Mój ogród cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Jejku jakie ładne u Ciebie pomidorki.
U mnie już zaraza wzięła żniwo przez te deszcze. ;:222
Piękną masz tez męczennicę.
Moja w tym roku marniutka.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Mirabela
1000p
1000p
Posty: 1899
Od: 30 wrz 2011, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Tylko się cieszyć Karolinko z plonów i urodzaju pomidorków. Ja jak na pierwszy raz też jestem zadowolona z moich pomidorków. Urlopik z tego co przeczytałam , udany. Ja we wrześniu 1-9.09. do Krakowa i stamtąd okolice zwiedzić.
Awatar użytkownika
Biedronka641
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5724
Od: 5 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Karolinko pomidory przepiękne ;:138 . Jednak pod folią się trzymają, bo moje w gruncie to niewypał w tym roku.
Męczennica bardzo ładna. U mnie też już zakwitła.
halinowska
200p
200p
Posty: 217
Od: 16 wrz 2010, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Witaj Karolinko! Dawno się nie odzywałam, ale z przyjemnością oglądam Twój ogród. Mam prośbę - napisz, proszę, jak duży masz foliak, co w nim rośnie (oprócz pomidorów) i jak gęsto posadziłaś pomidory. Muszę koniecznie dać sobie na wstrzymanie i dopilnować w przyszłym roku, aby nie wysadzać ich za gęsto i chciałabym, aby Twoje pomidory stały się dla mnie wzorcem. Serdecznie pozdrawiam - Halina.
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Witajcie Kochani.
Pierwszy dzień po urlopie udany. Juz o nim (urlopie) zapomniałam ;:306 . Zleciał, jeszcze jutro i weekend, a ma być ładna pogoda.

Dzisiaj trochę popadało, ale teraz świeci słońcę. Biorę więc zaraz leżaczek, coś do poczytania i siadam na tarasie:).
Pomidorki przerabiam na bieżąco. przez ostatni dwa dni suszyłam ich połówki i zrobiłaj w zalewie z oleju. Dwa dni roboty a wyszedł 1 słoik i taki mały po przecierze:) ;:306 . Niezbyt opłacalna inwestycja - ok 4 kg pomidorów i ok 10 h pracy piekarnika ;:224 .
Ale w zimie ich smak ....mmm.....wynagrodzi wszystko.

Marzenko powiem szczerze, że im wyżej tym lepiej pomidory mi owocują. W tym roku prawie wcale ich nie nawoziłam - szczerze powiem odpuściłam im. Był tylko kompost, obornik gołębi i ziemia kwiatowa w każdy dołek. Potem troche pokrzywy i tyle. I chyba dopiero gdy dobrały się korzeniami do tego co miały pod nogami poczuły wenę. A koło 3 grona to się zdarzyło:).

Renatko e tam ;:7 . Wiele rzeczy bym zmieniła i wiele powinnam uporzadkowac. Ale sprytnie robię fotki i ujęcia ;:170 . Ale dziękuję.

Izabell dziękuję.

Grażynko dzięki. U mnie jakoś z ZZ łagodnie, ale ciagle czuwam bo wydaje mi się, że nikogo nie oszczędzi.....Codziennie chodzę i sprawdzam czy już. Wczoraj na 1 krzku widziałam ślady, ale oberwałam liście.

Mireczko widziałam Twoje pomidorowe poczytania i super są. Wszyscy przyjezdni zachwycają się Krakowem i na pewno z Tobą też tak będzie, a ja za nim nie przepadam ;:224. Ale mam go zbyt często i to w tej zwyczajnej, a nie zabytkowej odsłonie (czyli korki, tłumy na ulicach itd). Z okolic polecam Wieliczkę, Niepołomice i Oświęcim jeśli nie macie konkretnych planów:). Gdzie nocujecie - jaka ulica?

Alu też w tym roku narzekam na te pod chmurką. Szara sieje spustoszenia. Pod daszkiem mają się o wiele lepiej.

Halinko bardzo Ci dziękuję i bardzo mi miło. Mój foliak ma wymiary 3 x 3,6 m. Wysoki coś około 2 m na środku. Jak dla mnie za mały ( mam zapędy na większy chociaż tu z podlewaniem schodzi mi godzina), ale domownicy mówia, żebym odpuściła:). I mają racje, bo to wystarcza dla nas na przetwory i żeby jeszcze znajomych obdzielać. Ale w nim muszę się hamować np z ilością odmian, rezygnowac - albo ogórek albo pomidor. Ale na początek i na własne potrzeby taki foliak nie do przejedzenia:).
Środkiem mam zrobioną ścieżkę i po bokach zasadzone w 2 rzędach pomidorki naprzemiennie czyli zygzakiem. Po jednek i po drugiej stronie około 15 czyli razem 30. Każdy innej odmiany ;:173 . Wciąż szukam tej ulubionej, typy już są. Oprócz tego miejsce znalazł jeden ogórek wężowy i około 15 różnych papryk rosnących wzdłuż scieżki przez środek po obu stronach. Czerwona, zółta, słodka i chili. I gdzieniegdzie pod pomidorami krzaczki bazylii (podobno służą lepszemu smakowi pomidorów). A wiosną, kiedy krzaki są małe mam tam plantację sałat:).
Uważam, że to i tak za dużo i za ciasno - bardzo ważny jest dobry przewiew. Ale przez 2 wcześniejsze lata mialam około 50 krzaków ;:204 . Naprawdę, ale to już była dżungla i też dawały radę. Ale szara pleśń bardzo szybko przychodziła, a i popewić nie szło i dostać się do krzaków z tyłu. Myślę, że przy takim metrarzu 20-25 krzków to ilość odpowiednia.
Dla lepszego zobrazowania:)
Obrazek
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Okazały foliak! Większy = więcej roboty. Ja mam szklerenkę1mx2m i tak za dużo roboty ;:306 A pomidory i tak zaraza wzięła. Tzn uratowałam co nieco, ale nie lubię oprysków.
Za to Twoją robotę podziwiam. Można sobie ułatwić podlewanie, układając dziurawy wąż pomiędzy krzaczkami z możliwością podpięcia do zewnętrznego węża z wodą.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Miłeczko witaj. Wiesz co myślałam o tym, ale wiem jak pomidory źle reagują na podlewanie nieodstaną i zimna wodą - pękają. A zbiornika nie mam, z którego mogłabym podlewać ta metodą, bo jak zrobię odpowiednie ciśnienie:)? Inna sprawa to to czy przez wszystkie dziurki będzie lało się tak samo. Tysiąc pytań i problemów, pewnie do rozwiązania ;:224 . A tak napełniam beczkę wodą dzień wcześniej i następnego podlewam na 2 konewki - wieczorna gimnastyka:).
halinowska
200p
200p
Posty: 217
Od: 16 wrz 2010, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Karolinko - dziękuje serdecznie za wyczerpującą informację. Mam nadzieję, że w przyszłym roku powstrzymam się z ilością krzewów w moim foliaku. Mam 2x3 m i na 2 wysoki. W tym roku (po raz pierwszy mam foliak na pomidory) posadziłam w nim 40 krzaczków. Wyobrażasz sobie, jak teraz jest gęsto?! Też już teraz łamię sobie głowę, co zaplanować na przyszły rok, może wymienimy się obserwacjami? Serdeczności -Halina.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Faktycznie im więcej pomidorów na małej powierzchni tym gorszy przewiew i tym szybciej choróbska się pojawiają.
My jemy własne pomidory aż do grudnia.
W tym pewno skończą się wcześniej gdyż deszcze, wilgoć i zimno swoje robią. ;:222
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

No tak! Ja miałam za gęsto i mi zachorowały. A co roku obiecuję sobie, że posadzę mniej. ;:223
Może odmiany, które masz są wrażliwsze. Ja też starałam się podlewać z konewki wodą odstaną z balii. Ale nie dzieje się nic, jak podlewam wodą chłodniejszą. Ale masz rację, trochę ruchu nie zaszkodzi ;:173
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Karolinko ależ masz wspaniałe i zdrowiutkie krzaki pomidorów ;:oj Jestem pod prawdziwym wrażeniem.... i niesamowite jest to, że one tak obficie owocują do samej góry. U mnie niestety tylko dolne partie są obsypane owocami, górne znacznie słabiej. Bardzo mało było owadów w szklarni i nie zostały dobrze zapylone... Te w gruncie są całe w owocach, ale niestety zaczynają łapać chorobę :?
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Podziwiam bogate plony ;:180 Ten kierunek ogrodnicta jest jeszcze dla mnie czarną magią.
Również utrzymanie Passiflory przy życiu jest problemem. W zeszłym roku padła bo ją posadziłam do gruntu. Doczekałam jednego kwiatka i po imprezie.
W tym roku miałam wielgachny krzew, posadziłam do dużej donicy i pewnego dnia wszystkie listki na raz zwiędły i opadły. Możesz mi zdradzić sekret uprawy męczennicy? Bo raczej się nie poddam, zbyt mi się ona podoba ;:306
Awatar użytkownika
manenka71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2028
Od: 28 sty 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Toruniem

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

A co zrobić z pomidorkami na dworzu mam ich sporo i zdrowe krzaczki, pomidorów fuul ale jeszcze zielonych ,co zrobić wiesz może???
Pozdrawiam Marzena
Mój ogród Mój ogród cz.2
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4097
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Pozazdrościłam męczennicy i też sobie kupiłam od forumowego kolegi Mi... Na razie stoi na balkonie i przezimuję ją w mieszkaniu ;:333 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Mój ogród cz. 2

Post »

Dziękuję Kochani Wam Wszystkim ;:3 za miłe słowa, zachwyty ;:180 nad pomidorami czy męczennicą.
Strasznie dawno mnie tu nie było ;:145 , taka ze mnie gospodyni ;:131 . Nie będę się tłumaczyć masą zajęć i brakiem czasu, bo dotyczy to wszystkich, a Wy jakoś dajecie radę. Postaram się poprawić. A pogoda dzisiejsza wychodzi mi naprzeciw i sprzyja temu. Pewnie gdyby było ładnie nikt by mnie to włączania komputera nie zmusił ;:224 . A tu leje. Miałam się nie tłumaczyć, ale nie mam czasu nawet bywać w ogrodzie i cieszyć się nim, a co dopiero pielęgnować go. Zdjęcia czasem pstryknę, ale upychane są na karcie aparatu, którą dziś zgrałam.

Ogród jakby nie wiedział, że lada dzień jesień. Trawa zielona, pojedyncze liście się sypią. Koloru lata dodają dalie i aksamitki, które w tym roku u mnie królują. Zamówiłam mix na akcji wymiany i to był strzał w 10 ;:108 .
Doniczkowe i balkonowe wciąż zachwycają - datury, oleander, pelargonie i wciąż obsypana kwieciem fuksja przy wejściu. Jedynym zwiastunem końca lata są zimne ranki i wieczory, mgły i rosa.
Pomidory mają się dobrze, zajadam się nimi wciąż. Winogrono dojrzewa - jest bardzo słodkie.
Sezon malinowy się kończy.


Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Nowe schodki na taras w miejscu, gdzie usechł 10 letni iglak, którego wykopaliśmy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”