Ogród Kryski - 2 cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Olu witam Cię w moim ogrodzie, a skąd mam te różowe irysy to sama nie wiem. Czasem coś dostanę a czasem kupię. Odkąd jestem na tym forum wiele roślin mam z wymiany ale irysów jeszcze nie wymieniałam.
Krzysiu wszystko doczytałam i spokojnie czekam na sadzonki od Ciebie. U mnie na pewno wykiełkowały gunnery ale niestety nie chcą rosnąć.
A z Twoimi pieskami masz rzeczywiście kłopot. Oby suni szybko przeszło. Moja Karmen drugą swoją cieczkę miała 8 tygodni. Myślała, że oszaleje bo mi uciekała i stąd to jej macierzyństwo. Krzysztofie czy nie planujesz wysterylizować swojej Delfy? Karmen jest już wysterylizowana a Sabie, zaraz po pierwszej cieczce, też zafunduję ten zabieg.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
KaeR
1000p
1000p
Posty: 1051
Od: 10 maja 2007, o 18:09
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Post »

Krystyno, w planach mamy sterylizację Delfy ale chcieli byśmy żeby choć raz miała małe.
Najlepiej, jak radził weterynarz żeby to było przy trzeciej cieczce.
Zastanawiamy się nad wykastrowaniem Yogiego bo za kilka miesięcy możemy sobie nie
poradzić z upilnowaniem piesków.

Gynnerki te co wyszły w lutym mają teraz listki ok 1,5 cm więc bardzo wolno ruszają ale dopiero
teraz jest ciepło więc może ruszą.
Jutro wrzucę Ci na PW fotkę maluszków.

Dziś u mnie wstawiłem fotki matecznej gunnery.

Pozdrawiam, Krzysztof.
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

KaeR pisze:Krystyno, w planach mamy sterylizację Delfy ale chcieli byśmy żeby choć raz miała małe.
Najlepiej, jak radził weterynarz żeby to było przy trzeciej cieczce.
Zastanawiamy się nad wykastrowaniem Yogiego bo za kilka miesięcy możemy sobie nie
poradzić z upilnowaniem piesków.
Rzeczywiście możecie mieć wielki kłopot z upilnowaniem piesków, zwłaszcza, że te następne cieczki mogą być bardzo szybko. Karmen pierwszą cieczkę miała na początku marca ubiegłego roku, drugą pod koniec maja / 8 tygodni trwała/ a trzecia przed połową września. Ja chciałam wysterelizować Sabę jak była malutka, bo wyczytałam w internecie, że tak najlepiej. Weterynarz powiedział, że owszem robi sie coś takiego ale on jest zwolennikiem sterylizacji po pierwszej cieczce i mówił, że w Polsce jeszcze praktycznie nie robi sie wczesnej sterylizacji, wiec nie mają doświadczenia w tym względzie.
Byłam u Ciebie w ogrodzie i widziałam gunnerę, inne zdjęcia też. Pączki niektóre rozpoznałam ale nie wszystkie.

A teraz jeszcze troszeczkę mojego ogrodu.

Obrazek Obrazek

co to

Obrazek Obrazek

troszeczkę dzikie przyrody z mojego ogrodu

[url=http://www. Obrazek Obrazek

Kto wie co sie stało z biedronkami, mszycy mnóstwo a biedronek nie widać.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Witaj Krysiu :)
Dziękuję za odwiedziny wirtualne, te w realu nadal aktualne z mojej strony :)
Cieszę się, że psiaki mają się już dobrze. Ja się bardzo denerwuję, jak zwierzakowi któremuś coś dolega, bo to jak z małym dzieckiem : nie powie, co mu jest a widać, że cierpi. Czy Twoje dziewczyny nadal tak rozrabiają ? :)
To na zdjęciu to najprawdopodobniej zimowit.
Macham do Ciebie łapką :)

Pozdrawiam serdecznie
Mirka

P.S.
Uważaj Krysieńko na podlewanie tych małych gunerek. Moja sadzonka była przepiękna, ale zbyt wielka miłość z mojej strony, objawiająca się notorycznym podlewaniem, zabiła ślicznotkę :(
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

U mnie też biedronki jakoś się ukrywają, albo poszły do sąsiada :wink: :lol: , bo nie widać nawet tych malutkich. Ale nie martwię się, bo w tym buszu to trudno cokolwiek znależć.
Krysiu kandyzowany arcydzięgiel ma doskonały smak. Jest rośliną krótkotrwałą, więc szkoda byłoby zmarnować taki rarytas. Może spróbujesz go zagotować w syropie na stewii? To by dopiero był eksperyment. :roll:
Ja zabieram się jutro do pieczenia placka na stewii i zobaczymy jak nam to będzie smakowało. :wink: :P
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mireczko moje suczki mają w większej części ogrodu wyznaczone szlaki i dlatego robią mniej szkód . To co one ze sobą wyprawiają to głowa boli ale i przyjemnie popatrzeć jak zwierzaki są radosne. Ja w ubiegłym roku chyba utopiłam swoją już sporą sadzonkę gunnery. Krzysztof przypominał mi dwukrotnie, że to roślina błotna, to doniczka z gunnerą stała w miseczce z wodą. Mireczko, ja pytałam o to co kwitnie na zdjęciu a nie o to zielone /zimowit/.
A co sie tyczy odwiedzin to tak bardzo nie zapraszaj bo naprawdę kiedyś się pojawię i dopiero będzie.
Grażynko z tego co piszesz wynika, że już powinnam kandyzować te ogonki liściowe, czy tak? Mówisz w syropie ze stevi, ale on nie ma tej gęstości i lepkości co syrop z cukru to chyba sie do kandyzowania nie nadaje. Co innego ciasto, będzie słodkie "troszkę inaczej" bo ta słodycz ze stevi jest inna niż z cukru.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

A jeśli o to kwitnące, to ja nie wiem, co to :D Za głupia jestem ;)
A co do odwiedzin: a co ma być? Oczywiście, że zapraszam. Grilla zrobimy, albo coś... :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Może zrobisz pół na pół z cukrem ? Ja dzisiaj upiekłam ciasto ze stewią /pół na pół/ i przyznać muszę że nawet mi smakowało. Urosło jak normalne. M nawet nie zauważył, że ma ciut inny smak. Nawet chwalił.
Czy teraz należy to zrobić - tego nie wiem, ale łodygi z pewnością są lepsze kiedy zaczyna się kwitnienie, niż kiedy robi nasiona.
Grażyna.
kogro-linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Grażynko spróbuję zrobić jak radzisz pół na pół, tylko jak ocenić ile to jest pół stevi :wink: .A jakie ciasto piekłaś?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

"Nadejszła wiekopomna chwila" :lol: pokaże co też wybudowali w moim ogrodzie.Jak to to nazwać sama nie wiem, ale jak zwał tak zwał. Ważne żeby się podobało. Proszę o opinię, mile widziane pochwały, krytyki nie przyjmuję ;:2 Jeszcze w szczegółach niedopracowane i nie wiem kiedy bedzie, bo to zadanie dla mnie. Dlatego już dzisiaj chcę się "pochwalić".

widok na "kaskadę
Obrazek

tak to wygląda idąc w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara
Obrazek Obrazek Obrazek
właz - otwór do studni
Obrazek
jesteśmy w punkcie wyjścia
Obrazek

Na samej górze, gdyby ktoś nie rozpoznał to podpowiadam, że to krokodyl. Na razie oczy mu wypadły, chyba z wrażenia jak zobaczył zbiornik na swoje łzy.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22158
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

:shock: :shock: :shock: Krysiu gratuluję!
To arcydzieło architektury ogrodowej!!!!
Bardzo,bardzo udany pomysł !
Dopieszczenie tego w Twoich rękach i mam nadzieję,że pokażesz nam niebawem pierwsze
pieszczoty. :D :D :D
Naprawdę bardzo udany pomysł i ciekawe rozwiązanie.
Pozdrawiam
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6993
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

"Kaskada" naprawdę piękna. A jaki koszt?
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Kryseczko, ale super :roll: Jaka szkoda, że jesteś ode mnie tak daleko....... krokodylka..... bym Ci wyłowiła :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Krysiu - dla mnie bomba :) kaskada superowa :) teraz jeszcze dobierzesz jakieś piękności i będzie cudo:)
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Krysiu! Wpadłam do Ciebie na chwilę,bo za gorąco na pielenie i oczy wyszły mi z orbit z podziwu :shock: . Kaskada super!!! Cudne irysy i glicynia.
I oczywiście prośba o przepis na kandyzowany arcydzięgiel.
Wszystkie roślinki od Ciebie przyjęły się i rosną, a wczoraj wykiełkowała rozplenica
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”