Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.2

[norbert76]

Popalenia od słońca. Te rośliny, a zwłaszcza z wariegacją nie są przystosowane do kontaktu z ostrym słońcem.

[suszix]

Już od kilku lat mam monstera deliciosa. Rosła i rozwijała się pięknie. Rok temu ją przesadziłam, od razu bez problemu się przyjęła i zaczęła puszczać nowe liście. Z czasem jednak zaczęła robić się jakby rzadsza, pojedyncze liście zaczęły żółknąć, ale nie wysychać. Teraz również zrobiły się dość wiotkie. Mam wrażenie że moja roślina przejawia objawy zarówno przelania jak i niedowodnienia. Co robić? Zaczęłam stosować odżywkę, ale też nie pomaga.

[norbert76]

Mamy obszerny wątek poświęcony uprawie i problemom w przypadku tej rośliny, zapraszam do lektury:
viewtopic.php?f=19&t=123121&hilit=Monstera , znajdziesz wszystkie odpowiedzi.

[ela454]

Hej kochani,
wielka prośba o pomoc w diagnostyce problemu mostery.
- jest podlewany po całkowitym przeschnięciu podłoża, czyli w lecie raz na tydzień
- podłoże jest bardzo dobrze przepuszalne + keramzyt, doniczka z dziurką
- nawożę w sezonie guanem co 2tyg.
- stanowisko z umiarkowanym światłem
- roślinka rośnie pieknie, wypuszcza nowe liście
- dolne obcięłam, ponieważ końce było mocno pousychane
PROBLEM: wysychanie liści od końcówek, począwszy od starszych liści. Zanim liść uschnie, to w tym miejscu pojawia się żółta plama, tak jak na zdjęciu, a później ten obszar usycha. Te liście po prawej są obgryzione przez psa, nie szkodniki.
Nie mam pojęcia, czy to z suchości czy z przelania. Czy ktoś ma pomysł?

[norbert76]

Nie wolno dopuścić do całkowitego wyschnięcia podłoża, to nie są sukulenty. W głębi bryły korzeniowej powinno być cały czas wilgotno, pozwalasz przeschnąć jedynie wierzchniej warstwie.
Poza tym w obecnym okresie podlewasz obficie.
Sprawdź też bryłę korzeniową czy nie jest przerośnięta.

[mottone]

Przejrzałam 2 wątki, lecz nadal poszukuję odpowiedzi na pytanie co jest mojej monsterze? Kupiona 5 dni temu, od razu przesadzona do odpowiedniego podłoża. Stoi w doniczce z podstawką, wystawa południowa (ok. pół metra od okna). Obok druga monstera i słoiczek z wodą. Wczoraj roślinę delikatnie podlałam (wodą z odrobiną nawozu mineralnego), bo obstawiałam, że te wybarwienia liści to brak składników mineralnych... Robić coś jeszcze czy po prostu czekać?

[norbert76]

Przede wszystkim stanowisko. Pół metra od południowego okna to zdecydowanie za jasno, za dużo słońca. To są rośliny rosnące w lesie tropikalnym, gdzie silne słońce jest dopiero w koronach drzew. Przestaw poza obręb działania promieni słonecznych, czyli gdzieś metr, półtora od okna.
Dwa, co to za podlewanie małą ilością wody, czy to jest sukulent rosnący w klimacie półpustynnym? No, nie. Znowu wracamy do lasu tropikalnego gdzie opady mogą być obfite i długotrwałe. Te rośliny w obecnym okresie podlewamy obficie, podłoże przy obecnych temperaturach w zasadzie powinno być cały czas umiarkowanie wilgotne. Jedynie przy niższych wartościach można pozwalać przesychać wierzchniej warstwie podłoża.
Trzy, nawożenie. Nie nawozimy roślin od razu po przesadzeniu, nawet niewielką ilością nawozu. W nowym podłożu masz wystarczającą ilość składników odżywczych naokoło 3 - 4 tygodnie. Oczywiście wszystko zależy od danej rośliny, bo różne mają różne wymagania pokarmowe. W przypadku Monstery pierwsze nawożenie po 3 tygodniach.

Cztery, co do dokładnie za podłoże? Nie zawsze podłoże nawet dedykowane będzie prawidłowe. Jaki ma dokładnie skład?


Podsumowując, zmiany na liściach u konkretnie tych roślin mogą wskazywać na niedobory, czasami na spontaniczne wybarwienia oraz rzadko na wirus mozaiki, ale wtedy roślina po prostu nie będzie rosnąć.
Jeśli chodzi o niedobory, to nie oczekuj że niemal od razu po pierwszym nawożeniu (jeśli to niedobory) zmiany znikną. Na to potrzeba o wiele dłuższego czasu, może nawet kilka tygodni, a zmiany te mogą również zostać. Istotne jest, żeby nie pojawiały się nowe przy regularnym czyli co 2 tygodnie nawożeniu.

I na koniec dobra rada, od razu zapewnij podporę. Będziesz miała większe liście i bardziej gęstą (mniejsze odległości między kolejnymi węzłami).

[mottone]

Podłoże zmieszkałam sama: ziemia do roślin doniczkowych, perlit i podłoże do storczyków w proporcjach 3:1:1. Aktualnie postawiłam roślinę nieco dalej + stoi w cieniu dużej monstery + na podstawce z namoczonym keramzytem.

Mimo wszystko przesadzić po raz kolejny (żeby zniwelować ewentualne efekty przenawożenia i od razu fax podporę)?

[norbert76]

Po jednej dawce nawozu nie przenawozisz, ale... podłoże bym wymienił, bo dałaś mieszankę ze zbyt dużym udziałem ziemi. Powinnaś dać 1:1:1, wtedy takie podłoże będzie odpowiednio przepuszczalne i dopasowane pod epifity. Przy okazji dasz palik, najlepiej taki w oplocie włókna kokosowego.

Druga sprawa nie wsypujesz keramzytu na podstawkę, tylko na dużą tackę, wtedy dopiero na keramzycie dajesz podstawkę i doniczkę. Inaczej to raz, nie zda większego egzaminu, a dwa będzie utrudniony dostęp powietrza do bryły korzeniowej. Natomiast jeśli poziom wody będzie powyżej dna doniczki, to wtedy bardzo łatwo o przelanie - woda będzie podsiąkać w górę w stronę bryły korzeniowej.
Inna sprawa, że to rozwiązanie mocno połowiczne, bo w niewielkim stopniu podnosi wilgotność powietrza. Najlepiej sprawdza się nawilżacz.

[mottone]

Zrobione, dzięki!
Najgorzej, gdy będzie to ten cały wirus mozaiki... Chociaż takie mozaikowe są tylko najstarsze liście.

[norbert76]

Rzadko ona występuje w przypadku tych roślin, ale jeśli chodzi o adansonii to zdarza się. Ale wtedy roślina praktycznie nie rośnie albo bardzo słabo i zmiany pojawiają się na nowych liściach

[mottone]

W sumie to jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia: lepiej podlewać z góry czy z dołu? Czy na przemian?

[norbert76]

A w naturze deszcz jak pada? To nie są sukulenty z kaudeksem albo fiołki, które mają wrażliwą szyjkę korzeniową żeby podlewać do podstawki, normalnie podlewasz od góry.