Paulownia puszysta(P.tomentosa)Cesarskie drzewo

[bonia244]

To mnie pocieszyliście że nic z tego nie będzie

[markonix]

A ja kupiłam sadzonkę Paulowni. Przyszedł taki badylek, przycięty na jakieś 20 cm, pusty w środku. Postawiłam w kotłowni, a teraz widzę, że od ziemi zaczyna coś rosnąć. na razie to dwa listki. Przestraszyłam się, że to za wcześnie i przeniosłam roślinkę do garażu, gdzie jest trochę chłodniej, ale też mało światła. Co mam robić? Ratunku

jeśli już zaczyna puszczać listki to ciesz cię że będzie co oglądać wiosną , według mnie możesz ją postawić w pomieszczeniu , ja swoje małe wniosłem do ciepłego pomieszczenia , aby sprawdzić czy coś z nich będzie wiosną...

[stalewiak]

Bonia nie płacz:) .Rok temu o tej porze brałem do domu ale roczne paulownie i juz rosły bez problemu no ale to siewki więc wiesz.Moze byc problem

[bonia244]

Trzymam je nadal w oknie południowym bo kilka jest więc póki są to niech stoją Może coś z nich jeszcze urośnie zobaczymy Czas pokaże

[stalewiak]

Spoko abyś nie dopuściła do przesuszenia i aby jak najwięcej słońca miały którego jeszcze mało jest ;) to może sie uda

[bonia244]

Dbam o to żeby nie miały za sucho Wiem że lubią mieć ziemię zawsze wilgotną ale nie zbyt mokro czyż nie tak

[Giecikowa]

Dziękuję Markonix. Wstawiłam swoją Paulownię do widnego i ciepłego pomieszczenia. Zobaczymy co z tego wyniknie.

[stalewiak]

Moje zimowały tak



Ten pret to własnie ta duża paulownia co wczesniej jest na foto



Zobaczymy za jakieś 1,5mc czy przezyła

[skorpion811-51]

Ciekawe czy przeżyje ...bo też mam posadzoną i trochą przykryty korzeń

[Giecikowa]

Cos nikt tutaj dawno nie zaglądał. Jak tam wasze paulownie. Moją, za namową Markonixa, postawiłam w pokoju przy połudnowym oknie. Wypuściła jeszcze 4 listki, a teraz jakby przystopowała. Podlewam ją regularnie i nie wiem czy to dobrze. Raz czytam, że paulownia nie lubi wilgoci, raz, że należy ją obficie podlewa. Co Wy na to?

[tadeusz48]

Nie zapominaj że Paulownia jest drzewem ogrodowym, w cieplejszych rejonach, to fakt ,ale nie pokojowym drzewkiem. Wprawdzie wiosna tuż, tuż, ale do rozpoczęcia wegetacji Paulowni to jeszcze dwa miesiące.

Zbyt wczesne zmuszanie paulowni do rozpoczęcia wegetacji( a takim działaniem jest wstawienie jej do ciepłego domu) może ją osłabić , co może skutkować słabszym wzrostem latem i większą wrażliwość na choroby grzybowe.

[stalewiak]

Panie Tadeuszu tu sie pan myli ;)
Rok temu juz w lutym miałem paulownie w domku .Rosła sobie na oknie i urosła dość spora .Potem poszła na ogród jakoś w maju do gruntu i urosło bardzo duze jak na 1 rok .Oto one 28 luty wyglądało juz tak



A tu już we wrześniu



To uparte drzewko i żadna mi jak na razie paulownia nie chorowała

A pamiętacie te paulownie



Dzis wygląda tak ;)







Wiecej info na www link w podpisie
Pozdrawiam ;)

[tadeusz48]

Jedna jaskółka nie czyni wiosny, ja wyraziłem tylko swoje obawy co do dalszych kondycji rośliny. Z
Życie mnie nauczyło że nic nie ma za darmo, obserwując przyrodę też zauważyłem że zbytna ingerencja też nie jest wskazana.

Cieszę się że Twoja paulownia bez szkód dla niej rozpoczęła wczesną wegetację, ale jak zrozumiałem była to młoda sadzonka.

Nie wiem gdzie mieszkasz, ja oceniam rośliny biorąc pod uwagę moje miejsce zamieszkania, tu u nas klimat jest surowszy i roślinom potrzeba więcej energii by przetrwać niekorzystne dla niej okresy.

Wymuszenie wcześniejszej wegetacji łączy się z dbałością o zabezpieczenie rośliny przed przymrozkami, o ile łatwe jest to gdy sadzonka jest w doniczce, to trochę trudniejsze gdy jest posadzona w ogrodzie.