Moja mała "dżungla" - part III
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Od razu, że tam będziemy Cię mieli dość, jakoś chyba nikt nigdy nie miał.
Czekamy zatem na wielki powrót mniodkowej.
Czekamy zatem na wielki powrót mniodkowej.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moja mała "dżungla" - part III
No kochana, tylko proszę się jutro na FO meldować, bo napisałaś, że w weekend już będziesz w domu.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Moja mała "dżungla" - part III
właśnie Aga my tu doczekać się nie możemy
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
-
- 1000p
- Posty: 1140
- Od: 18 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie
Re: Moja mała "dżungla" - part III
ja też
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=51384" onclick="window.open(this.href);return false; rosliny Oksi.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Czyli komitet powitalny już się uformował.
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Ja trzymam transparent
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Witajcie
Jacy Wy jesteście kochani
taaaki komitet powitalny
w takim razie nie mam sumienia aby się nie odezwać...
Wróciłam wczoraj wieczorem, już trochę odespałam
Kurs: na wejście był egzamin - na 5 na zakończenie także był egzamin - teoria i praktyka po 5 dobrych miałam kolegów, tłumaczyli co trzeba
Nie było mnie miesiąc, nie wiem jak wrócić do rzeczywistości na czerwiec mam zaplanowany urlop ale muszę go przesunąć bo miesiąc takich wakacji jakie miałam teraz zregenerowało mnie maksymalnie - czuję się psychicznie mega wypoczęta, bo moje organy wewnętrzne to dłuuugo będą do siebie dochodzić Skręcona (czy co jej tam dolega) nóżka nadal boli bez lekarza się nie obejdzie chyba, schudłam jakieś 4-5kg bo takie tam było jedzenie, że lepiej już było coś wypić ale udało się nawet opalić, bo miejscówka nad jeziorem no i mając już ten kurs nie czuję się spięta, więc same + .... że nie wspomnę, że kwiatkom też chyba wyszło na dobre, bo wyglądają świetnie M się spisał należycie, wolał przesuszyć niż utopić, a że żyją to cytuję "dlatego, że ja może i ich nie podlewałem, ale rozmawiałem... pytałem czy chcą wody... nie odpowiadały to nie dostały..."
Oto co się najładniejszego działo w ostatnim miesiącu:
hoja szalała i szaleje dalej, pąków tyle, że wieczorem można się udusić!
hibiskusy i skrętniki też dawały się sobą pocieszyć
no i koleusek od Krysi podniósł się i prezentuje się właściwie
Z dodatkowych wieści to dziś zakupiliśmy z M farbę na balkon bo sąsiadki już hodują kwiatki a u nas brzydko i pusto tylko kiedy za te malowanie się zabierzemy to ja już nie wiem
_______________________________________
Kochani, powoli zacznę pojawiać się na FO i meldować w Waszych wątkach Przeogromną radość sprawiliście swoimi wpisami Koledzy na kursie powiedzieli, że nareszcie mogą ode mnie i mego gadania odpocząć, ale zatęsknią...
Jacy Wy jesteście kochani
taaaki komitet powitalny
w takim razie nie mam sumienia aby się nie odezwać...
Wróciłam wczoraj wieczorem, już trochę odespałam
Kurs: na wejście był egzamin - na 5 na zakończenie także był egzamin - teoria i praktyka po 5 dobrych miałam kolegów, tłumaczyli co trzeba
Nie było mnie miesiąc, nie wiem jak wrócić do rzeczywistości na czerwiec mam zaplanowany urlop ale muszę go przesunąć bo miesiąc takich wakacji jakie miałam teraz zregenerowało mnie maksymalnie - czuję się psychicznie mega wypoczęta, bo moje organy wewnętrzne to dłuuugo będą do siebie dochodzić Skręcona (czy co jej tam dolega) nóżka nadal boli bez lekarza się nie obejdzie chyba, schudłam jakieś 4-5kg bo takie tam było jedzenie, że lepiej już było coś wypić ale udało się nawet opalić, bo miejscówka nad jeziorem no i mając już ten kurs nie czuję się spięta, więc same + .... że nie wspomnę, że kwiatkom też chyba wyszło na dobre, bo wyglądają świetnie M się spisał należycie, wolał przesuszyć niż utopić, a że żyją to cytuję "dlatego, że ja może i ich nie podlewałem, ale rozmawiałem... pytałem czy chcą wody... nie odpowiadały to nie dostały..."
Oto co się najładniejszego działo w ostatnim miesiącu:
hoja szalała i szaleje dalej, pąków tyle, że wieczorem można się udusić!
hibiskusy i skrętniki też dawały się sobą pocieszyć
no i koleusek od Krysi podniósł się i prezentuje się właściwie
Z dodatkowych wieści to dziś zakupiliśmy z M farbę na balkon bo sąsiadki już hodują kwiatki a u nas brzydko i pusto tylko kiedy za te malowanie się zabierzemy to ja już nie wiem
_______________________________________
Kochani, powoli zacznę pojawiać się na FO i meldować w Waszych wątkach Przeogromną radość sprawiliście swoimi wpisami Koledzy na kursie powiedzieli, że nareszcie mogą ode mnie i mego gadania odpocząć, ale zatęsknią...
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
-
- 1000p
- Posty: 1140
- Od: 18 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie
Re: Moja mała "dżungla" - part III
po urlopie to sy zaszalałaś :)gratóluję 5-czek.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=51384" onclick="window.open(this.href);return false; rosliny Oksi.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moja mała "dżungla" - part III
mniodkowa, no nareszcie
Gratuluję piątek z egzaminów, zazdroszczę zgubionych kilogramów i przede wszystkim podziwiam przecudne kwiaty.
Natomiast rozmowy twojego m z kwiatkami po prostu mnie rozłożyły na łopatki: leżę i kwiczę.
Gratuluję piątek z egzaminów, zazdroszczę zgubionych kilogramów i przede wszystkim podziwiam przecudne kwiaty.
Natomiast rozmowy twojego m z kwiatkami po prostu mnie rozłożyły na łopatki: leżę i kwiczę.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20238
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Powrót w wielkim stylu!!
Pokazane dziś rośliny śliczne i cudownie kwitnące. Hoja okazała i dorodna a hibiskusy i skrętniki zadziwiają kolorami i kształtem kwiatów. Super.
Pokazane dziś rośliny śliczne i cudownie kwitnące. Hoja okazała i dorodna a hibiskusy i skrętniki zadziwiają kolorami i kształtem kwiatów. Super.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Ale miło się czyta takie "powroty" na forum
Wakacje poczekają...
Super, że roślinki żyją i kwitną, nawet. Podziwiam Twojego M - że Umiał się z nimi obchodzić.
Oczywiście czekam na kolejne wpisy
Wakacje poczekają...
Super, że roślinki żyją i kwitną, nawet. Podziwiam Twojego M - że Umiał się z nimi obchodzić.
Oczywiście czekam na kolejne wpisy
Re: Moja mała "dżungla" - part III
Jak pięknie i kolorowo hibiskusy i skrętniki urocze
Pozdrawiam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=32078" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=32078" onclick="window.open(this.href);return false;
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja mała "dżungla" - part III
fajnie że wszystko poszło na 5 zdolniacha z Ciebie w poniedziałek wysyłam Giniurkę..albo wtorek zależy kiedy pójdę na pocztę, teraz już mogę prawda? Brawa dla M że zdał egzamin zielonych, no proszę jaki dyplomata gadał