Co to za odmiana? Czyżby Bonica?
Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Lanceto pięknie u Ciebie. Jakoś tak Cię kojarzyłam głównie z daliami, a tu tyle innej ciekawej roślinności.
Co to za odmiana? Czyżby Bonica?
Co to za odmiana? Czyżby Bonica?
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
JAKUCH-Jadziu, daję radę, jedynie brak opadów i uciążliwość podlewania - daje mi się we znaki.
Małe sprostowanie, zamieszczona fot. zrobione były w ogrodzie Stasi nick: "Mama Ani".Na fot. jest
oczywiście Ewunia i Stasia , oraz ja ze Stasią.
anabuko1-Aniu, dzisiaj też zaprezentuję widoczki i to z dzisiejszej rodzinnej wyprawy,gdzie towarzyszyliśmy zięciowi, który brał udział w 817 osobowym biegu weteranów górskich na 10 km na szczyt "Wielkiej Sowy", oczywiście w Górach Sowich.
Mimo,wczorajszego krótkiego deszczu, dzisiaj nie miałam co fotogr. hortensje były leżące.
daysy ,miło, że zawitałaś i poświeciłaś czas na przeglądnięcie wątku.
W Ogrodach działkowych, obecnie trwa krajowa kampania przeciwdziałania "nieproszonym gościom" na działkach.Zaczyna się instalować różnego rodzaju monitoring-myślę, że to ,jeżeli
nie rozwiąże całkowicie, to przynajmniej powstrzyma amatorów cudzej własności.
pelagia72-Agnieszko, byłam u Stasi w domu pierwszy raz, a znamy się od wielu lat.Stasia słynąca z dobrej kuchni, przygotowała z Mundkiem m.in. pysznego szczupaka/osobiście złowionego przez M./
Były też miłe wspomnienia dawnych spotkań, które Ciebie też dotyczyły
Narine, witaj.Dobrze mnie kojarzyłaś.Kocham nie tylko dalie, ale również liliowce, irysy, chryzantemy i wiele innych.
Tak, to jest Bonica , szkoda,że nie powtarza kwitnienia, albo, że nie jest Bonicą 82, która
kwitnie pięknie do zimy.Obserwuję ją u sąsiadki.
Kilka migawek z dzisiejszego rodzinnego wypadu w Góry Sowie,gdzie odbywał się X ogólnopolski bieg
na 10 km weteranów górskich na szczyt Wielkiej Sowy.W biegu udział wzięło 817 osób, w tym mój zięć.
Roślina,to gatunek pod ochroną dziewięćsił bezłodygowy należący do rodziny astrowatych.
Na ostatnim zdjęciu - moja drużyna.
Małe sprostowanie, zamieszczona fot. zrobione były w ogrodzie Stasi nick: "Mama Ani".Na fot. jest
oczywiście Ewunia i Stasia , oraz ja ze Stasią.
anabuko1-Aniu, dzisiaj też zaprezentuję widoczki i to z dzisiejszej rodzinnej wyprawy,gdzie towarzyszyliśmy zięciowi, który brał udział w 817 osobowym biegu weteranów górskich na 10 km na szczyt "Wielkiej Sowy", oczywiście w Górach Sowich.
Mimo,wczorajszego krótkiego deszczu, dzisiaj nie miałam co fotogr. hortensje były leżące.
daysy ,miło, że zawitałaś i poświeciłaś czas na przeglądnięcie wątku.
W Ogrodach działkowych, obecnie trwa krajowa kampania przeciwdziałania "nieproszonym gościom" na działkach.Zaczyna się instalować różnego rodzaju monitoring-myślę, że to ,jeżeli
nie rozwiąże całkowicie, to przynajmniej powstrzyma amatorów cudzej własności.
pelagia72-Agnieszko, byłam u Stasi w domu pierwszy raz, a znamy się od wielu lat.Stasia słynąca z dobrej kuchni, przygotowała z Mundkiem m.in. pysznego szczupaka/osobiście złowionego przez M./
Były też miłe wspomnienia dawnych spotkań, które Ciebie też dotyczyły
Narine, witaj.Dobrze mnie kojarzyłaś.Kocham nie tylko dalie, ale również liliowce, irysy, chryzantemy i wiele innych.
Tak, to jest Bonica , szkoda,że nie powtarza kwitnienia, albo, że nie jest Bonicą 82, która
kwitnie pięknie do zimy.Obserwuję ją u sąsiadki.
Kilka migawek z dzisiejszego rodzinnego wypadu w Góry Sowie,gdzie odbywał się X ogólnopolski bieg
na 10 km weteranów górskich na szczyt Wielkiej Sowy.W biegu udział wzięło 817 osób, w tym mój zięć.
Roślina,to gatunek pod ochroną dziewięćsił bezłodygowy należący do rodziny astrowatych.
Na ostatnim zdjęciu - moja drużyna.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Lodziu, trochę deszczowych chmurek się nad moim regionem zebrało i nawet nieźle popadało, mam nadzieję, że do Ciebie też dotarły i sowicie podlały ogród.
Spacer po Twoim ogrodzie to sama przyjemność. Widoki rzeczywiście bardziej jesienne, żniwa nam przypominają, że nadchodzi czas zbiorów i wyciszenia przyrody, no cóż , co rok mamy to samo i co rok z żalem żegnamy lato. Mimo, że mocno dało się nam we znaki, to jednak smutno, kiedy się kończy.
Spacer po Twoim ogrodzie to sama przyjemność. Widoki rzeczywiście bardziej jesienne, żniwa nam przypominają, że nadchodzi czas zbiorów i wyciszenia przyrody, no cóż , co rok mamy to samo i co rok z żalem żegnamy lato. Mimo, że mocno dało się nam we znaki, to jednak smutno, kiedy się kończy.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Lodziu tak myślałam że to ogród Stasi, bo znam z fotek ogród Ewuni jest całkiem inny .Ten nie mniej kwiecisty i jego właścicielka bardzo miła osoba.Fajne takie wędrowne rodzinne wypady frajda dla całej rodzinki a przy okazji zwiedzanie pięknych miejsc Myślę ,że i u Ciebie również podlało konkretnie tak jak u mnie
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Lodziu , wiesz ,że chyba z 40 lat nie byłam w Srebnej Górze , na pewno się dużo pozmieniało . a w dzieciństwie z okien domu obserwowałam migocące światła na fortach pozdrawiam
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2578
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Chyba 'Cafe au Lait' na zdjęciu? Piękna!
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
daysy,tak, trochę podlało, a teraz deszczowe chmury tylko przemykają nad naszym regionem
i mkną gdzieś dalej.Masz rację,lato jakie było - nieważne, ale zawsze żałujemy, gdy się kończy.
JAKUCH-Jadziu, trochę polało, ale na drugi dzień, nie było śladu.Tylko rośliny z płytkim systemem korzeniowym odżyły.
Wypady rodzinne, są integrujące i poznawcze.Lubię poznawać ciekawe miejsca, a jest ich sporo wokół nas.Nawet w czasie jazdy- proszę o zmniejszenie prędkości, żeby zajrzeć do przydrożnego ogródka,gdy coś mnie zaciekawi
inka52-Tereniu, przy okazji porozmawiamy na ten temat.Srebrna Góra,cały czas rozwija się turystycznie i warto się tam wybrać.
Florian-Silesia, tak,to "Cafe au Lait" - pierwszy raz u mnie w wersji różowej.
Dzisiejsze migawki z krótkiego wypadu na działkę.
??? Wyn's Farmer John,Wyn's Sundazzler, czy Wyn's Conqistador - otrzymałam 3 odmiany,bardzo podobne do siebie.Prezentowana,posiada cechy wszystkich trzech
Elma Elizabeth
Gitt's Perfection
Yara Falls
Żeby nie było, że tylko kwiaty..
Pozdrawiam
i mkną gdzieś dalej.Masz rację,lato jakie było - nieważne, ale zawsze żałujemy, gdy się kończy.
JAKUCH-Jadziu, trochę polało, ale na drugi dzień, nie było śladu.Tylko rośliny z płytkim systemem korzeniowym odżyły.
Wypady rodzinne, są integrujące i poznawcze.Lubię poznawać ciekawe miejsca, a jest ich sporo wokół nas.Nawet w czasie jazdy- proszę o zmniejszenie prędkości, żeby zajrzeć do przydrożnego ogródka,gdy coś mnie zaciekawi
inka52-Tereniu, przy okazji porozmawiamy na ten temat.Srebrna Góra,cały czas rozwija się turystycznie i warto się tam wybrać.
Florian-Silesia, tak,to "Cafe au Lait" - pierwszy raz u mnie w wersji różowej.
Dzisiejsze migawki z krótkiego wypadu na działkę.
??? Wyn's Farmer John,Wyn's Sundazzler, czy Wyn's Conqistador - otrzymałam 3 odmiany,bardzo podobne do siebie.Prezentowana,posiada cechy wszystkich trzech
Elma Elizabeth
Gitt's Perfection
Yara Falls
Żeby nie było, że tylko kwiaty..
Pozdrawiam
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Smaczne pomidorki Dalie ślicznie Ci kwitną, ja lubię takie jak druga, trzecia i czwarta ze zdjęć. Śliczne
Pozdrawiam - Justyna
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Witaj Lodziu pomidorki apetyczne i jakie zdrowe , u mnie chorowały i już nie sądzę.
Podziwiaĺam rudbekię i kosmos o pełnych kwiatach, to tegoroczny zakup?
Podziwiaĺam rudbekię i kosmos o pełnych kwiatach, to tegoroczny zakup?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Piękne dalijki. A zwłaszcza ta cytrynowa piękna. Taka zamawiałam a dostałam całkiem inna
Pomidorki bardzo apetycznie wyglądają.
Pomidorki bardzo apetycznie wyglądają.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Cudna ta pierwsza dalia , Gitt's Perfection również mnie urzekła.Widzę ,ze lubisz ten typ dalii Cafe au lait też mam i jestem nią oczarowana .Niestety w tym roku ma marne szanse na kwitnienie ślimaki wciąż nie dają jej spokoju .Pomidorki też dojrzewają
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Przez tydzień zmagałam się z infekcją "wirusowo-przeziębieniową" ? Leczyłam się domowymi sposobami, które musiałam wspomóc farmakologicznie.Jestem,od dzisiaj na "dobrej drodze" do całkowitego wyzdrowienia.
duju-Justynko, dobrze wiedzieć, jakie odmiany dalii lubisz.Dostarczę Ci je w przyszłym roku na Gardenii.Nie będziesz miała wyjścia - spotkamy się
e-genia-Geniu,rudbekie same się rozsiewają.Na wiosnę losowo wybieram sadzonki i przesadzam na stałe miejsce.
Kosmosy, mam z tegorocznych zakupów nasion w różnych miejscach,wysyłkowo też.Mam różne, pojedyncze kolorowe ,cieniowane, rurkowe i pełne.Mam nawet kosmosa żółto-kremowego- w opakowaniu było tylko 5 nasion.
Sukcesywnie zbieram nasiona i opisuję je.Bedę miała nadwyżki własnych nasion- co Ty na to ?
anabuko1- Aniu, na temat "tej cytrynowej",możemy wrócić do tematu w odpowiednim czasie.Jest jedną z nielicznych moich dalii w tym roku, która tworzy cały czas krzak pełen kwiatów.
Pomidorki, nie tylko wyglądają , a jak smakują sama wiesz najlepiej.
JAKUCH-Jadziu, lubię subtelne kolory dalii i formę tzw. "rozczochrańców".Ale, są też takie ,które potrafią zmieniać w okresie wegetacji kolor, w całą gamę odcieni np. Banshu no Mori- to jest fantastyczne ! Nie mam już tej odmiany, ale chciałabym do niej wrócić.
/Bukiet z działki- sprawił moc uzdrawiającą /
duju-Justynko, dobrze wiedzieć, jakie odmiany dalii lubisz.Dostarczę Ci je w przyszłym roku na Gardenii.Nie będziesz miała wyjścia - spotkamy się
e-genia-Geniu,rudbekie same się rozsiewają.Na wiosnę losowo wybieram sadzonki i przesadzam na stałe miejsce.
Kosmosy, mam z tegorocznych zakupów nasion w różnych miejscach,wysyłkowo też.Mam różne, pojedyncze kolorowe ,cieniowane, rurkowe i pełne.Mam nawet kosmosa żółto-kremowego- w opakowaniu było tylko 5 nasion.
Sukcesywnie zbieram nasiona i opisuję je.Bedę miała nadwyżki własnych nasion- co Ty na to ?
anabuko1- Aniu, na temat "tej cytrynowej",możemy wrócić do tematu w odpowiednim czasie.Jest jedną z nielicznych moich dalii w tym roku, która tworzy cały czas krzak pełen kwiatów.
Pomidorki, nie tylko wyglądają , a jak smakują sama wiesz najlepiej.
JAKUCH-Jadziu, lubię subtelne kolory dalii i formę tzw. "rozczochrańców".Ale, są też takie ,które potrafią zmieniać w okresie wegetacji kolor, w całą gamę odcieni np. Banshu no Mori- to jest fantastyczne ! Nie mam już tej odmiany, ale chciałabym do niej wrócić.
/Bukiet z działki- sprawił moc uzdrawiającą /
- Mama Ani
- 1000p
- Posty: 1197
- Od: 17 cze 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Lodziu współczuje choroby w taki upał. U nas nadal susza. M znowu jedzie.Kosmosy mam podobne, ale pomidory liche. Zbieraj nasiona. Pozdrawiam Stasia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
O tak, tak wiem, wiem,że własne pomidorki to sa najpyszniejsze i czuć ten zapach i wyjątkowy smak.
Bardzo ładne i ciekawe coleuski.Ja też je lubię.
Piękne dalie.I świetne połączenie z dzielżanami
Bardzo ładne i ciekawe coleuski.Ja też je lubię.
Piękne dalie.I świetne połączenie z dzielżanami
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.3
Piękne dalie. Yara Falls szczególnie mi się podoba.
Porównanie Wyn's Farmer Johnn i Wyn's Conqistador akurat wstawiła w wątku P.Stanisława Lady K Twoja chyba zbyt mocno żółta jak na te dwie.
Zdrowiej Lodziu
Porównanie Wyn's Farmer Johnn i Wyn's Conqistador akurat wstawiła w wątku P.Stanisława Lady K Twoja chyba zbyt mocno żółta jak na te dwie.
Zdrowiej Lodziu
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje