Parapetowe i lilie

[szarotka66]

Szkoda tylko, ze tak krótko kwitną. Upały skracają kwitnienie do minimum.
Otwieram sezon liliowy. Póki co zakwitł Salmon Clasic i Montenegro;





Obsypana kwiatami hortensja Grandiflora, trudno objąć ją w kadrze :



I słoneczny akcent, chyba wiesiołek - prezent od przyjaciółki :

[hen_s]

Kwiaty lilii trudno przebić urodą. Salmon Clasic oraz Montenegro urzekają!

[Arkadius121]

Przepiękne kwitnienia oczu oderwać nie można
Pozdrawiam

[szarotka66]

Lilie zakwitają jedn po drugiej, liliowcom to nawet nie mam kiedy zrobić zdjęcia. Upały wszystko przyspieszają.















Anabell:

[--julian--]

Jakie te lilie piękne I to w takiej mnogości odmian. Gratuluję tak pięknych okazów i pozytywnie zazdraszczam takiej kolekcji Ile lat ma ta kępa lilii na pierwszym zdjęciu?

[hen_s]

Cudowne kwiaty!
Kształty, kolory, zapach - mają to wszystko co mieć potrzebują aby być roślinami z najwyższej półki.

[szarotka66]

Julian jesienią 2017r posadziłam 10 cebul, teraz naliczyłam 32 kwitnące i mnóstwo przybyszowych.
Henryku lilie to moim zdaniem najwytworniejsze kwiaty w ogrodzie.
Dziś kilka doniczkowych kwitnień, hoje dają z siebie wszystko pomimo mojego zaniedbania.











I kolejna lilia Orange Electric:

[hen_s]

Zgadzam się z Twoimi słowami o liliach.

Natomiast hoje w kategorii roślin pokojowo-parapetowych to dla mnie numer 1. Twoje tu pokazane doskonale obrazują dlaczego.

[szarotka66]

[hen_s]

Dech mi zapiera!

Jeśli mam oglądać kwiaty ogrodowe to właśnie takie. Wciąż zaglądam do Ciebie w nadziei że coś ładnego pokażesz i nie zawodzisz nigdy.
Super wątek!!

[barbra13]

Nawet się niepokoiłam, gdzie się podziały Twoje hoje, a tu są . Chyba im brak nadopiekuńczości służy, skoro tak pięknie kwitną .

[wisnia897]

Śliczne lilie, na Twoim miejscu chyba nie wychodziłabym z ogrodu

[szarotka66]

Henryku dziękuję za uznanie. Przez lata uzbierało się roślin tak w domu jak i w ogrodzie, więc zawsze jest na czym oko zawiesić.
Basiu brak czasu mocno mnie ogranicza, wielu roślin nie nadążam obfocić.
Moniko też bym nie wychodziła, ale obawiam się, że usmażyło by mnie w ciągu kilku godzin. Wczoraj w cieniu było 36 stopni. Mam nadzieję, że upały trochę przystopują, bo rośliny bardzo cierpią.

Kolejna porcja zdjęć, będą się powtarzać odmiany, ale są takie ładne, że nie można przejść obojętnie.