Ogród Marty - Cz. XI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 13 gru 2009, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Pozwoliłem sobie pospacerowac po Twoim pięknym ogrodzie i jestem pod wielkim wrażeniem a kiedy zobaczyłem listę Twoich zakupów to mnie po prostu powaliło !!!!!
Powiedz mi jak w uprawie sprawuje się jagodowiec i sangwinaria kanadyjska a zwłaszcza ta ostatnia bo zupełnie tej rośliny nie znam. Poprosze o zdjęcie jagodowca w pełnym kwitnieniu bo zawsze miałem ochote go kupić ale jakoś nigdy się nie zdecydowałem a chyba szkoda.
Powiedz mi jak w uprawie sprawuje się jagodowiec i sangwinaria kanadyjska a zwłaszcza ta ostatnia bo zupełnie tej rośliny nie znam. Poprosze o zdjęcie jagodowca w pełnym kwitnieniu bo zawsze miałem ochote go kupić ale jakoś nigdy się nie zdecydowałem a chyba szkoda.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martus
Ale fajne spotkanko mialyście .Wszyscy jak widać szczęśliwi i o pysznych znikajacych kremowkach czytam.
Piękne te fioletowe pełne szafirki.Długo ja masz?
Ja takie niebieskie na jesieni kupiłam. Są ,kwitną. Ale jak dalej będzie zobaczymy
Ale fajne spotkanko mialyście .Wszyscy jak widać szczęśliwi i o pysznych znikajacych kremowkach czytam.
Piękne te fioletowe pełne szafirki.Długo ja masz?
Ja takie niebieskie na jesieni kupiłam. Są ,kwitną. Ale jak dalej będzie zobaczymy
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś na tym zdjęciu z trawą i brzózkami w tle, wydaje się jakbyś miała więcej niż 30 arów.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Oj Marta spotkanie było i mnie nie zaprosiłaś. A wtedy byłam w Krakowie a to rzut beretem. Nic bym nie kopała ale ogród na żywo bym pooglądała.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam cieplutko wszystkich bywalców tego ogrodu,pogoda dalej nas nie rozpieszcza,ale ja piszę przy piecu,więc mam bardzo cieplutko.
Gosiu,bardzo się ucieszyłam,że mogłaś przyjechać,takie miłe chwile spędzamy razem ,a teraz zwykła codzienność ,dzisiaj też było pod chmurą ,a wieczorkiem nawet deszczyk kropił,bo dawno go nie było,błotko w ogrodzie mam ,ale absolutnie nie jest to zasługa Adasia,błotko było i jest ,bo jak piszę dolewa dalej ,Adaś sie tylko w tym błotku bawił,każde dziecko tak robi ,czyli rozwija się prawidłowo,niech wszystko służy Adasiowi ,a z kurtki się uśmiałam ,dobrze,że zrobiłaś takie dokumentalne zdjęcie ,bo doskonale widać kto pracował ,a ilu stało pozdrawiam i dziękuję za obecność
Gosiu Margo2,ja tez uwielbiam te spotkania ,tyle mamy sobie do powiedzenia,ze nigdy nie zdążymy wszystkiego powiedzieć ,zapraszam do mnie ,może kiedyś będziesz na urlop jechać w moje strony,pozdrawiam
Jolu,atmosfera takich spotkań jest niepowtarzalna ,wszyscy nadają na tych samych falach i to jest istotne ,jeden przez drugiego gada o wszystkim co zielone pozdrawiam
Kasiu,co Ty planujesz dużego przywozić do swojego ogrodu,masz jakieś ciekawe zachcianki
Ewciu,takie spotkania są zawsze miłe,wszyscy mają aparaty i każdy robi zdjęcia ,ja chyba mam najmniej ,bo musiałam zająć się gośćmi ,a potem kopanie w ogrodzie,ale każdy coś wstawi i się uzbiera,wokół domu mam 1 ha ziemi ,ale ogród ma 30 arów,no może ciut więcej ,pozdrawiam
Marysiu,mine zrobiłaś taką ,że mnie rozbroiłaś ,ale musiałam to zabrać,szkoda,że Maruś tak cierpi ,nawet nie wiedziałam ,że tak mu zepsuł się kręgosłup,czy coś podniósł ciężkiego?,U mnie też teraz pada,już się wszystkiego odniechciewa ,a u mnie takie zaległości ,pozdrawiam i pięknych snów
Dorotko,moje jeszcze nie posadzone ,ale są w kubełku w wodzie i pada na nie deszczyk ,dzisiaj robiłam 60 sadzonek do doniczek ,bo są potrzebne ,rośliny rozpoznamy ,na zdjęciu widać kto tu pracuje ,pozdrawiam
Zbyszku witaj w moim skromnym ogrodzie ,miło,że wstąpiłeś ,jagodowiec długo od posadzenia nie mógł porządnie zakwitnąć ,długo się adoptował,ale teraz już jest dobrze,jutro zrobię jeszcze raz zdjęcie jagodowca to pokażę ,bo teraz jest pełnia kwitnienia ,uważam ,ze warto go mieć ,bo bardzo jest ładny ,świetnie zimuje bez żadnych zabezpieczeń a Sangwinaria kanadyjska chyba szybciej się przystosowała w nowym miejscu i radzi sobie bez problemu,świetnie daje radę w mroźne zimy bez przykrycia ,kwitnie wczas na wiosnę ,jak przylaszczki,teraz ma piękną kępkę liści ,jutro zrobię im zdjęcie ,pozdrawiam i zapraszam znowu
Aniu,spotkanie było super,wiesz jak my zieloni mamy dużo do gadania o roślinach ,z kremówkami miałyśmy przygodę ,ale naprawdę są pyszne ,te inne szafirki ma 2 lata ,dobrze się sprawują i szybko ich przybyło,pozdrawiam
Kasiu,100780 może troszkę więcej niż 30 arów mam tego ogrodu ,ale nie dużo więcej ,to jest sam ogród ,bo moja działka ma 1 ha ,pozdrawiam
Ala,ojej,jakoś nie pomyślałam ,już tyle razy cię zapraszałam i jakoś nigdy nasze spotkanie nie doszło do skutku w moim ogrodzie ,ale na pewno jeszcze się w tym roku u mnie spotkamy,to Ci dam znać ,w sobotę byłaś w Krakowie ,na wystawie może ?,pozdrawiam
Jutro Was odwiedzę ,bo już nie mam siły pisać ,dobrej nocki
Gosiu,bardzo się ucieszyłam,że mogłaś przyjechać,takie miłe chwile spędzamy razem ,a teraz zwykła codzienność ,dzisiaj też było pod chmurą ,a wieczorkiem nawet deszczyk kropił,bo dawno go nie było,błotko w ogrodzie mam ,ale absolutnie nie jest to zasługa Adasia,błotko było i jest ,bo jak piszę dolewa dalej ,Adaś sie tylko w tym błotku bawił,każde dziecko tak robi ,czyli rozwija się prawidłowo,niech wszystko służy Adasiowi ,a z kurtki się uśmiałam ,dobrze,że zrobiłaś takie dokumentalne zdjęcie ,bo doskonale widać kto pracował ,a ilu stało pozdrawiam i dziękuję za obecność
Gosiu Margo2,ja tez uwielbiam te spotkania ,tyle mamy sobie do powiedzenia,ze nigdy nie zdążymy wszystkiego powiedzieć ,zapraszam do mnie ,może kiedyś będziesz na urlop jechać w moje strony,pozdrawiam
Jolu,atmosfera takich spotkań jest niepowtarzalna ,wszyscy nadają na tych samych falach i to jest istotne ,jeden przez drugiego gada o wszystkim co zielone pozdrawiam
Kasiu,co Ty planujesz dużego przywozić do swojego ogrodu,masz jakieś ciekawe zachcianki
Ewciu,takie spotkania są zawsze miłe,wszyscy mają aparaty i każdy robi zdjęcia ,ja chyba mam najmniej ,bo musiałam zająć się gośćmi ,a potem kopanie w ogrodzie,ale każdy coś wstawi i się uzbiera,wokół domu mam 1 ha ziemi ,ale ogród ma 30 arów,no może ciut więcej ,pozdrawiam
Marysiu,mine zrobiłaś taką ,że mnie rozbroiłaś ,ale musiałam to zabrać,szkoda,że Maruś tak cierpi ,nawet nie wiedziałam ,że tak mu zepsuł się kręgosłup,czy coś podniósł ciężkiego?,U mnie też teraz pada,już się wszystkiego odniechciewa ,a u mnie takie zaległości ,pozdrawiam i pięknych snów
Dorotko,moje jeszcze nie posadzone ,ale są w kubełku w wodzie i pada na nie deszczyk ,dzisiaj robiłam 60 sadzonek do doniczek ,bo są potrzebne ,rośliny rozpoznamy ,na zdjęciu widać kto tu pracuje ,pozdrawiam
Zbyszku witaj w moim skromnym ogrodzie ,miło,że wstąpiłeś ,jagodowiec długo od posadzenia nie mógł porządnie zakwitnąć ,długo się adoptował,ale teraz już jest dobrze,jutro zrobię jeszcze raz zdjęcie jagodowca to pokażę ,bo teraz jest pełnia kwitnienia ,uważam ,ze warto go mieć ,bo bardzo jest ładny ,świetnie zimuje bez żadnych zabezpieczeń a Sangwinaria kanadyjska chyba szybciej się przystosowała w nowym miejscu i radzi sobie bez problemu,świetnie daje radę w mroźne zimy bez przykrycia ,kwitnie wczas na wiosnę ,jak przylaszczki,teraz ma piękną kępkę liści ,jutro zrobię im zdjęcie ,pozdrawiam i zapraszam znowu
Aniu,spotkanie było super,wiesz jak my zieloni mamy dużo do gadania o roślinach ,z kremówkami miałyśmy przygodę ,ale naprawdę są pyszne ,te inne szafirki ma 2 lata ,dobrze się sprawują i szybko ich przybyło,pozdrawiam
Kasiu,100780 może troszkę więcej niż 30 arów mam tego ogrodu ,ale nie dużo więcej ,to jest sam ogród ,bo moja działka ma 1 ha ,pozdrawiam
Ala,ojej,jakoś nie pomyślałam ,już tyle razy cię zapraszałam i jakoś nigdy nasze spotkanie nie doszło do skutku w moim ogrodzie ,ale na pewno jeszcze się w tym roku u mnie spotkamy,to Ci dam znać ,w sobotę byłaś w Krakowie ,na wystawie może ?,pozdrawiam
Jutro Was odwiedzę ,bo już nie mam siły pisać ,dobrej nocki
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Tak byłam na wystawie. Szału nie było. . Ceny zaporowe . Co ja wystawiłam do sprzedaży to tutaj było dwa razy droższej. A jagodowcowi daj czas na przyrośnięcie.Gdyby rósł jak chwast ,to by nie kosztował w sprzedaży tyle ile za niego sobie cenią sobie sprzedający.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś spotkanie przy skrzynkach z kwiatami aż uśmiech na mojej twarzy wywołało, widać na pierwszy rzut oka, jaka to była dla was radość A kolejka "za chlebem" uwieczniona przez margo_margo to już w ogóle świetnie się prezentuje
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42271
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuś, ja to tak myślę, że jemu najbardziej ten kręgosłup wysiada z ....leżenia Ale wiesz nigdy nie wiadomo czy jakby tyle zginał się, kucał i klęczał co ja to nie byłby zdrowszy Sypie od czasu do czasu śniegiem i raz świeci słońce a raz czarne chmury, czekam do pełni a potem sadzę i niech się dzieje wola nieba! Pozdrawiam i ściskam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam ,dzisiaj pogoda w kratkę była,lało ,sypało śniegiem i świeciło słoneczko,powietrze chłodne ,teraz jest 3 stopnie ,zapowiedzieli minusy ,cóż pewnie niektóre roślinki zwarzy mrozik ,zabezpieczyłam klony ,gunnery i serduszki,reszta musi sobie radzić ,pewnie i owocówka zmarznie ,nie mam wielkiego sadu ,żebym całą noc w nim dymiła.
Ala,ja też uważam ,że nie ma wielkiego wyboru na tej wystawie,Ty może jakieś rarytaski wypatrzyłaś ,a ceny zawsze duże ,zresztą w firmach ogrodniczych też ,jak zamawiam przez internet to płacę jak za woły,to tylko na forum jest taniutko ,jagodowca bardzo polubiłam i cieszę się ,ze go mam ,pozdrawiam
Gosiu,przecież przyjeżdżają sami zieloni i wszystko im się podoba ,a ja się cieszę ,że pojechali szczęśliwi do domów,pozdrawiam
Marysiu,może masz rację ,bo ja jak za długo leżę to też nie mogę się podnieść i chodzić ,dopiero za chwile jak się rozchodzę to fruwam ,u mnie identyczna pogoda była,zabezpieczyłam co mogłam i czekam do jutra ,jeszcze następna noc ma być nieciekawa ,ale nic nie wymyślimy na to ,pozdrawiam i buziaczki
Ala,ja też uważam ,że nie ma wielkiego wyboru na tej wystawie,Ty może jakieś rarytaski wypatrzyłaś ,a ceny zawsze duże ,zresztą w firmach ogrodniczych też ,jak zamawiam przez internet to płacę jak za woły,to tylko na forum jest taniutko ,jagodowca bardzo polubiłam i cieszę się ,ze go mam ,pozdrawiam
Gosiu,przecież przyjeżdżają sami zieloni i wszystko im się podoba ,a ja się cieszę ,że pojechali szczęśliwi do domów,pozdrawiam
Marysiu,może masz rację ,bo ja jak za długo leżę to też nie mogę się podnieść i chodzić ,dopiero za chwile jak się rozchodzę to fruwam ,u mnie identyczna pogoda była,zabezpieczyłam co mogłam i czekam do jutra ,jeszcze następna noc ma być nieciekawa ,ale nic nie wymyślimy na to ,pozdrawiam i buziaczki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Zrobiłam dzisiaj trochę zdjęć ogrodu,wiec zapraszam na spacerek ogrodowymi ścieżkami.
Sangwinaria kanadyjska piękne liście teraz wypuściła,przedtem były tylko kwiaty
jagodowiec ,już będzie przekwitał a szkoda ,bo tak go lubię
kącik z misą -fontanną zaczyna zarastać
na pierwszym planie morwa biała forma płacząca,dopiero teraz będzie wypuszczać listeczki,późno to robi ,bo wie ,że są zimni ogrodnicy
czasem ścieżki poszerzają sie w polanki
Sangwinaria kanadyjska piękne liście teraz wypuściła,przedtem były tylko kwiaty
jagodowiec ,już będzie przekwitał a szkoda ,bo tak go lubię
kącik z misą -fontanną zaczyna zarastać
na pierwszym planie morwa biała forma płacząca,dopiero teraz będzie wypuszczać listeczki,późno to robi ,bo wie ,że są zimni ogrodnicy
czasem ścieżki poszerzają sie w polanki
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia ogród bajkowy ... kiedy u mnie będzie taki roślinny gąszcz ... uwielbiam takie klimaty
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Zawsze z przyjemniscia chodzę po twoim pięknym ogrodzie i alejkach.
Fajnie;że te szafirki pełne też się rozmnazaja.To może i moim się uda tak samo.
A hak noc ??U mnie był przymrozek i śnieg -10 Maja! !!
Fajnie;że te szafirki pełne też się rozmnazaja.To może i moim się uda tak samo.
A hak noc ??U mnie był przymrozek i śnieg -10 Maja! !!