Chamaedora elegans (chamedora wytworna) - problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
No to chyba znamy problem, za często podlewasz. Przez dłuższy czas zdawało to egzamin, ale w końcu roślina powiedziała dość. Nie podlewa się roślin dwa razy w tygodniu, to za często. Nigdy swoich roślin, a nawet swojej chamedory tylko innej odmiany nie podlewam tak często nawet w upały. W lecie nie częściej niż raz w tygodniu, a w okresie jesienno - zimowym raz na półtora, a nawet czasami raz na dwa tygodnie.
Spróbuj delikatnie wyciągnąć z doniczki i zobaczyć korzenie, jeśli są w porządku, nieco ogranicz podlewanie, pozwalaj stale wierzchniej warstwie nieco przeschnąć. Istotne jest rozluźnione podłoże, nigdy nie sadzimy bezpośrednio do samej ziemi, żeby korzenie mogły oddychać a podłoże lepiej przesychało. Powinno się mieszać ziemię ze żwirkiem/agroperlitem w proporcji ok. 3:1.
Spróbuj delikatnie wyciągnąć z doniczki i zobaczyć korzenie, jeśli są w porządku, nieco ogranicz podlewanie, pozwalaj stale wierzchniej warstwie nieco przeschnąć. Istotne jest rozluźnione podłoże, nigdy nie sadzimy bezpośrednio do samej ziemi, żeby korzenie mogły oddychać a podłoże lepiej przesychało. Powinno się mieszać ziemię ze żwirkiem/agroperlitem w proporcji ok. 3:1.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Hm, nie pomyślałabym że takie podlewanie może ususzyć mi roślinę
Ale już od września podlewam ją sporadycznie tak jak piszesz raz na półtora/dwa tygodnie (okres jesień/zima) i nic się nie zmienia z usychaniem, to normalne?
Tak czy inaczej zastosuje bo inne opcję się wyczerpały!
Ale dziś chyba wyleci z ziemi bo przy okazji zaglądania do doniczki zauważyłam na wierzchu milion małych, dwumilimetrowych, białych.. glizd? Czegoś? Jak się w nie dmucha to wyciągają się całe z ziemi i próbują lewitować... co to to jest? Jeszcze w zeszłym tygodniu w sobotę nic w niej nie było, jestem tego pewna bo bardzo dokładnie przyglądam się ziemi i jeszcze się nie zdażyło żebym nie zauważyła czegoś.
A ziemia z keramzytem się sprawdzi?
Ale już od września podlewam ją sporadycznie tak jak piszesz raz na półtora/dwa tygodnie (okres jesień/zima) i nic się nie zmienia z usychaniem, to normalne?
Tak czy inaczej zastosuje bo inne opcję się wyczerpały!
Ale dziś chyba wyleci z ziemi bo przy okazji zaglądania do doniczki zauważyłam na wierzchu milion małych, dwumilimetrowych, białych.. glizd? Czegoś? Jak się w nie dmucha to wyciągają się całe z ziemi i próbują lewitować... co to to jest? Jeszcze w zeszłym tygodniu w sobotę nic w niej nie było, jestem tego pewna bo bardzo dokładnie przyglądam się ziemi i jeszcze się nie zdażyło żebym nie zauważyła czegoś.
A ziemia z keramzytem się sprawdzi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Keramzyt dałbym bardziej na drenaż, nigdy nie mieszałem z ziemią więc się nie wypowiem. W ostateczności jak nie masz żwirku, można go chyba użyć. Przy tych robaczkach ziemia jest do wymiany, czasami lokatorów można przynieść z nową ziemią. Kup w innym miejscu, innego producenta ziemię do palm. Podejrzewam, że trzeba będzie dobrze sprawdzić całą bryłę korzeniową. Doszedł więc drugi czynnik obecnej kondycji palmy, oba mogły powstać niezależnie od siebie, a czasami takie glizdy pojawiają się przy zbyt częstym podlewaniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Ziemia w koszu, palma chwilowo w wazonie z wodą. Dziś już nie mam gdzie kupić ziemi więc jutro po nią pobiegnę i poszukam żwirku.
Co do ziemi, polecasz ziemię specjalną do palm? Bo moja zawsze była w zwykłej ziemi..
Nie mam co przeglądać w bryle korzeniowej bo ziemia wyleciała cała i to dosłownie, zostały gołe korzenie. Co do korzeni, mam takie wrażenie że cześć z nich jakby.. obumarła? Co z tym zrobić? Oberwać? Żeby nie gniło później w doniczce? Z reszty zdrowych korzeni wyrastają nowe przyrosty, a z tych jakby obumarłych nic.
Co do robaczków, zastanawiam się czy nie mam ich z ziemi, bo jak pisałam od września podlewam już sporadycznie więc nie ma mokro, raczej nie sądzę aby wzięły się w tym przypadku z podlewania a jeszcze nie tak dawno nic w niej nie było. Ale ostatnio (jakieś dwa tygodnie temu?) podsypałam trochę ziemi do niektórych kwiatów, w tym palmy i bum, wykluły się zaraz sprawdzę reszte doniczek do których dosypałam ziemi na wierzch czy mi tam nic nie lewituję jak dmuchnę. Yh..
Co do ziemi, polecasz ziemię specjalną do palm? Bo moja zawsze była w zwykłej ziemi..
Nie mam co przeglądać w bryle korzeniowej bo ziemia wyleciała cała i to dosłownie, zostały gołe korzenie. Co do korzeni, mam takie wrażenie że cześć z nich jakby.. obumarła? Co z tym zrobić? Oberwać? Żeby nie gniło później w doniczce? Z reszty zdrowych korzeni wyrastają nowe przyrosty, a z tych jakby obumarłych nic.
Co do robaczków, zastanawiam się czy nie mam ich z ziemi, bo jak pisałam od września podlewam już sporadycznie więc nie ma mokro, raczej nie sądzę aby wzięły się w tym przypadku z podlewania a jeszcze nie tak dawno nic w niej nie było. Ale ostatnio (jakieś dwa tygodnie temu?) podsypałam trochę ziemi do niektórych kwiatów, w tym palmy i bum, wykluły się zaraz sprawdzę reszte doniczek do których dosypałam ziemi na wierzch czy mi tam nic nie lewituję jak dmuchnę. Yh..
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Wyciągnij z tego wazonu z wodą!
Roślina da sobie radę poza doniczką nawet parę dni.
Ziemia do palm niezależnie od producenta będzie o wiele lepszym rozwiązaniem niż uniwersalna. Półbiedy jeśli to będzie lekka ziemia próchniczna, ale jak trafi się gliniasta to dla większości palm to pierwszy krok do przelania i uszkodzenia korzeni. Aż dziw, że ta Twoja palma jakoś przeżyła tyle czasu w takiej ziemi.
Po uszkodzeniu korzeni nic dziwnego, że zaczęły schnąć liście. Wszystkie miękkie zgniłe korzenie odcinasz, a miejsca obsypujesz sproszkowanym węglem, może być zarówno ten leczniczy jak i drzewny. Potem pozostawiasz do obeschnięcia poza doniczką na dzień, dwa. I dopiero potem sadzisz do nowego podłoża.
Roślina da sobie radę poza doniczką nawet parę dni.
Ziemia do palm niezależnie od producenta będzie o wiele lepszym rozwiązaniem niż uniwersalna. Półbiedy jeśli to będzie lekka ziemia próchniczna, ale jak trafi się gliniasta to dla większości palm to pierwszy krok do przelania i uszkodzenia korzeni. Aż dziw, że ta Twoja palma jakoś przeżyła tyle czasu w takiej ziemi.
Po uszkodzeniu korzeni nic dziwnego, że zaczęły schnąć liście. Wszystkie miękkie zgniłe korzenie odcinasz, a miejsca obsypujesz sproszkowanym węglem, może być zarówno ten leczniczy jak i drzewny. Potem pozostawiasz do obeschnięcia poza doniczką na dzień, dwa. I dopiero potem sadzisz do nowego podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Pobiegłam wyjąć! Już nie krzycz! ;)
Chociaż jakoś nie wierzę że przeżyję z korzeniami na wierzchu do jutra popołudnia aż zdobędę ziemię do palm i żwirek bo ma korzenie bez grama ziemi (sama odpadła, nie skrobałam!)
Może być zwykły węgiel aktywowany? O takim mówisz?
Chociaż jakoś nie wierzę że przeżyję z korzeniami na wierzchu do jutra popołudnia aż zdobędę ziemię do palm i żwirek bo ma korzenie bez grama ziemi (sama odpadła, nie skrobałam!)
Może być zwykły węgiel aktywowany? O takim mówisz?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Da radę poza doniczką, w tym momencie wilgoć tylko pogarsza sprawę. Jedynie w czym można jeszcze dodatkowo wymoczyć korzenie, ale to gdzieś przez około kilkanaście minut w preparacie przeciwgrzybicznym, np. Topsin Previcur (ten drugi jest przede wszystkim przeznaczony właśnie do korzeni. Można użyć dodatkowo oprócz węgla - tak aktywowany może być.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
No jak tak mówisz to wierzę na słowo! Idę ją potraktować w takim razie węglem. Jutro porozglądam się za preparatami w sklepie ogroniczym jak będę po ziemię.
Aha, zajrzałam do reszty kwiatów którym robiłam dosypkę - też zastałam kolegów więc mam wannę kwiatów w kolejce a resztę tej cudownej ziemi wywaliłam do kosza bo do niej też zajrzałam..
Liczę że problem zasychania liści to nieporozumienie z podlewaniem i jak ją jutro przesadzę w nową ziemię i ogarnę podlewanie to problem zniknie (a jak nie zniknię to dalej będę prosić o pomoc)
Jak jutro się z czymś zgubię to napiszę, a teraz dziękuję pięknie za pomoc i poświęcony mi czas!
Aha, zajrzałam do reszty kwiatów którym robiłam dosypkę - też zastałam kolegów więc mam wannę kwiatów w kolejce a resztę tej cudownej ziemi wywaliłam do kosza bo do niej też zajrzałam..
Liczę że problem zasychania liści to nieporozumienie z podlewaniem i jak ją jutro przesadzę w nową ziemię i ogarnę podlewanie to problem zniknie (a jak nie zniknię to dalej będę prosić o pomoc)
Jak jutro się z czymś zgubię to napiszę, a teraz dziękuję pięknie za pomoc i poświęcony mi czas!
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Wielkość doniczki dobierasz do wielkości bryły korzeniowej, jeśli jest przerośnięta dajesz większą o około 2 cm na średnicy.
Najlepsze do palm są wysokie doniczki tzw. palmówki. Są dostępne również estetyczne ceramiczne doniczki.
Jeśli chodzi o wkładanie do osłonki to jest to samo co pisałem w wątku o peperomii.
Najlepsze do palm są wysokie doniczki tzw. palmówki. Są dostępne również estetyczne ceramiczne doniczki.
Jeśli chodzi o wkładanie do osłonki to jest to samo co pisałem w wątku o peperomii.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Agata69
- 100p
- Posty: 111
- Od: 27 lut 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Po raz kolejny muszę prosić o pomoc. Chodzi o palmę chamedore. W styczniu dostałam małą zaszczepkę ale z korzonkiem, miała trzy łodyżki, jeden pióropusz był usychający i zbrązowiały, więc od razu go obcięłam, tutaj zdjęcie przed obcięciem.
W lutym przesadziłam ją do ziemi uniwersalnej i postawíłam ją w holu przy schodach, jest to jasne otwarte miejsce ale kilka metrów od okien. Za to blisko miejsca w którym stoi przebiega ogrzewanie podłogowe. Temperatura w okolicach 21_22 stopnie. Dziś obcięłam kolejny brązowy pióropusz
I od spodu
Zraszam ją codziennie od dwóch tygodni, po przeczytaniu kilku wątków na temat pielęgnacji chamedory, straciłam orientację co jest dla niej dobre, jedni uważają że powinna stać w cieniu inni nie, drudzy zalecają obfite podlewanie inni nie. Tak właśnie wydaje mi się że ją przelałam, ale może ktoś doświadczony powie czy to nie jakieś choróbsko i czy teraz przesadzić ją do ziemi palmówki, skoro miesiąc temu wsadzona.
W lutym przesadziłam ją do ziemi uniwersalnej i postawíłam ją w holu przy schodach, jest to jasne otwarte miejsce ale kilka metrów od okien. Za to blisko miejsca w którym stoi przebiega ogrzewanie podłogowe. Temperatura w okolicach 21_22 stopnie. Dziś obcięłam kolejny brązowy pióropusz
I od spodu
Zraszam ją codziennie od dwóch tygodni, po przeczytaniu kilku wątków na temat pielęgnacji chamedory, straciłam orientację co jest dla niej dobre, jedni uważają że powinna stać w cieniu inni nie, drudzy zalecają obfite podlewanie inni nie. Tak właśnie wydaje mi się że ją przelałam, ale może ktoś doświadczony powie czy to nie jakieś choróbsko i czy teraz przesadzić ją do ziemi palmówki, skoro miesiąc temu wsadzona.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Nasze mieszkania są najczęściej za ciemne dla roślin. Umieszczając kilka metrów od okna do rośliny dociera zaledwie kilka procent światła. Postaw górą metr od okna, jak masz ogrzewanie podłogowe wystarczy jak dasz na kwietnik.
Druga sprawa podlewanie, chamedore podlewasz umiarkowanie przez sezon, a w okresie jesienno-zimowym pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi. Wymień ziemię, palmy sadzi się do dedykowanej ziemi do palm dodatkowo wymieszanej ze żwirkiem/agroperlitem.
Druga sprawa podlewanie, chamedore podlewasz umiarkowanie przez sezon, a w okresie jesienno-zimowym pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie ziemi. Wymień ziemię, palmy sadzi się do dedykowanej ziemi do palm dodatkowo wymieszanej ze żwirkiem/agroperlitem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chamaedora elegans - problemy w uprawie
Norbercie, niestety nie znalazłam doniczek plastikowych w tak małych wymiarach skrojonych na moje palmy, tylko doniczki do róż w mniejszych rozmiarach. Ale w lm są doniczki ceramiczne wys20cm śr17cm - wystarczą takie proporcje? 3cm więcej w wysokości? https://www.leroymerlin.pl/oswietlenie- ... ,l349.htmlnorbert76 pisze:Wielkość doniczki dobierasz do wielkości bryły korzeniowej, jeśli jest przerośnięta dajesz większą o około 2 cm na średnicy.
Najlepsze do palm są wysokie doniczki tzw. palmówki. Są dostępne również estetyczne ceramiczne doniczki.
Jeśli chodzi o wkładanie do osłonki to jest to samo co pisałem w wątku o peperomii.