Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ruda2011 pisze: Byłam dziś na działce - wszystko śpi, ukradli mi kran od wody - czyli wsio w pariadkie ;:209
Tak trzymaj Ruda ;:306 .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ruda2011 pisze:[
Byłam dziś na działce - wszystko śpi, ukradli mi kran od wody - czyli wsio w pariadkie ;:209
Ruda, to nie zabrałaś kranu na zimę do domu ;:306
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Kuruj się Ewuniu kuruj,
bo wiosenne porządki czekają,
a ręce do pracy potrzebne.
Ładne róże pokazałaś na fotkach. :)
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Po króciutkim spotkaniu na Gardenii muszę podglądnąć ogród mogę :oops: już pierwsze zdjęcia róż powaliły mnie na kolana cudne ;:180
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
Margolcia_K
200p
200p
Posty: 206
Od: 27 kwie 2014, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie, nad Wartą w lesie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewciu, jak tam zdrówko???? Mam nadzieje, że pozbyłaś się choróbska.
A w ogródku juz byłaś??? Co tam słychać?
U mnie jak wiesz prace wrą i pewno nie poznałabyś dawnego chaszczowiska, po którym trudno nawet było chodzić. A może planujesz bytność w moich rejonach? To zapraszam. Może pogoda lepsza będzie, a ja bardziej gościnna! ;:304 bo odnoszę wrażenie, że w zeszłym roku cuś rozkojarzona byłam jak Cię przyjmowałam.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

No dobra - wiosna, a zatem sezon na forum czas zacząć :D
Dziękuję, że nie zapominałyście o mnie w tym czasie, w którym ja sama prawie o sobie zapomniałam... :roll:

Basiu - ja też Cię podgladam :D gdzie się da.
Mariolko - dobra podpowiedż w sprawie aparatu i przejściówki.
Ewciu, Edyta, obie Anie pozdrawiam!
Julciu, witam Cię z przyjemnościa, chociaż na Gardenii...to chyba nie ja :roll:
Małgosiu, moje zdrowie już w porządku, no...prawie :wink: w każdym razie przeziębienie odeszło w siną dal. Niestety chyba nie planuję w tym roku pobytu w Twoich okolicach, a szkoda :(
A co do ubiegłego roku...to raczej ja byłam nie w formie :D pomijając już to, że się bezczelnie wprosiłam ;:108

Z wielu powodów - choroby oraz "wytężona praca zawodowa" - w tym roku prace wiosenne w ogrodzie rozpoczęłam z ogromnym opóźnieniem...Właściwie dopiero w ubiegłym tygodniu zaczęłam robić to wszystko, co juz dawno powinno zostać zrobione...aż wstyd :oops: Cięcie traw i powojników, róż i innych pomniejszych krzewów, nie mówiac juz o sprzątaniu rabat. Do tego daja się we znaki te rzeczy, których nie zdązylismy zrobić przed zimą np. sprzatnięcie oczka wodnego :( No cóż - jest nadzieja, że do końca lata zdązymy nadrobić wszystkie zaległości...
Mimo lekkiej zimy róże mocno poprzemarzały, zwłaszcza na jednej rabacie, która jest najbardziej odsłonięta - kilka musiałam ciąć prawie do zera, a ze dwie są w ogóle pod znakiem zapytania...

W każdym razie mogę powiedzieć, że zdążyłam wykonać te najpilniejsze prace, co ma o tyle znaczenie, że pojutrze wybywam na tydzień w nieco cieplejszy kraniec Europy :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Gajowa ;:oj!!!
Jak dawno u Ciebie nie byłam, ale po prawdzie i Ciebie tu nie było ;:218.
Tak Tobą zawładnęła robota, że coś okropnego :evil:. I ogród leży odłogiem i ja nie mam z kim pogawędzić o zielonych namiętnościach... ;:224, a tak to lubię...
Jest jakaś nadzieja na poprawę sytuacji?

;:196 Jagi
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewo, jak ty się pojawiasz na Forum to oznaka, że wiosna nie tylko kalendarzowa się zaczęła :wit
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2180
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

EWA no a gdzie żeś to się zapodziała ;:88
Trochę długo Cię nie ma ;:196
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewcia wróci, zawsze do nas wraca.
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewciu przyleciałam do Ciebie natychmiast po przeczytaniu Twojego postu u mnie. Myślałam, że napasę oczy fotami pięknych roślinek i ............. ni ma ;:131
Pewnie zatyrana jesteś jak ..... nie wiem co ;:224
No nic - pozdrówko Kochana - tyraj ;:196
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Zostałam wywołana i dobrze :oops:
Nie mam żadnego usprawiedliwienia...zarobiona jestem mniej więcej tak, jak zwykle, więc to nie powód...Na szczęście mój brak aktywności dotyczy tylko forum, nie ogrodu, bo byłoby gorzej ;:202
Ale powoli się szykuję do powrotu z fanfarami ;:17 nawet wczoraj zrobiłam serię zdjęć, ale...zapomniałam, że zostawiłam w mieszkaniu miejskim specjalne urządzenie, przy pomocy którego mogę je wprost z karty wrzucić do laptopa, a kabelka też nie zabrałam... :? Ale to się nadrobi - zaraz tam jadę i wieczorem będą obrazki ;:108
A tymczasem mogę zaproponować trochę prozy: w ogrodzie wszystko kwitnie i rośnie, niektóre rośliny po 2-3 latach od posadzenia nareszcie zaczynają pokazywać, na co je stać i ...jest naprawdę w porządku.
Odwiedziła mnie ostatnio sąsiadka, która nigdy tu jeszcze nie była i jej zachwyty - naprawdę szczere i spontaniczne - bardzo mnie podniosły na duchu; jakoś tak chyba jest, że ja widzę głównie to, co jeszcze pozostało do zrobienia i za mało się cieszę tym, co już jest.
Z wiadomości mniej optymistycznych - mszyce w tym roku oszalały (wiem, że nie tylko u mnie), w dodatku po raz pierwszy róże zaatakowała bruzdownica, nie mówiąc już o skoczkach i innych bliżej niezidentyfikowanych obiektach latających...Wydałam im więc nierówną walkę, ot co ;:108

Czereśnie owocują bardzo obficie i znowu trwa pasjonujący serial z M-em w roli głównej - najpierw problem, bo szpaki żrą, potem problem, bo trzeba zrywać, a potem jeszcze problem, kogo uszczęśliwić tymi zbiorami. Mamy trzy duże drzewa, owocujące w różnym czasie - jedno jest już "po", jedno w trakcie, a jedno - to najlepsze - właśnie dojrzewa.
W ramach kampanii "Anty - szpak" zostało w tym roku zakupione i przytwierdzone do drzewa specjalne odstraszające urządzenie, które wydaje odgłosy ptaków drapieżnych i ... na szczęście odnosi skutek, ale chyba jest cyrk na całą wieś, kiedy co kilka minut rozlegają się z głośnika przerażające odgłosy, niczym z jakiegoś horroru.

Z innych ważnych wydarzeń - M nieco się posunął w pracach brukarskich i uczynił trochę obrzeży do rabatek. O właśnie, też je muszę uwiecznić.

Bardzo ciepło i z wdzięcznością pozdrawiam wszystkich niezrażonych czytelników i do zobaczenia!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4716
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Witaj Ewunia i czekam na relacje zdjęciową z ogrodu :tan ;:196
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”