ze zmianami i jutro chcę prysnąć. Powiecie czym?
Mam w domu Revus , Infinito i Ridomil gold oraz Mildex. Chyba żaden z tych,prawda? Żadnego środka w tunelu nie stosowałam jeszcze.Zarazy nie mam.Natomiast mam na jednym pomidorku suchą zgniliznę wierzchołkową.Chciałabym do oprysku dodać odrobinkę saletry wapniowej (węglan wapnia dopiero do mnie jedzie
).
Co najlepiej kupić na brunatną? Pierwszy raz mam tę chorobę na pomidorach. W drugim tunelu czysto-tam nie pryskać?
A ten zarażony tunelik nie ma okna z drugiej strony
Taki gotowiec.
Przerzedziłam liście i jest otwarty na oścież cały czas. Chyba jutro rozetnę folię na tyłach

Niewiele. Urwałam liście ze zmianami i jutro chcę prysnąć. Powiecie czym?

Mam w domu Revus , Infinito i Ridomil gold oraz Mildex. Chyba żaden z tych,prawda? Żadnego środka w tunelu nie stosowałam jeszcze.Zarazy nie mam.Natomiast mam na jednym pomidorku suchą zgniliznę wierzchołkową.Chciałabym do oprysku dodać odrobinkę saletry wapniowej (węglan wapnia dopiero do mnie jedzie

Co najlepiej kupić na brunatną? Pierwszy raz mam tę chorobę na pomidorach. W drugim tunelu czysto-tam nie pryskać?
A ten zarażony tunelik nie ma okna z drugiej strony

Przerzedziłam liście i jest otwarty na oścież cały czas. Chyba jutro rozetnę folię na tyłach

Pomorze...klimat łagodniejszy
.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Aimee na pewno interwencyjnym, ale czy kontaktowym czy wgłębnym czy systemicznym to już sam zdecyduj http://ochronaroslin.agro.pl/index.php? ... &keywords=
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5150
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Topsin M 500SC jest w programie ochrony na 2012 rok na brunatną plamistość.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7524
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
karr-km
Na opakowaniu preparatu na pewno pisze, że należy stosować przemienne z preparatem o innym składzie chemicznym.
To dlaczego pryskasz w kółko jednym preparatem?
http://ochronaroslin.agro.pl/index.php? ... rat&id=543
Rodzaje preparatów - ostatni post
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707
Jeśli dobrze widzę, to masz ZZ łodygową.
Przeczytaj uważnie ten wątek, bo jest w nim kilka stron wcześniej o tym problemie.
Na opakowaniu preparatu na pewno pisze, że należy stosować przemienne z preparatem o innym składzie chemicznym.
To dlaczego pryskasz w kółko jednym preparatem?
http://ochronaroslin.agro.pl/index.php? ... rat&id=543
Rodzaje preparatów - ostatni post
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707
Jeśli dobrze widzę, to masz ZZ łodygową.
Przeczytaj uważnie ten wątek, bo jest w nim kilka stron wcześniej o tym problemie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Wiem że popełniłem błąd pryskając jednym preparatem, ale u mnie dostać coś innego niż miedzian nie jest łatwe. A ten środek mam z poprzedniego sezonu.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
forumowicz pomidorki dostały wodę i magnez w oprysku. Ile razy powtórzyć jeszcze oprysk?
Po przeczytaniu kilku wypowiedzi na temat Bawolego serca to aż boję się co zastanę jutro bo i im magnez się dostał...
tutaj kojarząc teraz fakty mogę przyznać rację dla forumowicz jeśli można, bo moje bawołki wyglądają po każdym podlaniu magią coraz to gorzej. Dzisiaj liście jak sznurki wisiały

Dokładnie wyglądają jak na zdjęciu ale już bardziej pokręcone,liscie ciemne, dolne żółkną od czubków liścia kwitną ładnie, zawiązują coś tam. Gdy zaczęły zawiązywać drugie grono dostały dwa razy potas w podlaniu, potem długo nic i magię 3 lub cztery razy. A teraz ruina.
zdjęcie jutro zrobię bo dodatkowo zuważyłam brązowy nalot na łodygach , jakby ziemią obsypał ktoś dwa krzaki. Ale do tego potrzebne zdjęcie a to jutro.
I tak myślę co z tymi sercami zrobić, czy takim pomidorom może też zdarzyć się zasolenie (z racji że miały u mnie zbyt sucho)..czy po prostu woda, woda.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Generatywnym w pierwszej kolejności. A skoro łodygi, jak piszesz ,zmieniają kolor ,to chyba osiągnąłeś już szczyty magicznej siły. Za chwilę na krzakach będą wisieć mumie.mile pisze:czy takim pomidorom może też zdarzyć się zasolenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
forumowicz , proszę napisz co jest złego w tej " Magicznej sile " -( nawóz WE NPK (Mg) 09+09+27 (3) % (m/m) z mieszaniną mikroelementów) ?forumowicz pisze: A skoro łodygi, jak piszesz ,zmieniają kolor ,to chyba osiągnąłeś już szczyty magicznej siły. Za chwilę na krzakach będą wisieć mumie.
Ja akurat opryskuję co 2 tyg. tym nawozem i nie wiem czy nie szkodzę w takim razie moim pomidorom.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Najgorsza jest w tym nawozie ....nazwa.. Ludzie kupują w nadziei, że jak sypną to pomidory im, jak za dotknięciem magicznej różdżki, urosną taaaakie. By sąsiadowi gały wyszły na wierzch.
I ta właśnie wiara w cudowne działanie najczęściej kończy się tu płaczem.
A nawóz jak nawóz. Każdy nawóz należy stosować z głową.
I ta właśnie wiara w cudowne działanie najczęściej kończy się tu płaczem.
A nawóz jak nawóz. Każdy nawóz należy stosować z głową.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
forumowicz czyli pilnować wolgotności już samą wodą i nic z nimi już nie kombinować tak?