Fasolka szparagowa cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11337
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Na sam początek,dopóki nie wytworzy brodawek korzeniowych ,potrzebuje trochę azotu.Saletra lub saletrzak.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Witam.
Zauwazylem, ze na mojej fasolce zamieraja w calosci lub czesciowo listki. Roslinki w roznej fazie wzrostu i listki tez trafiaja sie i mlode i starsze. Niektore uschly calkowicie, inne sa wyschniete w czesci tylko. Jest tego na tyle duzo, ze zaczyna mnie niepokoic. W zeszlym roku nie pamietam takich objawow.
Zauwazylem, ze na mojej fasolce zamieraja w calosci lub czesciowo listki. Roslinki w roznej fazie wzrostu i listki tez trafiaja sie i mlode i starsze. Niektore uschly calkowicie, inne sa wyschniete w czesci tylko. Jest tego na tyle duzo, ze zaczyna mnie niepokoic. W zeszlym roku nie pamietam takich objawow.
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Ja mam podobnie. Niektóre rośliny to jedynie wystający z ziemi kikut łodygi bez liści.
Pozdrawiam, Marta.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Fasolka szparagowa cz.2
No az tak zle to nie ma. Po podudniu jak wroce z pracy to postaram sie wstawic fotki.
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 16 kwie 2014, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wieś na zachód od Wrocławia.
Re: Fasolka szparagowa cz.2
U mnie pierwsza fasola dopiero kwitnie, druga zaczyna , trzecia wypuszcza kolejne liście po właściwych...
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Oto fotki:
będę widzeczny jak ktos podpowie co to moze byc i jak sobie z tym poradzic.
będę widzeczny jak ktos podpowie co to moze byc i jak sobie z tym poradzic.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Fasolka szparagowa cz.2
To może być śmietka lub ślimaki. U mnie w tym roku z sianej do gruntu tylko z 6 nasion tak padło. W zeszłym roku musiałam dosiewać. Dlatego lepiej robić rozsady. Tak jak pisze Kropek one najczęściej odbijają ( z moich już puszczają listki).Ika2008 pisze:Ja mam podobnie. Niektóre rośliny to jedynie wystający z ziemi kikut łodygi bez liści.
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Czy Ty je czymś nawoziłaś? na pierwszym zdjęciu uszkodzenia mechaniczne, mogą być od słońca, szkodnik ale to nie choroba
A co do twoich pomidorów to nic im nie jest
A co do twoich pomidorów to nic im nie jest
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Też tak mam w tym roku. Z 2 paczek nasion zostało mi z 6 krzaczków. Teraz dosiałem drugi raz, zaczynają się wschody - i widzę to samo, coś obżera liścienie już w ziemi! Oj fasolki w tym roku nie pojem...Alyaa pisze:To może być śmietka lub ślimaki. U mnie w tym roku z sianej do gruntu tylko z 6 nasion tak padło. W zeszłym roku musiałam dosiewać. Dlatego lepiej robić rozsady. Tak jak pisze Kropek one najczęściej odbijają ( z moich już puszczają listki).Ika2008 pisze:Ja mam podobnie. Niektóre rośliny to jedynie wystający z ziemi kikut łodygi bez liści.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13798
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Fasolka szparagowa cz.2
Też miałem na dwóch trzech sztukach podobne objawy. To musi być w takim razie jakiś wirus lub grzyb.
Re: Fasolka szparagowa cz.2
U mnie fasolka w szklarni rośnie jak szalona, za kilka dni już będzie pierwszy obiad fasolkowy. Natomiast w gruncie jest baaaardzo marna. Najpierw była w wielodoniczkach w szklarni, być może trochę za długo. Po przesadzeniu do gruntu bardzo zmarniała, dosłownie zostały jej tylko liście na czubku. Miałam ją wyrwać, ale widziałam jakieś marne kwiaty, więc została. Nadal tak marnie kwitnie, ale żyje. Dosadziłam w tym samym miejscy skiełkowaną fasolę (w domu była przez 2 tyg), niektórymi już się ślimaki poczęstowały. Tak więc jak mi się fasolka ze szklarni skończy, to u mnie będzie koniec. Z gruntu raczej nic nie pojemy.Kadrowy pisze:U mnie pierwsza fasola dopiero kwitnie, druga zaczyna , trzecia wypuszcza kolejne liście po właściwych...