Gatita, w którym to sklepie taki marny asortyment? teraz przecież najlepsza pora na zakupy ogrodnikow z blyskiem szalenstwa w oku ;) pozwalają sobie na kiepski wybór? aż dziwne, prawda?
Krysiu, Kacperek niewiele większy od sroki zatem podejrzewam, że kocieje nastawiłyby się na polowanie ;) a surfinie kupiłam na ulicy, przy warzywniaku ;) nie mogłam spokojnie przejść obok takiego koloru
Agnieszko-Agatko -
Małgolinko, witam Cię gorąco

wytrwała jesteś - przebrnęłaś przez tyle stron ;) dziękuję za tyle miłych słów!
na 10-ej widzisz klony palmowe Atropurpureum... są cudne, choć w pierwszych latach warto okrywać je na zimę, bywają wrażliwe na przemarzanie... jesienią pięknie się przebarwiają... a jeśli chodzi o rybki i atak czapli, to pisałam gdzieś chyba, że kilka rybek przetrwało - chowały się biedne za kamieniami przez kilka dni

czekam na Twój wątek
