Ok, racja mój błąd powinnam wpisać się w tym wątku... Więcej się nie powtórzy
Przeczytałam cały wątek i dochodzę do wniosku, że mogą to być tarczniki albo miseczniki.
Ponieważ zauważyłam tez małe kremowo-białe robaczki na listkach(odkryłam je też na anturium) to może to wciornastka? Tylko szeflera robale ma raczej na wierzchu listków, a nie na spodzie. Większe robale widać jak się przesuwają po listkach, małe są nieruchliwe.
Bardzo proszę o pomoc. Przywiązałam się już do roślinki, jest całkiem sporym okazem i serce mi się kraje i przerażenie bierze że ją strace a dziadostwo przeniesie się na inne rośliny.
Dziś zrobię jej prysznic w letniej wodzie zakrywając folią doniczkę tak jak radzicie dla tarczników.
Potem mam zamiar przemyć listki roztworem denaturat 2:1.
Jaką chemię polecacie? Myślalałam nad Diazol. Czy może zastosować coś innego?
Dołączam zdjęcie całej szeflery - jeszcze nie usuwałam zainfekowanych liści (muszę si ę przełamać i to zrobić) oraz zdjęcie robali- małe kremowe przecinki, spójrzcie tez proszę na zdjęcia z poprzedniego postu- to podejrzewam o bycie tarcznikami.
