Moja nieuleczalna choroba:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Dziękuje Iwonko ale uwierz mi-moje to kropla w morzu
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Ale za to jaka piękna kropla
Izuniu przez Ciebie i ja zachorowałam na hibkomanię....a tak się broniłam
Izuniu przez Ciebie i ja zachorowałam na hibkomanię....a tak się broniłam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Anetko jak ja się cieszę,że nie jestem sama w tej chorobie
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Powiesz,że od Mikołaja dostałaś .A prezentów się nie wyrzucaizabela14 pisze: Jolkaaaa i jak ja księdza po kolędzie przyjme z takimi aniołami na choince
Tak,te hibiskusy i ja widziałam....ale, że nie mam kasy,to wyparłam z umysłu
Za to te Twoje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Michał nie zawstydzaj kobiety -znaczy o mnie chodzi
Jolka Ty jak już coś wymyślisz
Prześlij mi jakoś ,telepatycznie choć ,tę siłę wyparcia
Jolka Ty jak już coś wymyślisz
Prześlij mi jakoś ,telepatycznie choć ,tę siłę wyparcia
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
O nie
W życiu-pozbawiać się możliwości błagania o szczepki,takich cudnych hibiskusów???
Przecież ja nie kupię
A Ty taka fajna jesteś i tak Cię ........
W życiu-pozbawiać się możliwości błagania o szczepki,takich cudnych hibiskusów???
Przecież ja nie kupię
A Ty taka fajna jesteś i tak Cię ........
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Jolus słonko moje ,pewnie ,że sie podzielę
Michałku ja Ci wierzę,że to w dobrej wierze ,ale i tak sie wstydzę
Michałku ja Ci wierzę,że to w dobrej wierze ,ale i tak sie wstydzę
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Dobijacie mnie
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuś ja spróbuje zrobić sadzonki z El capitolio i zaszczepię na nich jakiegoś oryginalniejszego od Gommera może się uda ? Jak się uda to łatwo będzie sadzonki pozyskać z kilkucentymetrowych patyczków z tych Twoich piękności
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izka wiem o czym mówisz. Ja też się naoglądałam ślicznych hibków (Kubasia podesłała mi pewien link) i wybić sobie z głowy nie mogę No, ale cena też mnie poraża. Ja mam tylko 6 sztuk, trzy duże i trzy maleństwa zdobyte w tym roku i też marzę o powiększeniu kolekcji
Miniulek ty chyba w poprzednim wcieleniu byłeś koronczarką z Koniakowa
Miniulek ty chyba w poprzednim wcieleniu byłeś koronczarką z Koniakowa
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Anetuś to kombinuj,kombinuj ,Tobie to świetnie idzie ,a el capitolo jest łatwiejszy w rozmnażaniu???Jak mi podsunęłaś ten pomysł to myślałam raczej o takim zwykłym hibiscusie,a właśnie -a na siewce takiego ogrodowego udałoby się coś takiego???
Michał tylko mi nie mów ,że to Ty dziergałeś te serwety -śliczne a te potworzaki szczerzące zębiska świetne-to zamiast bombek na choinkę
Haniu to pewnie te same stronki ogladałyśmy skoro Kasia Ci podesłała ,a widziałaś ,że dodali nowe
Michał tylko mi nie mów ,że to Ty dziergałeś te serwety -śliczne a te potworzaki szczerzące zębiska świetne-to zamiast bombek na choinkę
Haniu to pewnie te same stronki ogladałyśmy skoro Kasia Ci podesłała ,a widziałaś ,że dodali nowe
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
No,Miniulku ,gdybym nie szydełkowała,to chyba byś mnie zawstydził .
Ale to,że jesteś chłopakiem i dziergasz .
No super te 'mumy'
Możesz sprzedawać-jako breloczki do telefonów
Izuś,a gdzieś Ty znalazła takiego ludzika,co grozi paluszkiem?
To hibiskusy można szczepić,jak drzewka?to chyba muszą mieć grube pieńki?
Ale to,że jesteś chłopakiem i dziergasz .
No super te 'mumy'
Możesz sprzedawać-jako breloczki do telefonów
Izuś,a gdzieś Ty znalazła takiego ludzika,co grozi paluszkiem?
To hibiskusy można szczepić,jak drzewka?to chyba muszą mieć grube pieńki?
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja nieuleczalna choroba:)
Izuś jak masz jakieś siewki ketmii to na wiosnę do doniczki daj niech się ładnie ukorzenią i możesz spróbować i na nich
Tak capitolio łatwo się ukorzenia i rośnie jak chwast i co ważniejsze że przędziorki go omijają Mam go chyba 4 rok a pryskałam 1 raz więc na podkładkę idealny
Jolu to zależne jakiej grubości jest ta cześć którą chcemy zaszczepić (muszą się zgadzać grubością )
Chyba że oczkujemy ....jak czereśnie
Bardzo łatwe i mało szkodliwe dla obu roślin jest szczepienie zbliżeniowe tu musi się w miarę zgrać grubość obu roślin( uszkodzić obie rośliny i złączyć, zadrutować , zafoliować i czekać nie ruszać jak się zabliźnią to zostawić odsłonięte później zdjęcie drucika i na koniec jak zaczyna ta oryginalna rosnąć to odcinamy od mamusi .Tym sposobem z kilkucentymetrowego patyczka pozyskujemy hibka na nodze )
Tak capitolio łatwo się ukorzenia i rośnie jak chwast i co ważniejsze że przędziorki go omijają Mam go chyba 4 rok a pryskałam 1 raz więc na podkładkę idealny
Jolu to zależne jakiej grubości jest ta cześć którą chcemy zaszczepić (muszą się zgadzać grubością )
Chyba że oczkujemy ....jak czereśnie
Bardzo łatwe i mało szkodliwe dla obu roślin jest szczepienie zbliżeniowe tu musi się w miarę zgrać grubość obu roślin( uszkodzić obie rośliny i złączyć, zadrutować , zafoliować i czekać nie ruszać jak się zabliźnią to zostawić odsłonięte później zdjęcie drucika i na koniec jak zaczyna ta oryginalna rosnąć to odcinamy od mamusi .Tym sposobem z kilkucentymetrowego patyczka pozyskujemy hibka na nodze )