Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, inne
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
-
- 100p
- Posty: 167
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Mój Dissectum Garnet z polskiej szkółki przetrwał bez okrycia 3 poprzednie zimy (w tym zabójczą dla wielu roślin 2011/2012), a po tej została żywa jedna, najniżej położona gałązka. Atropurpureum natomiast dał sobie i tej zimy radę.
Basia B.
Basia B.
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Dissectum garnet , którego miałam od lutego padł i właściciel szkółki uwzględnił moją reklamację , stwierdzając , że one tak mają .
Pozdrawiam Beata
Pozdrawiam Beata
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Mój klon, o którym pisałem że chyba przeżył wypuszczając liście 5 cm nad ziemią jednak padł więc publicznie ogłaszam. To był ostatni klon palmowy, który pojawił się na mojej działce!!!
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Witam
Błąd!
Klony palmowe to w znaczeniu "szkółkarsko-handlowym" różne gatunki klonów należących do sekcji Palmata, pochodzących głównie z Japonii i Azji Wschodniej. Gdy zaczęto je przed dwustu laty do Europy przywozić,
uczeni botanicy wszystkie nazwali Acer polymorphum. Potem zaczęto odróżniać gatunki ale hodowcy sobie tym głowy nie zawracali, stąd zwykle na etykietkach w sklepach jest napisane: Klon palmowy i nazwa
kultywaru, chociaż mogą to być w rzeczywistości gatunki: Acer amoenum, Acer circinatum, Acer japonicum, Acer oliverianum, Acer palmatum, Acer pseudosieboldianum, Acer pubipalmatum, Acer shirasawanum, Acer sieboldianum.
Odmiany praktycznie zawsze rozmnażane są wegetatywnie czyli z sadzonek lub przez szczepienie. Te sadzonkowane są od razu "stare" i mają słaby układ korzeniowy, natomiast u szczepionych podkładka jest niedopasowana ( szkółkarze szczepią na czym popadnie) lub wrażliwa (w Europie zachodniej jako podkładkę stosuje się łatwe w rozmnażaniu klony wytworne Acer elegantulum pochodzące z Tajwanu i południa Chin). Z tych powodów "klony palmowe" uchodzą za chorowite i trudne w uprawie.
Na dodatek wiele jest sadzonych w nieodpowiednich miejscach: te o liściach pstrych i z niedoborami chlorofilu nie mogą rosnąć w pełnym słońcu, 'Dissecta' nie lubią wiatru i suchego powietrza. Odmiany Acer palmatum mają delikatną korę, niepotrzebnie okrywane na zimę bardzo chorują na choroby bakteryjne lub grzybowe i zamierają.
Aby rosły w ogrodzie zdrowo i długo sadzić należy klony na własnych korzeniach lub szczepione na tym samym gatunku. Te masowo produkowane się nie nadają.
Jeśli zmienisz zdanie to posadź na przykład jakąś odmianę klonu niby-Siebolda Acer pseudosieboldianum (bez problemu wytrzymuje -45 C), okrągłolistnego czy pochodzącego z japonii Acer amoenum. Ale muszą być na własnych korzeniach!!
Pozdrawiam
Jurek
Błąd!
Klony palmowe to w znaczeniu "szkółkarsko-handlowym" różne gatunki klonów należących do sekcji Palmata, pochodzących głównie z Japonii i Azji Wschodniej. Gdy zaczęto je przed dwustu laty do Europy przywozić,
uczeni botanicy wszystkie nazwali Acer polymorphum. Potem zaczęto odróżniać gatunki ale hodowcy sobie tym głowy nie zawracali, stąd zwykle na etykietkach w sklepach jest napisane: Klon palmowy i nazwa
kultywaru, chociaż mogą to być w rzeczywistości gatunki: Acer amoenum, Acer circinatum, Acer japonicum, Acer oliverianum, Acer palmatum, Acer pseudosieboldianum, Acer pubipalmatum, Acer shirasawanum, Acer sieboldianum.
Odmiany praktycznie zawsze rozmnażane są wegetatywnie czyli z sadzonek lub przez szczepienie. Te sadzonkowane są od razu "stare" i mają słaby układ korzeniowy, natomiast u szczepionych podkładka jest niedopasowana ( szkółkarze szczepią na czym popadnie) lub wrażliwa (w Europie zachodniej jako podkładkę stosuje się łatwe w rozmnażaniu klony wytworne Acer elegantulum pochodzące z Tajwanu i południa Chin). Z tych powodów "klony palmowe" uchodzą za chorowite i trudne w uprawie.
Na dodatek wiele jest sadzonych w nieodpowiednich miejscach: te o liściach pstrych i z niedoborami chlorofilu nie mogą rosnąć w pełnym słońcu, 'Dissecta' nie lubią wiatru i suchego powietrza. Odmiany Acer palmatum mają delikatną korę, niepotrzebnie okrywane na zimę bardzo chorują na choroby bakteryjne lub grzybowe i zamierają.
Aby rosły w ogrodzie zdrowo i długo sadzić należy klony na własnych korzeniach lub szczepione na tym samym gatunku. Te masowo produkowane się nie nadają.
Jeśli zmienisz zdanie to posadź na przykład jakąś odmianę klonu niby-Siebolda Acer pseudosieboldianum (bez problemu wytrzymuje -45 C), okrągłolistnego czy pochodzącego z japonii Acer amoenum. Ale muszą być na własnych korzeniach!!
Pozdrawiam
Jurek
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Tylko gdzie kupić takie na własnych korzeniach?ogrodnick pisze: Jeśli zmienisz zdanie to posadź na przykład jakąś odmianę klonu niby-Siebolda Acer pseudosieboldianum (bez problemu wytrzymuje -45 C), okrągłolistnego czy pochodzącego z japonii Acer amoenum. Ale muszą być na własnych korzeniach!!
Pozdrawiam
Jurek
Mnie też się marzy klon palmowy już od dawna. Tylko, że moja działka to "Wygwizdowo Mrozowate Wielkie", delikatnie rzecz ujmując.
Mam pod nosem ogrodników do wyboru, gryż mieszkam w Pisarzowicach, ale odnoszę wrażenie, że takiego na własnych korzeniach będzie ciężko kupić.
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Z moich klonów tylko shirasawy jest szczepiony . Mam inne jeszcze małe i też nie szczepione . Mam też siane z nasion, bardzo ciekawe okazy tylko jeszcze dosyć małe . Będę też miała ze swoich nasion , wzeszło może z 10 i wszystkie bordowe .
Pozdrawiam Beata
Pozdrawiam Beata
- wosiek67
- 500p
- Posty: 826
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Ogrodnick może i masz rację ale po prostu szkoda mi pieniędzy na kolejne eksperymenty i uśmiercanie drzewek mam katsurę, która sobie pięknie rośnie bez okrywania a z tymi o bordowych liściach poniosłem już kilka razy klęskę. Jeśli znasz miejsce w okolicach Poznania gdzie mogę nabyć wspomniane przez Ciebie roślinki to daj znać a ja się zastanowię.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Dzień dobry!
Klony Snirasawy nawet w "ciepłych krajach" szczepi się na odpornym A. japonicum.
Przecież mówiłem, że duże mam też!
To oczywiście w celach terapeutycznych, żeby Cię wyleczyć z urazu i uprzedzeń
Pozdrawiam
Jurek
Klony Snirasawy nawet w "ciepłych krajach" szczepi się na odpornym A. japonicum.
Przecież mówiłem, że duże mam też!
W okolicach Poznania nie znam, sporo moich tam z powodzeniem rośnie. Jeśli znajdziesz sposób na podanie mi adresu to wyślę Ci klona niby-Siebolda, na pewno nie zdołasz go zamęczyćWojtek pisze: szkoda mi pieniędzy na kolejne eksperymenty i uśmiercanie drzewek... Jeśli znasz miejsce w okolicach Poznania gdzie mogę nabyć wspomniane przez Ciebie roślinki to daj znać a ja się zastanowię.
To oczywiście w celach terapeutycznych, żeby Cię wyleczyć z urazu i uprzedzeń
Pozdrawiam
Jurek
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Mrozoodporny klon palmowy
A to Pan . Proszę swoje klony wystawić do sprzedaży na naszym forum , ja sama kupię jeszcze ze dwa , wolę mniejsze bo są tańsze i można więcej kupić . Proszę o zdjęcia ciekawych okazów oczywiście tych z nasion . U mnie nasiona z atropurpureum wszystkie wzeszły bordowe a myślałam , że może coś będzie innego . Siałam też klona royal red to 1/4 jest bordowa .
A to klon którego muszę przesadzić bo jego przyrosty są minimalne i wszystko go przerosło i nawet nie wiem czy on jest szczepiony .
mikawa yatsubusa
Pozdrawiam Beata
A to klon którego muszę przesadzić bo jego przyrosty są minimalne i wszystko go przerosło i nawet nie wiem czy on jest szczepiony .
mikawa yatsubusa
Pozdrawiam Beata
-
- 100p
- Posty: 150
- Od: 21 kwie 2012, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Ogrodnick-"w Europie zachodniej jako podkładkę stosuje się łatwe w rozmnażaniu klony wytworne Acer elegantulum"-równie łatwy w rozmnażaniu jest czysty gatunek Acer palmatum nie wiem w czym problem?
"szkółkarze szczepią na czym popadnie"jeszcze nigdy nie widziałem żeby ktoś szczepił A.palmatum i A.japonicum na czymś innym niż na A.palmatum a trochę szkółek już widziałem.
Problem polega nie w doborze podkładek bo ten jest oczywisty a w jakości oferowanych podkładek A.palmatum-a może się mylę?
"szkółkarze szczepią na czym popadnie"jeszcze nigdy nie widziałem żeby ktoś szczepił A.palmatum i A.japonicum na czymś innym niż na A.palmatum a trochę szkółek już widziałem.
Problem polega nie w doborze podkładek bo ten jest oczywisty a w jakości oferowanych podkładek A.palmatum-a może się mylę?
Re: Mrozoodporny klon palmowy
Witam
Problem w tym, że łatwy w rozmnażaniu Acer palmatum nie jest dobrą podkładką - wytwarza słaby układ korzeniowy, jest wrażliwy na choroby, i jest słabo dopasowany do innych gatunków. (zaszczepione rośliny żyją krótko). Właśnie dlatego na Zachodzie używają jako podkładkę A. elegantulum (ten jest u nas wrażliwy na mróz)
Zobaczyłem dyskusję na bliski mi temat, za oknem ciągle deszcz...
Można tak, nie dostanę bana?
Dwa... Może 20, każdy inny? Jak nie przestanie padać to coś spróbuję zamieścić.
Te Pani bordowe też się między sobą na pewno różnią - trwałością barw, kształtem liści, barwą pędów i kolorem jesienią.Piękny karzełek! Przez kilka lat wśród rozchodników powinien rosnąć.
Pozdrawiam
Jurek
Problem w tym, że łatwy w rozmnażaniu Acer palmatum nie jest dobrą podkładką - wytwarza słaby układ korzeniowy, jest wrażliwy na choroby, i jest słabo dopasowany do innych gatunków. (zaszczepione rośliny żyją krótko). Właśnie dlatego na Zachodzie używają jako podkładkę A. elegantulum (ten jest u nas wrażliwy na mróz)
A.palmatum jest właśnie tym "co popadnie". Może być do szczepienia odmian ale do innych gatunków (które trudno odróżnić) się nie nadaje, bardzo je "psuje". Szczepione na A. palmatum często chorują, zaszczepione rośliny zamierają."szkółkarze szczepią na czym popadnie"jeszcze nigdy nie widziałem żeby ktoś szczepił A.palmatum i A.japonicum na czymś innym niż na A.palmatum a trochę szkółek już widziałem.
Problem polega nie w doborze podkładek bo ten jest oczywisty a w jakości oferowanych podkładek A.palmatum-a może się mylę?
Jabeatazg pisze:A to Pan .
Zobaczyłem dyskusję na bliski mi temat, za oknem ciągle deszcz...
Można tak, nie dostanę bana?
Dwa... Może 20, każdy inny? Jak nie przestanie padać to coś spróbuję zamieścić.
Te Pani bordowe też się między sobą na pewno różnią - trwałością barw, kształtem liści, barwą pędów i kolorem jesienią.Piękny karzełek! Przez kilka lat wśród rozchodników powinien rosnąć.
Pozdrawiam
Jurek