Camellio, Ta szkółka to prawdopodobnie ukraińska, tak przynajmniej wynikało z informacji jakie otrzymał em. Niestety pomimo zaszczepienia przez specjalistę 5 sadzonek na Colcie żadna z tych Kleparowskich mi się nie przyjęła. Dlatego pozostanę póki co przy Gubeńskiej, Książęcej i Hortensji.
anulab pisze: Robię przymiarkę do zakupu śliwy azjatyckiej Angelo . Znalazłam ofertę w Sadowniczym i
w sklepie Działkowca . Zastanawiam się , który sklep wybrać . Ewentualnie Black Amber ma
podobny opis , która lepsza i jaki zapylacz ?
Jeśli mieszkasz w południowej części województwa, to w okolicach Puław jest szkółka, w której mają: Angeleno, Black Amber, Kometę i Oishi-Washe.
Halski dzięki za odpowiedż . Niestety mieszkam w Sokołowie P. czyli za daleko .
Szkółek w okolicy brak . W marketach najczęściej drzewka bez właściwego opisu ,
brak informacji o szkółce i rodzaju podkładki , czy zapylacza
W takim razie pozostaje tylko zakup w szkółkach, które maja sprzedaż wysyłkową, ja w tym roku zakupiłem m.in. śliwy japońskie (Vanier, Kometa) u Konieczki. Obsługa konkretna i miła, a wiosną okaże się jak sadzonki się przyjmą ... .
Czy ktoś tej jesieni zamawiał w sklepach stareodmiany.pl i starkl.pl i otrzymał już drzewka? Ja wciąż czekam. Do tego pierwszego sklepu próbuję się dodzwonić od tygodnia i zgłasza się poczta, ci drudzy piszą, że mają jakiś problem techniczny i telefony nie działają.
Jeśli szukasz starych odmian jabłoni lub gruszy to zadzwoń do Ziobrowskich, mają znacznie większy wybór odmian niż podają aktualnie na stronie i póki co nie maja kłopotów technicznych.
Kilkukrotnie już kupowałem u Ziobrowskich i zawsze z przyjemnością oglądam pięknie zachowane długie korzenie w drzewkach od Nich. Żadnych problemów z przyjmowaniem się, tylko trzeba się nieco namachać by wykopać szerokie dołki pod te korzenie.
Mam też drzewka od Jagodzińskich i ze strony Sadowniczy, już owocujące, odmiany zgodne z zamówieniem.
Generalna konkluzja to taka że producent sprzedający własne drzewka zapewnia dobrze zachowane korzenie, a sprzedawca czyichś produktów to już nie zawsze. Inaczej ujmując, im krótsza droga od szkółki do klienta to lepiej.
Czy kupował ktoś z Was drzewka ze sklepu Działkowca? Czy przysyłają rzeczywiście to, co powinno być? "Utajniają" producentów, albo ja po prostu nie umiem rozgryźć skrótów
garom pisze:który szkółkarz kopie sadzonki pod koniec września?
Kzdy. Nikt nie bedzie czekal az liscie same opadna, bo nie ma czasu. Wali sie opryskiem i po 3 dniach drzewka sa w stanie spoczynku. każdy szkolkarz tak robi
Wydaje mi się że nie każdy, choć zdecydowana większość, może 99%. Szkółka drzewkoowocowe.pl , deklaruje że czeka na samoistne opadanie liści. Ja kupowałem na wiosnę, o ile pamiętam więc nie powiem czy tak było, śliwki rosną dobrze.
@ Amatorroli - współczuję, musiałeś mieć szczególnego pecha. Jednak jeśli korzonki są zdrowe to się przyjmą, tylko skróć górę.
Jak dostanę swoje zamówienie to opiszę jakie te korzonki doszły. Musiałem dokupić po sarnach.
Co do sadzonek z Biedry lub Net to, jakość wydaję się być dobra, tylko w ciepłym szybko ruszają, a wybór niewielki,
Nie no bez jaj. Moją skromną oceną, nie wiedze na (tych) zdjęciach silnych sadzonek. Wydaje się, że niektóre korzenie można ścisnąć w jednej dłoni. A jeśli tak, to co powiedzieć np. o tej i ile powinna kosztować, kilka razy tyle ;) Tak czy inaczej, zgadzam się, iż każdy ma swoje zdanie na temat drzewek oraz nikt nikomu nie zabrania kupować i być zadowolonym z jakości czy też nie.
Dzień dobry.
Poszukują sadzonek jabłoni Grafsztynek Inflancki, Lobo oraz Close szczepionych na a2 lub antonówce. Czy ktoś z forumowiczów wie, gdzie takie sadzonki można nabyć?
Pozdrawiam
Po kilku latach to nawet mój komputer nie pamięta od kogo kupiłem, a jeśli owoce okazały się gnijące zaraz po zbiorze, to co mam z nimi robić? Potrzebuję odmian amatorskich czyli nie wymagających ciągłych oprysków, a nie ładnego wyglądu pod warunkiem chemizacji.
Mój typ to stare odmiany użytkowe na podkładkach półkarłowych, one mogą dać drugie życie wielu starym odmianom.
W większości szkółki sprzedają na m26 ,a to podkładka pół karłowata to nie widzę sensu przeszczepiać .
No chyba ,że ktoś chce na M.7 albo P 14 lub jeszcze większą na antonówce. Zaleta tych większych ,że głębiej się ukorzeniają, dłuższa żywotność drzewek co jest na plus . Na antonówce drzewka żyją nawet po 80 lat .
ps.
Ja np. wszystkie kupione róże rozmnażam na własnych korzeniach (bez podkładek) bo lepiej taka róża kwitnie , nie ma odrostów itd.