Pigwowiec - wymagania,pielęgnacja,cięcie,przesadzanie

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
visar
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 19 wrz 2013, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nieowocujący pigwowiec

Post »

Można jeszcze kupić w szkółkach czy na all.. za grosze młode sadzonki.
Zawsze warto posadzić więcej, a jak się rozrosną to rozsadzić.
Awatar użytkownika
vinetou80
200p
200p
Posty: 395
Od: 7 lut 2013, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b

Re: Nieowocujący pigwowiec

Post »

Ja mam zwykłego pigwowca,już ładnych parę lat.Wsadziłem gałązkę urwaną komuś zza płotu i się ukorzeniło.Nie potrzebuje zapylacza,mój jak już dojrzał to miał nawet duże owocki.Musiałem go przesadzić w lepsze miejsce,ale zmarniał bo był dość duży a przy wykopywaniu wyrwałem kilka korzeni,przyciąłem i czekam,aż się rozkrzewi na nowo.Czasem w surowe zimy stare pędy obumierają i trzeba się bawić z wycinaniem.Owoce mają obłędny zapach,czasem wrzucałem do herbaty :)
LEGENDS NEVER DIE
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

A moj pigwowiec przez te durna pogode zakwitl.... Najpierw byly mrozy, teraz cieplo i zakwitl. Mam nadzieje, ze nie przemarznie przez to w czasie zimy.
Yoannak
500p
500p
Posty: 607
Od: 2 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Wielkakulka,

mój pigwowiec, choć nie jest tak duży jak Twój, też ma dużo kwiatów ale praktycznie nie ma owoców, a jak już są to bardzo małe. Przeczytałam jeszcze raz ten wątek i już wiem, że mam tego pospolitego bo z kolcami. Koło siebie rosną trzy krzaczki i wcale im to nie pomaga we wzajemnym zapylaniu. Przycinanie też jakoś zasadniczo nie wpłynęło na ilość owoców. Poczekam jeszcze jeden sezon i zobaczymy co pokażą :lol:, ale mam wrażenie że gdybym o nie mniej dbała, to rosłyby lepiej.
We Wrocławiu, wzdłuż jednej z głównych ulic rośnie cały ich szpaler - są brudne, rosną ciasno, a co roku są obsypane wielkimi owocami, ehhhhh :;230.
Joasia
Yoannak
500p
500p
Posty: 607
Od: 2 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Aniu,

mój M właśnie stwierdził, że trzeba je na kompost dać, bo już nic z nich nie będzie. Jeśli uda mi się jeszcze znaleźć to kupię pigwę, a jak nie to leszczyny posadzimy. Po 5 latach powinny być już bardziej owocodajne ;:223, nie chciały być to trzeba się z nimi pożegnać :wit.
Joasia
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Mam pół działki otoczone leszczyna i choć maja wielkie orzechy sa robaczywe, strasznie robaczywe...
lutekjurek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 12 mar 2013, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Ja podsypuję jesienią popiół z kominka - wyłącznie po spalanym drewnie . Daje to wyśmienite skutki.
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Hmmm kominka nie mam, ale mam popiół po spalonych gałęziach na działce...tyle, że już za późno...
lutekjurek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 12 mar 2013, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Nie za póżno - zawsze można podsypać , najlepiej jeśli nie jest zamoczony np. w wyniku zalania deszczem , wpływa odkwaszająco na ziemię , nie zawiera azotu , za to posiada dużo potasu i mikroelementów.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7036
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Obrazek Obrazek

Pigwowce z siewu. Część roślin przezimowała w doniczkach w tunelu, część w doniczkach w odkrytym gruncie a część na rozsadniku w gruncie. Wszystkie rośliny rozpoczęły wegetację.
andreedk
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 12 lut 2013, o 23:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: górny śląsk

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

W zeszłym roku posadziłem pigwowca - jeden patyczek wystaje z ziemi (jak na zdjęciu powyżej). Ładnie przezimował.
Czy on sam się rozkrzewi, czy mam go przyciąć żeby puścił nowe gałązki?
treborx
200p
200p
Posty: 340
Od: 25 lip 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Też sadziłem takie patyczki. Rozkrzewiają sie jak szalone bez przycinania.

A ja mam inne pytanie: mi pigwowiec robi kwiaty zbite np. po 5 jednej kupie. Oczywiście z każdego takiego kwiatka powstaje owoc. No ale że są zbite tak gęsto to te owoce się cisną i duże nie rosną. Tak sobie pomyślałem, ze z każdej takie kupki powywalam ze 2-3 owoce, by pozostałe mogły lepiej rosnąć. Czy dobrze rozumuje?
bigosik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 3 kwie 2014, o 16:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwowiec - pielęgnacja

Post »

Witam. Moje pigwowce są w sadzone w skrzynkach po jabłkach na balkonie. Zime spedziły na zewnątrz. Teraz zaczęły wypuszczac liście i pąki ale listki zaczynaja usychac a krzaki jakby stanęły w rozwoju. Przeniosłem je na strone południowa. Czym mozna je pobudzic i jaka jest przyczyna słabego rozwoju?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”