Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

[renzal]

Ja nie bronię się całkiem przed chemią, ale doceniam zioła i wszelkie domowe sposoby. Moje pomidory smakują tak wyśmienicie właśnie dlatego, że nie zalewam ich w miarę możliwości chemią. Wiem, że właściwie stosowany oprysk jest mniej szkodliwy niż pleśń szara, ale jeśli mogę pomóc roślinie i sobie w naturalny sposób, to tak właśnie zrobię.
Dlatego robię gnojówki itp ze wszystkiego co się da.
W tym roku nastawiłam się na zdobycie dużej ilości wrotyczu, bo mam sporo szkodników, a wiem, że on działa świetnie.

[whitedame]

A ja czytałam, że wrotycz działa silnie grzybobójczo.
Ponieważ w mojej okolicy jest go mało, nazbierałam nasion i będę próbowała go wysiać.

[renzal]

Ja w zeszłym roku spóźniłam się ze zbiorami o dwa dni... Został skoszony i zebrany w czwartek, gdy wybierałam się po niego w sobotę
Nie stosowałam od kilku lat nic na robale i niewiele na grzyby i chcę to nadrobić w tym roku, również dla zdrowia naszego i zwierząt!

[BozenkaA]

Wiosną trzeba wziąć łopatkę (albo nóż), koszyczek i wybrać się na spacer w miejsce, gdzie obok torów kolejowych jest pasek ziemi należący do PKP. Najczęściej rośnie na nim dużo wrotyczu i krwawnika. Wybieramy małe sadzoneczki, wykrawamy i do koszyczka. Jest tam ich tyle, że nie zrobimy żadnej krzywdy. Ale późnym latem kolej kosi wysokie chwasty, by nie doszło do pożaru, Więc nie zbierzemy tam kwitnących roślin.

[ania1590]

A czy wrotycz sam w sobie jest taki zdrowy, na nic nie szkodzi? Podobno nawet wszy zabija jak mało który środek, a na ludzi nie działa szkodliwie?

[BozenkaA]

Aniu uważam wrotycz za trujący. Jednak znalazłam gdzieś informację, że można jeść jego kwiatki. Tego jednak nie sprawdzę. Zamierzam sadzić wrotycz w pobliżu drzewek owocowych. W ubiegłym roku trochę go ususzyłam, więc wczesną wiosną planuję obłożyć nim dokładnie pnie kasztanowców. Mam nadzieję, że znacznie utrudnią drogę poczwarkom szrotówka kasztanowcowiaczka.

[renzal]

Wrotycz został ponoć wycofany ze sklepów zielarskich właśnie z powodu tego, że ,,za dobrze działał", ale wielu ogrodników stosuje go np jako gnojówkę lub napar przeciwko robalom w glebie itp.
I ja też zaczęłam go stosować, ale mam go za mało. Mogłabym wykopać sobie tych sadzonek (serdeczne dzięki za podpowiedź ), ale na moje 2000m2 potrzebuję tak dużo, że muszę szukać stanowisk naturalnych. Krwawnik rośnie u mnie w stanie dzikim na czymś co powinno być trawnikiem...

[wielkakulka]

Ten leczniczy kwitnie na biało, czy zółto?

[whitedame]

Krwawnik - zioło kwitnie na biało. Krwawniki ozdobne na żółto, pomarańczowo i czerwono.
Co do wrotycza ( lub wrotyczu) to w starych książkach zielarskich polecany jest tylko zewnętrznie np do kąpieli i okładów "w zakażeniach ropnych i grzybiczych"

[iwona0042]

Zaznaczam wątek,bardzo ciekawy, a wrotycz mam na działce w każdym zakątku i pozbyć się nie mogę to będę wykorzystywać do robienia gnojówki

[Krzysztof59]

Ja również muszę poszukać tego ziółka w bieżącym sezonie. Napar sporządzony z niego podobno idealnie tępi mszyce - tych sporo u mnie co roku, zwłaszcza na różach.

[Rozaria]

tak, mszyce sa wyjątkowo namolne
potrafią nalecieć kilka razy w sezonie
i za każdym razem w innym kolorze

[Tomek_Os]

Ja w tym roku postanowiłem zastosować się do nauk matki natury i przede wszystkim nie zabijać naturalnych wrogów mszyc, czyli koniec jakichkolwiek oprysków. Zginą rośliny porażone zbyt mocno przez szkodniki, trudno. Żadnego nawożenia mineralnego - przez nadmiernie rozrastające się tkanki łatwo przenikają szkodniki i choroby. Tylko nawożenie organiczne, ale też w małym zakresie. Stworzenie warunków dla rozwoju owadów dla których mszyce to podstawowe papu - rośliny miododajne,aksamitki jako odstraszacze, ściółkowanie, kamienie, sterty liści, gałęzi.
Właściwie, to konwencjonalne metody walki chcę zastosować