Bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa
doromichu Twoja muchołówka była zimowana? W jakim miejscu stoi i czym jest podlewana?
dzastin muchołówek nigdy nie wysiewałam. Dla mnie za dużo z tym zachodu, a efekty z tego, co czytałam są różne. Zawsze kupuję malutkie sadzonki, które po niedługim czasie dorastają do całkiem pokaźnych rozmiarów.
happy1984 Ceropegię zdobyłam dzięki życzliwości pewnej forumowiczki, natomiast w żadnym sklepie się na nią nie natknęłam. Kapturnica ma pewnie za mało słońca, one je kochają. Jak zaczynałam z owadożerami, to też z każdą jedną muchołówką żegnałam się podczas zimy... Teraz już takiego problemu nie mam, trzeba wyczuć ile podlewać, gdzie trzymać i co robić, żeby przeżyła.
Joaquin Życzę udanych poszukiwań. W sieciowych sklepach można niekiedy znaleźć całkiem niezłe okazy w dość niskiej cenie.
Pogoda za oknem średnia, więc dla poprawienia samopoczucia kilka kwitnących piękności:
tłustosz agnata
tłustosz weser
rosiczki aliciae
ceropegia raz jeszcze
na pierwszym planie kwitnące rosiczki communis, a w tle muchołówki
Pozdrawiam serdecznie
