Nie ma jak u Seby
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nie ma jak u Seby
Witaj Seba . To przykre jak natura niszczy to co zrobiliśmy własnymi rękami , płakać się chce na takie rzeczy . Mam nadzieję, że Twoje rośliny odbudują się. Owoce w tym roku będą "dobrem luksusowym", już trąbią w tv, że ceny będą miały wysokie. Niestety na pogodę nie mamy wpływu. Szkoda mi , że tak bardzo napracowałeś się przy rozsadach a teraz będziesz musiał części się pozbyć . No i jak tu się nie zrazić ?? Mimo wszystko uszu do góry , petunie wyglądają pięknie . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie ma jak u Seby
No faktycznie przykro patrzeć jak nasza praca idzie na marne.
Ale cóż poradzić tak czasem bywa i nic nie poradzimy.
Na szczęście nie każdy rok jest taki sam, bywają też dużo lepsze.
Do leśnego zakątka dostaniesz tyle, że powinno starczyć na jego obsadzenie.
Napisz mi tylko na pw kiedy mam wysłać, żebym Ci nie dołożyła za dużo do pracy już zaplanowanej, żebyś znalazł czas na wysadzenie tego wszystkiego.
Ale cóż poradzić tak czasem bywa i nic nie poradzimy.
Na szczęście nie każdy rok jest taki sam, bywają też dużo lepsze.
Do leśnego zakątka dostaniesz tyle, że powinno starczyć na jego obsadzenie.
Napisz mi tylko na pw kiedy mam wysłać, żebym Ci nie dołożyła za dużo do pracy już zaplanowanej, żebyś znalazł czas na wysadzenie tego wszystkiego.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Nie ma jak u Seby
Wpadłam z rewizytą i jestem zachwycona! Ogród prowadzisz pięknie, ja ogromnie lubię taki porządek. A że jeszcze masz gdzie sadzić, to w ogóle jest bajka. Bardzo mi się podoba. A ogrom pracy, jaką wkładasz w ogród, rozsady, grządki i cała resztę - robi wrażenie! Podziwiam Twoją pracowitość i pomysłowość.
Co do przymrozków, to łączę się w smutku - u mnie pomroziło liście wszystkim magnoliom, różom, zmroziło jabłonie (wiśnia zdążyła kwitnąć przed przymrozkami), nawet dzikie wino. A pomidorki (których w donicach miałam raptem 15 sadzonek) poszły zupełnie na straty, bo je zabiło całe -1...
Robisz też piękne zdjęcia. Okolicę masz cudną i potrafisz to pokazać.
Na pewno będę tu zaglądać regularnie, muszę też sobie na spokojnie cały wątek przejrzeć jeszcze raz.
Co do przymrozków, to łączę się w smutku - u mnie pomroziło liście wszystkim magnoliom, różom, zmroziło jabłonie (wiśnia zdążyła kwitnąć przed przymrozkami), nawet dzikie wino. A pomidorki (których w donicach miałam raptem 15 sadzonek) poszły zupełnie na straty, bo je zabiło całe -1...
Robisz też piękne zdjęcia. Okolicę masz cudną i potrafisz to pokazać.
Na pewno będę tu zaglądać regularnie, muszę też sobie na spokojnie cały wątek przejrzeć jeszcze raz.
- Luka85
- 100p
- Posty: 134
- Od: 8 lip 2012, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubuskie
Re: Nie ma jak u Seby
Sebastian to sobie ta " melbe" odpuszczę. A powiedz mi miałeś kiedyś kawony o takich owocach do 1 kg, bo cos mi chodzi po głowie, że u kogos takie widzidziałem????
U mnie już dziś całkiem inny- cieplejszy dzień
Po południu planuje przekopać kompost pod folią na papryki i bakłażany.
Zobaczysz za miesiąc kłopoty pogodowe będziemy tylko wspominać
U mnie już dziś całkiem inny- cieplejszy dzień
Po południu planuje przekopać kompost pod folią na papryki i bakłażany.
Zobaczysz za miesiąc kłopoty pogodowe będziemy tylko wspominać
Zapraszam do Siebie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=101110" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Łukasz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=101110" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Łukasz
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nie ma jak u Seby
Seba, tak mi przykro z powodu poniesionych przez Ciebie strat.
Włożyłeś ogrom pracy w uprawę sadzonek, a natura zakpiła sobie z Twojego wysiłku.
Życzę Ci, by teraz już z dnia na dzień było coraz cieplej i coraz bardziej przyjaźnie dla Twoich roślinek.
Włożyłeś ogrom pracy w uprawę sadzonek, a natura zakpiła sobie z Twojego wysiłku.
Życzę Ci, by teraz już z dnia na dzień było coraz cieplej i coraz bardziej przyjaźnie dla Twoich roślinek.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Nie ma jak u Seby
Seba jak to większość drzewek w sadzie jest martwa? Chyba tylko kwiaty.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11848
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nie ma jak u Seby
Seba ferie minęły Ci szybko, ale ile zrobiłeś. Grządki gotowe, gnojówki fermentują, tylko ciepło Ci potrzebne. Nowa cienista rabata powoli się zapełni. Możesz ten dziki przywrotnik posadzić, pewnie da radę w cieniu. Pełne tulipany od mamy śliczne. Zdjęcie zagajnika brzozowego przepiękne. Petunie już zachwycają kwiatami, a jak będzie ich dużo, to dopiero będzie widok. Przymrozek dał naszym roślinom w kość. Przykro, ale niewiele możemy zrobić. Współczuję tylko ludziom, którzy żyją z sadów, czy plantacji truskawek. Wysypiaj się, bo mózg się regeneruje we śnie. Pozdrawiam
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Nie ma jak u Seby
Witajcie
Dzisiaj pogoda pokazała co potrafi Wczoraj rano duży przymrozek a dzisiaj w dzień +22*C
Cały dzień świeciło słoneczko i było ciepłooo Rano było 0*C
Mam natłok nauki, nie wiem czy do rana zdążę Tyle zadają, że w głowie się nie mieści.
A o 6 muszę wstać ...
Jutro zdjęcia i zajrzę do Waszych pięknych ogrodów
Pozdrawiam
Dzisiaj pogoda pokazała co potrafi Wczoraj rano duży przymrozek a dzisiaj w dzień +22*C
Cały dzień świeciło słoneczko i było ciepłooo Rano było 0*C
Mam natłok nauki, nie wiem czy do rana zdążę Tyle zadają, że w głowie się nie mieści.
A o 6 muszę wstać ...
Jutro zdjęcia i zajrzę do Waszych pięknych ogrodów
Pozdrawiam
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Nie ma jak u Seby
Ucz się Sebuś
No pięknie dziś było
Jutro jeszcze lepiej u mnie
Pozdro Seba
No pięknie dziś było
Jutro jeszcze lepiej u mnie
Pozdro Seba
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie ma jak u Seby
Spokojnie poczekam aż będziesz miał więcej czasu.
Nauka wymaga czasu a ten u Ciebie na wagę złota.
U mnie też było 22 stopnie, aż chciało się w ogrodzie zostać na dłużej.
Nauka wymaga czasu a ten u Ciebie na wagę złota.
U mnie też było 22 stopnie, aż chciało się w ogrodzie zostać na dłużej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nie ma jak u Seby
Witaj Seba . Nauka jest ważna dlatego zajmij się tym w pierwszej kolejności. Ogród i my zaczekamy . Rośliny też powinny sobie już teraz bez Ciebie poradzić. Pozdrawiam i słonecznej pogody życzę .
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Nie ma jak u Seby
Seba cudnie po prostu
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Nie ma jak u Seby
Witajcie
Bardzo dziękuje za komentarze
Pogoda była dzisiaj nawet ładna, deszcze nie padał choć zapowiadali inaczej.
W warzywniku ciągle coś się zmienia. Posiałem dzisiaj ogórki odm. Soplicę i sałatkowego z Rosji. Wysadziłem kapusty giganty i przygotowałem miejsce pod pomidory. Może jutro wysadzę ?
Zdjęć nie zrobiłem niestety, nawet aparatu nie ruszałem.
Dzisiaj rozpoczęliśmy sezon grania w siatkówkę
Dość późno, mieliśmy zacząć na początku kwietnia, ale wtedy nikt nie miał czasu. Potem było cały czas zimno.
Teraz pogoda się ustabilizowała to i można grać. Brakowało mi tych meczy .
Jutro z rana jadę po maliny ! Wujek zadzwonił do mnie, że jego znajomy ma ich dużo .
Powiedział żebym wziął dobrą łopatę Ale się cieszę ! Jutro zrobię miejsce pod malinki, tylko nie wiem jeszcze gdzie.
Zauważyłem, że kalafiory znoszą gorzej niskie temperatury niż kapusta czy kalarepa. Kilka wypadło, ale i tak jest dobrze.
Na razie odpowiem a potem zdjęcia .
Maju jest już lepiej, hosty o dziwo nie wyglądają źle. Paprocie tylko przemarzły, ale odrosną. Zawsze mogło być gorzej
Chyba będę musiał cebulkę dymkę posadzić bo z rozsady nic nie zostało.
Dodaję zdjęcia bez logowania, wszystkie mam zapisane na komputerze. A jakby przepadły to są w większości w moich wątkach.
Takie małe archiwum.
Ewelinko wiele osób w tym roku poniosło straty. Ja, Ty i wiele innych forumowiczów.
Chyba nie nic bardziej niszczycielskiego jak przymrozki i gradobicia
Jest nadzieja, że będą jabłka. Żadna jabłoń jeszcze nie zakwitła, tylko dzikie.
Truskawki też będą, ale ze znacznym opóźnieniem.
Nie ma to jak mieć swoje, choć całkowitego zapotrzebowania nie pokryją
Petunie zaskakują co raz to nowymi odcieniami
Grażynko są wiosny ciepłe i zimne. W tym roku trafiła się ta pierwsza. Nie ma reguły, następna też może być zimna choć odpukać w niemalowane oby tak nie było .
U mnie rzadko się zdarza żeby nie było późną wiosną przymrozku. Trzeba się przyzwyczaić.
Może jak wszystko podrośnie to będzie zaciszniej i w ogrodzie nie będzie takich strat ?
Teraz wiatr hula we wszystkie strony, nie ma żadnej przeszkody.
Jesteś niesamowita Jak ja Ci się za to wszystko odwdzięczę ?
Pw niedługo napiszę
Przez piękną pogodę mógłbym przebywać cały dzień na świeżym powietrzu.
Asiu witaj u mnie
Dziękuje Ci za miłe słowa
U mnie liście magnoliom nie przemarzły, niestety mróz dobił ostatnie kwiaty. To chyba też zależy od odmiany - moje były dość odporne .
Łukasz a jest sens uprawiać takie małe arbuzy ? Bo Ty chcesz też mieć je na sznurkach ?
Może troszkę miejsca w gruncie znajdziesz ?
Odmiany o małych owocach jakie znam to Mini Love i Golden Midget .
Lucynko już mi przeszło, życie toczy się dalej Tulipanów trochę jest złamanych i przemarzniętych paproci.
Hosty już się regenerują.
Aga w sadzie żywe są tylko śliwki i wiśnie. Jabłonie odbijają przy samym dole pnia, grusze nie odrosły, brzoskwinia przemarzła.
Soniu chyba ferie za szybko minęły Ale pocieszam się tym, że niedługo zakończenie roku szkolnego. Potem upragnione wakacje .
Dziki przywrotnik wykopię na dniach, może przetrwa.
W sąsiedniej gminie jest wiele plantacji truskawek, ale to raczej jako dodatkowy dochód niż zarobek na cały rok.
Dawniej takie uprawy były opłacalne ( u mnie na wsi były wszędzie pola truskawek - teraz nie ma ani jednego) a teraz mało dochodowe.
Dobrze, że wschodni sąsiedzi bo nie miałby kto zbierać
Piotruś to ciepło chyba już z Nami zostanie W końcu już połowa kwietnia.
Aga dzięki
Bardzo dziękuje za komentarze
Pogoda była dzisiaj nawet ładna, deszcze nie padał choć zapowiadali inaczej.
W warzywniku ciągle coś się zmienia. Posiałem dzisiaj ogórki odm. Soplicę i sałatkowego z Rosji. Wysadziłem kapusty giganty i przygotowałem miejsce pod pomidory. Może jutro wysadzę ?
Zdjęć nie zrobiłem niestety, nawet aparatu nie ruszałem.
Dzisiaj rozpoczęliśmy sezon grania w siatkówkę
Dość późno, mieliśmy zacząć na początku kwietnia, ale wtedy nikt nie miał czasu. Potem było cały czas zimno.
Teraz pogoda się ustabilizowała to i można grać. Brakowało mi tych meczy .
Jutro z rana jadę po maliny ! Wujek zadzwonił do mnie, że jego znajomy ma ich dużo .
Powiedział żebym wziął dobrą łopatę Ale się cieszę ! Jutro zrobię miejsce pod malinki, tylko nie wiem jeszcze gdzie.
Zauważyłem, że kalafiory znoszą gorzej niskie temperatury niż kapusta czy kalarepa. Kilka wypadło, ale i tak jest dobrze.
Na razie odpowiem a potem zdjęcia .
Maju jest już lepiej, hosty o dziwo nie wyglądają źle. Paprocie tylko przemarzły, ale odrosną. Zawsze mogło być gorzej
Chyba będę musiał cebulkę dymkę posadzić bo z rozsady nic nie zostało.
Dodaję zdjęcia bez logowania, wszystkie mam zapisane na komputerze. A jakby przepadły to są w większości w moich wątkach.
Takie małe archiwum.
Ewelinko wiele osób w tym roku poniosło straty. Ja, Ty i wiele innych forumowiczów.
Chyba nie nic bardziej niszczycielskiego jak przymrozki i gradobicia
Jest nadzieja, że będą jabłka. Żadna jabłoń jeszcze nie zakwitła, tylko dzikie.
Truskawki też będą, ale ze znacznym opóźnieniem.
Nie ma to jak mieć swoje, choć całkowitego zapotrzebowania nie pokryją
Petunie zaskakują co raz to nowymi odcieniami
Grażynko są wiosny ciepłe i zimne. W tym roku trafiła się ta pierwsza. Nie ma reguły, następna też może być zimna choć odpukać w niemalowane oby tak nie było .
U mnie rzadko się zdarza żeby nie było późną wiosną przymrozku. Trzeba się przyzwyczaić.
Może jak wszystko podrośnie to będzie zaciszniej i w ogrodzie nie będzie takich strat ?
Teraz wiatr hula we wszystkie strony, nie ma żadnej przeszkody.
Jesteś niesamowita Jak ja Ci się za to wszystko odwdzięczę ?
Pw niedługo napiszę
Przez piękną pogodę mógłbym przebywać cały dzień na świeżym powietrzu.
Asiu witaj u mnie
Dziękuje Ci za miłe słowa
U mnie liście magnoliom nie przemarzły, niestety mróz dobił ostatnie kwiaty. To chyba też zależy od odmiany - moje były dość odporne .
Łukasz a jest sens uprawiać takie małe arbuzy ? Bo Ty chcesz też mieć je na sznurkach ?
Może troszkę miejsca w gruncie znajdziesz ?
Odmiany o małych owocach jakie znam to Mini Love i Golden Midget .
Lucynko już mi przeszło, życie toczy się dalej Tulipanów trochę jest złamanych i przemarzniętych paproci.
Hosty już się regenerują.
Aga w sadzie żywe są tylko śliwki i wiśnie. Jabłonie odbijają przy samym dole pnia, grusze nie odrosły, brzoskwinia przemarzła.
Soniu chyba ferie za szybko minęły Ale pocieszam się tym, że niedługo zakończenie roku szkolnego. Potem upragnione wakacje .
Dziki przywrotnik wykopię na dniach, może przetrwa.
W sąsiedniej gminie jest wiele plantacji truskawek, ale to raczej jako dodatkowy dochód niż zarobek na cały rok.
Dawniej takie uprawy były opłacalne ( u mnie na wsi były wszędzie pola truskawek - teraz nie ma ani jednego) a teraz mało dochodowe.
Dobrze, że wschodni sąsiedzi bo nie miałby kto zbierać
Piotruś to ciepło chyba już z Nami zostanie W końcu już połowa kwietnia.
Aga dzięki