Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma część 1

[garom]

Z tego co czytałem (bo sam jeszcze tego nie robiłem), podobno szczepienia z wilków trudniej się przyjmują,ale jednak przyjmują. Jak nie ma innej możliwości i jest tylko wilk to czemu by nie spróbować...?

[garom]

Muszę dokonać korekty: nie mam czereśni Marchijskiej lecz Majówkę Wczesną (Królową Majowych). Podziękowania dla kolegi S_H_A_D, który zauważył tę nieścisłość.

[Darko52]

W niedzielę byłem u kolegi i powiedział, że ma Malinówkę.
Gdy podeszlismy do drzewa, to widok był okropny. Jest pewnie starsza
od Szamotuł , ma wszystkie choroby jakie może mieć jabłoń, zero jednorocznych
przyrostów. Po długiej obserwacji znalazlem jednego wilka.
Dlatego właśnie pytałem o szczepienie wilkami.

[garom]

Darko52Jak nie ma co się lubi to się lubi to co się ma... . Bierz tego wilka i szczep. Jak się przyjmie to możesz trochę dłużej poczekać na owocowanie (podobno , tak kiedyś czytałem ale nie wiem czy to aksjomat) , ale będziesz miał unikatową odmianę.

[garom]

No to teraz plany na 2020 rok do realizacji:
Wiosną 2020 roku powinny dotrzeć zamówione wcześniej:
jabłonie: Karneval, Enterprise , Grafsztynek Czerwony, Koksa Holsztyńska, Golden Delicious, Pepina Londyńska,Empire, Sirius;
gruszki: Isolda, Klapsa Póżna, Carola, Bera Biała, Dobra Ludwika, Bera Diela oraz. czereśnia Wolska
Jesienią powinienem dosadzić (jeśli tylko nic się nie wydarzy nieprzewidzianego na przykład brak dostawy lub nieprzyjęcie się szczepienia) następujące odmiany:
jabłonie: Admiral , Merkury, Sentima, Dolores, Goldstar , Santana, Luna, Evelina, Rozela , Honeycrisp, Akero, Alpiniszt, Bismarckapfel , Bellefleur Kitajka, Chodskie, Czarnodrzewne, Czarnoguz , Czarny Byk , Filippa, Gołąbek Natuzjusza, Kalwila Aderslebska, Kazachstanskoje Jubilenoje, Mohringer Rosenapfel, Oranje, Skirianka, Smiricke Vzacne, Spasówka, Sałtanat, Virgin Aranka, Wołoszka;
grusze: Dobra Szara, Uta, Jaśkova, Hortensja,Nela,Abate Fettel , Amfora, Cascade, Talgarskaja Krasawica oraz czereśnia Regina .

[garom]

Była okazja (temperatura powyżej 6 stopni Celsjusza) to brzoskwinie dostały oprysk Syllitem. To drugi i ostatni z oprysków na brzoskwinie (jesienią był Miedzian) by kędzierzawość nie załatwiła drzewek.

[garom]

Zanosi się , że jeszcze będę szczepił (a już myślałem ,że zakończyłem tegoroczne szczepienia) . Dostałem niezapowiedzianą przesyłkę od przemiłej koleżanki z forum z dwiema rzadkimi odmianami jabłoni (dziękuję publicznie ) . Ponadto nastąpi jeszcze wymiana zrazów z kolegą z forum, gdzie w zamian za parę wiśni, czerechy i kilka czereśni mam dostać 3 czereśnie, 2 gruszki ( w tym Berę Skórzaną) i 2 jabłonie.
Poza tym przeszczepię sobie jeszcze śliwy Amers i Herman oraz jabłoń Novamac bo rosną w rzędzie czereśni, a w ich miejsce pójdą nowe nabytki jak tylko się przyjmą.

[garom]

Dzięki koledze z forum, który poprosił mnie o zrazy Casselmana wiem,że znowu szkółka z Lusowa wystawiła mnie do wiatru. Stanowczo odradzam wszystkim zamawianie odmian u J. z Lusowa. No chyba ,że ktoś lubi ryzyko i ma za dużo pieniędzy... . Najpierw okazało się,że śliwka Brzoskwiniowa od nich jest Hermanem (zaowocowała po raz pierwszy w 2019 roku), a teraz ,że Casselman to śliwka europejska a nie japońska.Nawet nie wiem co to za swołocz bo jeszcze nie zakwitła. Poza tym mam od nich śliwki Ozark Premier, Friar i Formosę, ale na razie to wiem jedynie,że to śliwki japońskie sądząc po liściach i gałęziach... . W najgorszym wypadku może się okazać ,że jest to jedna odmiana sprzedana mi jako trzy rożne. Z tego co pamiętam z ubiegłego roku to ich liście i gałęzie się trochę różniły, ale ...?. Kupiłem też tam jabłoń Cukrówkę Litewską ,ale pewnie to będzie zupełnie co innego, w tym roku powinna zakwitnąć... . Mam też o nich Ulenę Czerwoną tylko czy to będzie Czerwona to się dopiero okaże.Nigdy więcej zakupów w tej szkółce, uważajcie na cwianiaka!!! Już udało mi się zamówić w solidnej szkółce w Gogolinie tę odmianę (Casselmana), dostawa ma być jeszcze w marcu wraz z odmianą Angeleno.

[Darko52]

Cukrówka Litewska powinna się zgadzać.
Byłem tam po jakąś wiśnie, obok dużo zakopczykowanych jabłonek i karteczki z nazwą.
Dużo było właśnie Cukrówki Litewskiej . . . . no to też kupiłem.
Było to jesienią, cztery lata temu?

[garom]

No to zobaczymy jak to będzie z tą Cukrówką u mnie. Zamawiałem wtedy u nich 9 odmian, z tego 3 wcale nie ruszyły na wiosnę, czyli z 9 odmian zostało 6 . Z tych 6 są 2 odmiany które straciły połowę wysokości z powodu zasuszenia w stosunku do wielkości w jakiej mi je przysłali (tak 1-2 sezony stracone na odbudowanie wielkości), zostaje więc 4 sztuki w miarę standardowe w tym 2 są zamienione. Pozostają 2 sztuki są w miarę ok , muszą być jednak sprawdzone co to za odmiany. Normalnie masakra, tak postępuje solidny szkółkarz czy cwaniak? W sumie kupowałem drzewka i krzewy wysyłkowo w kilkunastu szkółkach w Polsce i w żadnej innej nie miąłem problemu z przyjmowaniem się drzewek albo z odmianami. Jedyny wyjątek oprócz tego Lusowa to sklep skarby o. , gdzie kupiłem kilka odmian winorosli i żadna nie była tą którą zamawiałem. Dlatego teraz winorośle biorę z pewnego źródła.

[Darko52]

Swoje śliwy, rozszyfrowałem dopiero po kilku latach , niestety , dopiero jak wydały
owoce. Ani to Althana, ani Amers. Jedna okazala się śliwą Stanleya,
druga to , no nie wiem. Zastanawia mnie sposób w jaki kolega ktoremu przeslałeś zraz śliwy
zorientował się, że to nie ta odmiana. Czarodziej jakiś czy co?

[garom]

Etap kalusowania szczepionych odmian zakończony. Sadzonki z 10 lutego przeniesione do budynku gospodarczego gdzie będą czekać na przesadzenie do gruntu (koniec marca/początek kwietnia). Około 15 marca przewiduję doszczepianie zrazów, które mają do mnie dotrzeć po 1 marca.Zamówiłem już brakujące podkładki pod czereśnie. Wypadło na Colta bo alternatywnie miałem do wyboru Ptasią. Koledzy podpowiadali mi żeby lepiej szczepić na Popielu ale skąd go wziąć, skoro po akcji wyszukiwarki w necie znalazłem adresy i telefony z ofertami antypki ale jak zadzwoniłem do kilku, to tylko w jednym było można kupić podkładki, ale tylko osobiście (bez wysyłki). A adres to woj. lubelskie. Masakra jakaś z ta dostępnością podkładek.

[garom]

@Darko52

Zastanawia mnie sposób w jaki kolega któremu przesłałeś zraz śliwy zorientował się, że to nie ta odmiana. Czarodziej jakiś czy co?

Kolega od wielu lat jest na naszym forum i specjalizuje się w drzewach pestkowych . Bardzo ciekawe posty pisywał dawniej na forum ( w czasach pomologa, Rossynanta itd). Poznał to po kolorze i wyglądzie gałązek (zrazów) . Szczerze mówiąc to ja też widziałem różnicę między Casselmanem (jak sie okazało jest to tzw. Casselman z Lusowa), a śliwkami typu Vanier, Friar czy też Formosa (tak na marginesie Friara i Formosę, Ozark Premier tez mam z tego nieszczęsnego Lusowa) tylko nie zdawałem sobie sprawy,że Casselman to śliwa japońska. Sądziłem ,że to śliwka europejska tak jak np. Diana, Jubileum itd.