Deszczówka, instalacja,odprowadzenie,zbiorniki,łańcuchy itp. rozwiązania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Pewnie ktoś Ci doradzi, a ja powiem, że mimo założenia siatek wyłapujących resztki liści i in. zawsze muł zbiera się na dnie. Drobiny przelatują. Już kiedyś zrobiłam akcję płukania wężem jednego mauzera, musiałam go przewrócić, żeby wypłukać jak najwięcej i wylać tym dużym wylewem.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 13 cze 2018, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Irlandia
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
System czyszczenia zbiornika to już mam opracowany, mój baniak nie jest taki duży - chyba koło 150l
Myślałem żeby wsadzić między rurę dolotową a zbiornik jakąś szmatkę jako filtr ale nie wiem czy to się sprawdzi.
Myślałem żeby wsadzić między rurę dolotową a zbiornik jakąś szmatkę jako filtr ale nie wiem czy to się sprawdzi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki



I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 13 cze 2018, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Irlandia
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Co do szmatki to też tak myślę że się szybko zatka, a czyścić banke po kazdymn opróżnieniu to też mi się nie uśmiecha.
No nic poczekam co inni napiszą, może jest jakiś filtr do auta który można użyć(coś jak filtr paliwa może?)
No nic poczekam co inni napiszą, może jest jakiś filtr do auta który można użyć(coś jak filtr paliwa może?)
-
- 50p
- Posty: 69
- Od: 15 sie 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przeźmierowo
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
kwestia $$ i wszystko jest możliwe. Możesz np zrobić większe korytko ( np z rury kanalizacyjnej 160 przeciętej na pół) i wypełnić to gąbką tapicerską. Co jakiś czas gąbkę wyjąć, namoczyć, wycisnąć piach i ponownie założyć. Kolejny pomysł - FF first flush ( paczaj na internety ). Ogólnie będę do tego podchodził na przyszły rok, to się zobaczy co lepsze 

-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 13 cze 2018, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Irlandia
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Wow, patrzyłem tak na szybko na FF i wygląda bardzo imponująco, ale myślę że na razie prostrze rozwiązanie mi wystarczy, ten pomysł z filtrem z gąbki to całkiem niezły jest, mam gdzieś kawałek rury i takie filtry pod kwiaty to mogę to zastosować, na pewno cześć przefiltruje.
Jak zrobię to się pochwalę oczywiście
Dzięki za podpowiedź.
Jak zrobię to się pochwalę oczywiście

Dzięki za podpowiedź.
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Witam, podepnę się pod temat. Przez wyszukiwarkę nie znalazłem.
Chcę kupić kilka beczek pod deszczówkę. Najtaniej wychodzą beczki używane. W większości są to beczki po oleju. Czy takie beczki nadają się do zbierania deszczówki? Ewentualnie czym wyczyścić beczki?
Chcę kupić kilka beczek pod deszczówkę. Najtaniej wychodzą beczki używane. W większości są to beczki po oleju. Czy takie beczki nadają się do zbierania deszczówki? Ewentualnie czym wyczyścić beczki?
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Beczki dwustulitrowe, niebieskie, plastikowe po tłustych kosmetykach, mydle czyściłem papierem toaletowym.
Zaczynałem od ich pionowego postawienia na jak najdłuższy czas. Denko z otworami u góry. Korki wykręcałem z otworów zanim zabierałem się do wycinania denka. W otwory wsadzałem drut 6 mm w kształcie podwójne odwróconej litery ?L?. Połowy rozchylałem na zewnątrz i przywiązywałem do gałęzi nad głową aby denko po odcięciu nie wpadło do beczki. Potem zabierałem się do odcięcia górnego denka. Wiertłem 1 mm umieszczonym w małej wiertarce modelarskiej nawiercałem poziome otwory milimetr nad kołnierzem beczki, co 5 cm na całym obwodzie denka. Na długości nieco większej od szerokości brzeszczotu piłki do metale wierciłem otwory najgęściej jak się dało. Potem rozwiercałem je wiertłem 2 mm. Potem rozwiercałem je wiertłem 3 mm. Otwory te łączyłem ze sobą ostrym nożem szewskim. W tak powstały otwór wkładałem brzeszczot i piłowałem od otworu do otworu. Jak zaczynałem piłować krzywo wycofywałem brzeszczot i korygowałem kierunek piłowania.
Tak odciętym denkiem przykrywałem potem beczkę. Jak się je ostrożnie i równo położyło nie wpadało do środka.
Po odpiłowaniu górnego denka od niego zaczynałem czyszczenie. Papierem toaletowy wycierałem je do sucha. Potem czyściłem wnętrze beczki zaczynając od góry. Gdy zaczynało brakować ręki na koniec patyka nawijałem ze dwa listki taśmy papierowej z rolki, potem do patyka dodawałem drugi i owijałem już oba metrowym odcinkiem taśmy z papieru toaletowego. Wycierałem tym wnętrze beczki stopniowo odwijając pobrudzony papier toaletowy. Aby wytrzeć dno nawijałem papier na pazurki wbite w krótkie miękkie kawałki drewna.
Pierwsze kilka beczek wylewałem na nieużytki, potem na trawnik.
Zaczynałem od ich pionowego postawienia na jak najdłuższy czas. Denko z otworami u góry. Korki wykręcałem z otworów zanim zabierałem się do wycinania denka. W otwory wsadzałem drut 6 mm w kształcie podwójne odwróconej litery ?L?. Połowy rozchylałem na zewnątrz i przywiązywałem do gałęzi nad głową aby denko po odcięciu nie wpadło do beczki. Potem zabierałem się do odcięcia górnego denka. Wiertłem 1 mm umieszczonym w małej wiertarce modelarskiej nawiercałem poziome otwory milimetr nad kołnierzem beczki, co 5 cm na całym obwodzie denka. Na długości nieco większej od szerokości brzeszczotu piłki do metale wierciłem otwory najgęściej jak się dało. Potem rozwiercałem je wiertłem 2 mm. Potem rozwiercałem je wiertłem 3 mm. Otwory te łączyłem ze sobą ostrym nożem szewskim. W tak powstały otwór wkładałem brzeszczot i piłowałem od otworu do otworu. Jak zaczynałem piłować krzywo wycofywałem brzeszczot i korygowałem kierunek piłowania.
Tak odciętym denkiem przykrywałem potem beczkę. Jak się je ostrożnie i równo położyło nie wpadało do środka.
Po odpiłowaniu górnego denka od niego zaczynałem czyszczenie. Papierem toaletowy wycierałem je do sucha. Potem czyściłem wnętrze beczki zaczynając od góry. Gdy zaczynało brakować ręki na koniec patyka nawijałem ze dwa listki taśmy papierowej z rolki, potem do patyka dodawałem drugi i owijałem już oba metrowym odcinkiem taśmy z papieru toaletowego. Wycierałem tym wnętrze beczki stopniowo odwijając pobrudzony papier toaletowy. Aby wytrzeć dno nawijałem papier na pazurki wbite w krótkie miękkie kawałki drewna.
Pierwsze kilka beczek wylewałem na nieużytki, potem na trawnik.
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Dziękuje za odpowiedź. Oczywiście znając stopień mojego lenistwa jestem pewien, że znajdę inny sposób zrobienia otworu (zapewne z ostrymi końcami), ale cieszy mnie że można czyścić. A że tak naprawdę mam czas do przyszłego roku to mogę wyczyścić beczki i dwa razy.
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Ten inny sposób to przecinak, młotek i 5 minut roboty.
Minusy to:
- ostre krawędzie sterczące na wszystkie strony drapią ręce, przedramiona i ramiona, nadrywają i zaczepiają rękawy,
- nie ma czym przykryć beczki bo to co zostaje z dna beczki wpada do środka,
- przez wiele lat oleiste oka z tłuszczu wypływającego z pomiędzy zagłębień krawędzi kołnierza.
Sąsiedzi, którzy śmiali się ze mnie jak przez pół dnia piłowałem, po roku chcieli oddać najpierw dwie, o potem trzy wymajzlowane beczki za moją jedną pilowaną z pokrywą.
Minusy to:
- ostre krawędzie sterczące na wszystkie strony drapią ręce, przedramiona i ramiona, nadrywają i zaczepiają rękawy,
- nie ma czym przykryć beczki bo to co zostaje z dna beczki wpada do środka,
- przez wiele lat oleiste oka z tłuszczu wypływającego z pomiędzy zagłębień krawędzi kołnierza.
Sąsiedzi, którzy śmiali się ze mnie jak przez pół dnia piłowałem, po roku chcieli oddać najpierw dwie, o potem trzy wymajzlowane beczki za moją jedną pilowaną z pokrywą.
Gdzie ustawić zbiornik?
Właśnie zainwestowałam w zbiornik na deszczówkę Jakie miejsce na jego ustawienie polecacie najbardziej?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Obok rury spustowej od rynny.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1036
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Emilia pisze:Obok rury spustowej od rynny.

Dodatkowo dodam że ja swoje ustawiłem w miejscu które jest najbardziej nasłonecznione. mamy wtedy cieplutką wodę do podlewania co jest ważne podczas upałów gdy rośliny są nagrzane.
-
- 50p
- Posty: 69
- Od: 15 sie 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przeźmierowo
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
nieważne gdzie ustawisz, chociaż każdy gada swoje. Przy rynnie jeżeli masz mauzera to nie wygląda za ładnie. Duży blok przy domu. Kawałek dalej - to już coś od rynny odstaje. Są takie dodatki na rynne i wtedy stawiasz gdzie chcesz, ale ustalenie wysokości chwilę zajmuje. Dobrze by był w nasłonecznionym miejscu - ciepła woda no iw takim byś daleko biegać z konewką nie musiał. Chyba, że zrobisz tak jak ja , mauzer metr nad ziemią i rozprowadzenie w kranach. - patrz posty wyżej ze zdjęciami.
Oooo - tutaj.
Oooo - tutaj.
Mauzer i zima
Czy można zostawić wodę deszczową w zbiorniku typu mauzer, IBF na zimę ? Mam 3 zbiorniki pełne deszczu i trochę szkoda wylać te 3000 litrów