Kolorowe Storczyki

[natka_211]

Pamiętaj o maluchach dla nas i koniecznie wyślij zdjęcia jak wyglądają

[marzenka89]

szkoda że się spóźniłam bo chętnie bym przygarnęła takiego maluszka Śliczny jest ten kwitnący

[flicka_]

Dobrze dziewczyny, będę o was pamiętać;)

[flicka_]

Bóg mi świadkiem, że hodowla siewek mi nie wychodzi. Nie wiem, co jest tego przyczyną ale pozbawiłam kolejną siewkę korzeni. Staciłam już jedną piękną krzyżówkę z coru cervi a teraz ani jednego korzonka na phal. hymen. Jestem wściekła. Na prawdę bardzo się staram jednak mi to nie wychodzi. Bardzo was proszę o jakieś rady.

[marzenka89]

Nie martw się z czasem je wyczujesz

Widzisz ja z siewkami nie mam problemu a miniaturek utrzymać nie mogę i też nie wiem czemu... Ale się nie poddaję i ciągle się uczę Ty też dasz radę!!

[Callanthe]

A powiedz jak o nie dbasz? Nikt nie ma magicznej kuli, trudno powiedzieć gdzie leży błąd
Może jak wyjaśnisz jak się nimi opiekujesz to spróbujemy pomóc

[flicka_]

Trzymam je wszystkie w akwarium, gdzie panuje średnia temperatura pokojowa czyli ok. 23 *C. Wilgotność wynosi 70%. Podlewam je poprzez zraszanie kiedy mech jest suchy i wszystkie jak jeden mąż tracą korzenie jeden po drugim. Nawet jeśli wypuszczą nowe to te powoli zagniwają. Pielęgnacja dorosłych storczyków wychodzi mi doskonale. Miniatur również a względem siewek jestem zabójcą.

[marzenka89]

Ja moje siewki mam w zwykłej doniczce zraszam im mech jak tylko przeschnie i w sumie tyle mojej opieki nad nimi ;) Jedyne co jeszcze jak mocno słońce świeciło zdejmowałam je z parapetu. Nie wiem co Twoim może nie pasować skoro mają fachową opiekę

[flicka_]

Wymieniłam się z Marzenką za siewkę phal Pallens . Pomyślałam, ze tamte będę próbować reanimować a z tym zacznę od nowa i posadzę ję w drobniutką korę z OG. Może to ta hodowla wyłącznie w sphagnum sprawia mi takie problemy i w korze pójdzie mi znacznie lepiej?

[marzenka89]

a miniaturki w czym masz?
Widzisz ja nie umiałam wyczuć mchu w miniaturkach a w siewkach bez problemu nie wiem czemu...

[Callanthe]

A może w tym akwarium mają za słabą cyrkulację powietrza i mech przesycha, owszem, ale zbyt wolno i wtedy korzenie zagniwają

[natka_211]

A może zwyczajnie te słoiczki, które flicka do tej pory kupowałaś nie były szczelnie zamknięte w wyniku czego się czymś zarażały. Lub np za wcześnie wyjęłaś je z agaru.

[flicka_]

Ja kupowałam gotowe siewki wyjęte z agaru, gdzie od ich wyjęcia minęło co najmniej pół roku. Przeczytałam wczoraj blog gejzerki, która również zmagała się z podobnym problemem, wg niej mix naszych mini błędów uprawowych i preferencje rośliny sprawiają, że postanawia ona zgubić wszystkie korzenie.

[marzenka89]

Ja bym się zgodziła z postem Callanthe bo koleżance też w akwarium siewki (i nie tylko) padały a jak stały na parapecie to im nic nie było...

[Dufin]

jeżeli trzymasz je w akwarium to zraszać powinnaś bardzo delikatnie, mech nie powinien być mokry tylko lekko wilgotny. Co innego jeśli trzymasz je poza szkłem, mech szybciej wyschnie, więc możesz go mocniej przelać. Jeśli nie wyrzuciłaś Phal. hymen to polecam Ci reanimację w słoiku, siewki świetnie się do tego nadają, bo nie mają, elementów w postaci starych pędów, które mogłyby zagniwać. Ja w ten sposób uratowałam siewkę, która nie miała żadnych korzonków.