CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7949
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
Takie wykruszające się plamy, i silne porażenie to wygląda na parcha, poczytaj o nim i sam zobaczysz. Sprawdź też wierzchołki pędów, czy tam są jakieś zmiany chorobowe.
Na drugiej fotce , na pierwszy rzut oka wygląda jakby jakiś ptaszek miał problemy gastryczne i sobie pofolgował
.
Na drugiej fotce , na pierwszy rzut oka wygląda jakby jakiś ptaszek miał problemy gastryczne i sobie pofolgował

Pozdrawiam! Gienia.
pogryzione drzewka
Ubiegłej zimy wizytowały u nas sarny. Pogryzły co się da, między innymi główne pędy kilku drzewek (śliwa, morela, brzoskwinia). Szkody na fotkach, przepraszam że takie niewyraźne. Przyciąłem drzewka pod miejscem ugryzienia, posmarowałem maścią. Żyją ale przez cały rok nie wypuściły nic co by przypominało zamiennik pędu głównego. Dać im jeszcze szanse czy to daremny trud i wymienić drzewka na nowe?






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7949
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: pogryzione drzewka
Szansę dać możesz, a tak z ciekawości, przed czym ma chronić ta siatka? Bo na pewno nie chroni przed sarnami i zającami, ma bardzo duże oczka, zbyt blisko drzewka i sarna jęzorem przyciągnie i zgryzie każdą gałązkę.
Przed wsadzeniem drzewek sprawdzałeś glebę, nadaje się pod sad? Przygotowałeś dołki? Bo to, że drzewka nie rosną to nie dlatego , że były zgryzione, ważne jest kilka czynników; korzenie drzewek, gleba, nawet sposób sadzenia, i pielęgnacja a przede wszystkim podlewanie w czasie suszy.
Przed wsadzeniem drzewek sprawdzałeś glebę, nadaje się pod sad? Przygotowałeś dołki? Bo to, że drzewka nie rosną to nie dlatego , że były zgryzione, ważne jest kilka czynników; korzenie drzewek, gleba, nawet sposób sadzenia, i pielęgnacja a przede wszystkim podlewanie w czasie suszy.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: pogryzione drzewka
Wiem że siatki nie są idealne, ale takie miałem i wykorzystałem. Nie chronią szczelnie ale zniechęcają. Swoją rolę spełniły bo przez ponad rok od ich zastosowania nie odnotowałem żadnego ugryzienia na ponad 40 drzewkach owocowych. Siatki i pędy smaruję też przed zimą punktowo smalcem, może to wzmacnia odstraszanie a może nie.
Jeśli chodzi o glebę - niepogryzione drzewka na jakość ziemi nie narzekają, rosną ładnie. Pogryzione zatrzymały się w rozwoju.
Jeśli chodzi o glebę - niepogryzione drzewka na jakość ziemi nie narzekają, rosną ładnie. Pogryzione zatrzymały się w rozwoju.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7949
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
Jednym słowem miałeś farta, że wcześniej sarny się nie napatoczyły. Z sarnami toczyłam wojnę przez parę lat, dopóki drzewka nie podrosły na tyle bym już mogła ściągnąć siatkę z palików. Ponieważ ja miałam gęstą siatkę i sporo odsuniętą od koronki drzewka potrafiły łbem podnieść ją do góry, na kolanach, jęzorem przyginały gałązki i dokładnie zgryzały, nawet chlapanie wilczym moczem wokół drzewek nie pomagało. Tylko wysokie i solidne ogrodzenie je powstrzyma.
Drzewkom daj szansę jeszcze na ten sezon, jeżeli nadal będą tak tkwić to jesienią posadzisz nowe.
Drzewkom daj szansę jeszcze na ten sezon, jeżeli nadal będą tak tkwić to jesienią posadzisz nowe.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
Czereśnia 5-letnia (buttnera czerwona).
Problem występuje tylko w jednym miejscu (to na zdjęciach). Jest to na styku pnia i najniższej gałęzi.
Googlanie wstępnie wskazuje na raka bakteryjnego (lub leukostomozę), rak pewnie bardziej prawdopodobny.
Co to faktycznie może być?
Ciąć nie ciąć? Miedzian? coś innego? Dziękuję za pomoc.

Problem występuje tylko w jednym miejscu (to na zdjęciach). Jest to na styku pnia i najniższej gałęzi.
Googlanie wstępnie wskazuje na raka bakteryjnego (lub leukostomozę), rak pewnie bardziej prawdopodobny.
Co to faktycznie może być?
Ciąć nie ciąć? Miedzian? coś innego? Dziękuję za pomoc.



- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4321
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
Spróbuj wyskrobać brązowe do białego i zielonego. Wtedy zobaczysz ile żyje, ile nie. Zamaluj na koniec Miedzianem 350sc.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Re: CHOROBY drzew owocowych,identyfikacja,ochrona,profilaktyka
Witajcie. Miałem w zeszłym roku problem z rakiem bakteryjnym na wiśniach. Niestety całe gałęzie zasychały i drzewka ściąłem, zostawiając pień równo z gruntem. W tym roku mam zamiar wsadzić nowe drzewka w innym miejscu, jednak zastanawiam się, czy pień i korzenie muszę najpierw usunąć? Nie są one źródłem raka i nie doprowadzi to to zainfekowania nowych drzewek?
Jakub.