Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19008
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)

Post »

Sukulenty mogą kwitnąć w okresie jesienno zimowym.

Co do nawożenia, to tylko dedykowane nawozy są odpowiednio zbilansowane w pierwiastki oraz mikro i makroelementy, które najlepiej będą przyswajalne przez rośliny. Nie ma nawozów domowej roboty, które by spełniały te funkcje.

Radzę unikać pseudo fachowych stron, gdzie polecają różne wynalazki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
anuuska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 paź 2024, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)

Post »

Właśnie dlatego napisałam na forum żeby zasięgnąć informacji od specjalistów. Dopiero zaczynam z kwiatami i to chyba dobrze że chce się dowiedzieć czegoś niż robić na "pałę".

Nawozy domowej roboty typu ze skórek od banana, gdzieś widziałam i dlatego spytałam.

Dziękuję za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19008
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)

Post »

Taaa, nawóz ze skórek banana... 🤦

To nie jest nawóz, a nawet nie stał na półce obok nawozów. To woda bananowa z mikro zawartością potasu i fosforu. Żeby powstał nawóz, który będzie miał akceptowalne stężenie tych dwóch pierwiastków, skórki banana muszą być przekompostowane czyli w kompostowniku.
Zalanie wodą tego nie zdziała.

Poza tym należy uwzględnić, że w skórkach mogą być po opryskach różne niekorzystne pierwiastki, więc podlewając takim wynalazkiem na pewno nie będzie żadnych korzyści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
anuuska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 paź 2024, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)

Post »

Dużo osób tak robi więc się chciałam coś na ten temat dowiedzieć i tyle.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19008
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)

Post »

Część osób tak robi, ale nie ma pojęcia, wiedzy w tym temacie.
Nie ma to jak później takie polecajki głównie na grupach roślinnych na FB, jako szukanie domowych magicznych wynalazków, które niewiele albo nic nie dają. No ale cóż, u niektórych placebo czy niektóre suplementy diety też podobno działają cuda...

Jedyne najbardziej skuteczne nawozy, to nawozy mineralne dostępne w handlu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
anuuska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 paź 2024, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)

Post »

Właśnie dlatego tu napisałam hehe dziękuję za informację, zapamiętam. :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”