Świąteczne drzewko/Choinka w doniczce
Re: Choinka na święta
Nie do końca się z odradzaniem Kazia zgodzę. Wręcz przeciwnie- polecam jak mamy gdzie później takie drzewko posadzić.
U mnie rośnie już kilka iglaczków 'poświątecznych' i obyło się bez odchorowania.
ALE: 1.Trzeba zdobyć pewne źródło pozyskania 'choinki'. Ja zdobyłam namiary na Pana który pracuje w nadleśnictwie, a przy domu na plantację iglaków na sprzedaż. Spytałam czy można nie ciętą tylko wykopać- mimo trochę zdziwionej miny nie było żadnego problemu. Chociaż nie był jeden- duuuży- do czego wsadzić, bo nie chciała wejść do kastry budowlanej. Tu przechodzimy do pkt.
2. Odpowiednio szerokie wykopanie.
3. Temp w domu- ja osobiście nie lubię sauny i temperatura w pokojach oscyluje w granicach 20*C. W nocy mniej. I choinka stoi z dala od kaloryferów.
4. Trzeba pogodzić się z tym, że choinkę mamy góra tydzień. Odpowiednie, mało nagrzewające się światełka, nie za często włączane. ( Z tym pkt. najtrudniej mi się było pogodzić )
Dodam tylko, że po choinkę jeździmy w wigilię albo dzień przed.
W zależności od pogody albo od razu do gruntu- jeżeli jest akurat odwilż, przy dużych mrozach- na nie ogrzewany strych.
W tym roku też już mam zamówione drzewko- tym razem wybór padł na daglezję.
U mnie rośnie już kilka iglaczków 'poświątecznych' i obyło się bez odchorowania.
ALE: 1.Trzeba zdobyć pewne źródło pozyskania 'choinki'. Ja zdobyłam namiary na Pana który pracuje w nadleśnictwie, a przy domu na plantację iglaków na sprzedaż. Spytałam czy można nie ciętą tylko wykopać- mimo trochę zdziwionej miny nie było żadnego problemu. Chociaż nie był jeden- duuuży- do czego wsadzić, bo nie chciała wejść do kastry budowlanej. Tu przechodzimy do pkt.
2. Odpowiednio szerokie wykopanie.
3. Temp w domu- ja osobiście nie lubię sauny i temperatura w pokojach oscyluje w granicach 20*C. W nocy mniej. I choinka stoi z dala od kaloryferów.
4. Trzeba pogodzić się z tym, że choinkę mamy góra tydzień. Odpowiednie, mało nagrzewające się światełka, nie za często włączane. ( Z tym pkt. najtrudniej mi się było pogodzić )
Dodam tylko, że po choinkę jeździmy w wigilię albo dzień przed.
W zależności od pogody albo od razu do gruntu- jeżeli jest akurat odwilż, przy dużych mrozach- na nie ogrzewany strych.
W tym roku też już mam zamówione drzewko- tym razem wybór padł na daglezję.
Re: Choinka na święta
Sina czy zielona ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Choinka na święta
Zielona, sinych niestety nie ma
Re: Choinka na święta
Siną to bym sam posadził taką większą. Trzeba będzie poszukać
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choinka na święta
Niestety moje drzewko z BN 2012 też nie przetrwało. Kupione w szkółce, świerk Engelmana, wysoki 1,4 m, doniczka duża, chyba 30 l albo większa, wykopywany z gruntu. Mimo zaleceń szkółki nie przetrwał, zaczął obsychać, wsadzony nie odbił. Za mocno miał ścięty korzeń główny. 50 zł poszło w piach + paliwo na dojazd. Świerki kupione i od razu w grunt rosną na razie dobrze, ale one były siane w doniczki więc miały cały system korzeniowy. Teraz już nie kupię takiego drzewka z gruntu, a na pewno nie z marketu, jakiegokolwiek, w każdym to samo, przeschnięte, bez korzeni, byle przetrwały w sklepie ekspozycję. Potem wina kupującego. W tym roku albo sztuczna albo od leśnika cięta. A drzewka do ogrodu tylko z doniczek, dobrych szkółek i prosto w grunt. Domowe warunki rozhartowują roślinę. Mimo całego cackania się z drzewkiem poszło na ognisko.
Re: Choinka na święta
A nie można leśnika poprosić o wykopanie? Cięty i tak pójdzie na ognisko a może warto spróbować.mlodzieniec pisze:...albo od leśnika cięta.
Ja na takie 'świąteczne' iglaczki patrzę z większym sentymentem, wracają wspomnienia świąt. Z tamtego roku rośnie u mnie świerk serbski- ok1,8m. I dobrze się ma.
Re: Choinka na święta
Wykopać i wsadzić do dużej donicy można małego świerczka, większy i tak będzie miał obcięte korzenie, siły nie ma.Ponadto ziemia nie może być zluźniona, by nie odpadła od korzeni, a przy wkładaniu do donicy to nieuniknione, zakłóci to transpirację.Gdy do tego dojdzie drastyczna zmiana warunków, wniesienie do ogrzewanego pomieszczenia transpirującego cały czas drzewka, to nie może się udać niestety Jedynie DOBRZE UKORZENIONE drzewko wytrzyma w pomieszczeniu ogrzewanym te KILKA dni.
Ja mam swój sposób na żywe świąteczne drzewko, gdzieś w jakimś czasopiśmie przed laty opisany. Gałęzie świerkowe z przycinki i podcinki są wbijane w przygotowany naturalny pień ( u mnie żywotnika) na stojaku.W pniu są otwory pod odpowiednim kątem, a gałęzie odpowiednio przycięte na długość.Ubrana choinka do złudzenia przypomina naturalną, a po Świętach gałęzie są wykorzystane do okrycia( u srebrnego świerka powoli wysychają) , pień zapakowany i schowany.Zdaję sobie sprawę, ze nie każdy tak może, bo trzeba jednak mieć co przycinać, trochę czasu i chęci Dzieci, a teraz wnuki i mój M jednak mają sporo radochy przy 'konstruowaniu' drzewka Sztucznego drzewka bym nie zniosła, byłby wtedy tylko stroik.
Ja mam swój sposób na żywe świąteczne drzewko, gdzieś w jakimś czasopiśmie przed laty opisany. Gałęzie świerkowe z przycinki i podcinki są wbijane w przygotowany naturalny pień ( u mnie żywotnika) na stojaku.W pniu są otwory pod odpowiednim kątem, a gałęzie odpowiednio przycięte na długość.Ubrana choinka do złudzenia przypomina naturalną, a po Świętach gałęzie są wykorzystane do okrycia( u srebrnego świerka powoli wysychają) , pień zapakowany i schowany.Zdaję sobie sprawę, ze nie każdy tak może, bo trzeba jednak mieć co przycinać, trochę czasu i chęci Dzieci, a teraz wnuki i mój M jednak mają sporo radochy przy 'konstruowaniu' drzewka Sztucznego drzewka bym nie zniosła, byłby wtedy tylko stroik.
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choinka na święta
Teoretycznie można ale takie drzewka są albo za duże, albo za małe, albo się nie podobają. Mam zamiar kupić w pojemniku ale hodowane, nie kopane, wysokie ok. 1,2 m, w doniczkę wsadzić większą. Z oferty np. świerk serbski C10 110 cm za 22 pln albo świerk engelmana C7 70 cm 23 pln, tudzież jodła koreańska C7 80 cm 25 pln. Kopane to takie cięte tylko pod ziemiąanka_ pisze:A nie można leśnika poprosić o wykopanie?
Re: Choinka na święta
Można, można Moje wszystkie świąteczne drzewka żyją i mają się super.selli7 pisze:...to nie może się udać niestety
W takich cenach brałabym hurtowo.mlodzieniec pisze:... Z oferty np. świerk serbski C10 110 cm za 22 pln albo świerk engelmana C7 70 cm 23 pln, ...
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choinka na święta
Mała korekta na dziś, serbski 25 zł, jodła koreańska 19 zł.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Choinka na święta
Od 7-8 lat kupuję choinkę "ogólnodomową" wyciętą z plantacji i małą doniczkowaną (3-4 latkę) dla dzieci. Po świętach doniczkowana, czeka w garażu na wiosenne posadzenie. Każdego roku nowy świerk w ogrodzie.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Choinka na święta
To tak tanio. Ja żebym miał taką cenę to bym szereg lat temu nie sadził patyków z 2l
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choinka na święta
Na wiosnę kupowałem świerki serbskie wysokość 45 - 60 cm po 10 zł w doniczce 2l. To są ceny hurtowe, przy kilku sztukach zawsze 2 - 3 zł drożej wychodzi. Cena z katalogu była 7 zł, na miejscu 10. Żeby mieć hurtowo to by trzeba zrobić zakupy za min. 1500 pln. Ale przynajmniej ten plus, że jest bardzo duży wybór, można sobie wziąć wózek i spacerując wybierać roślinki, gdy sie nie zna to ktoś z pracowników zawsze pomoże.