Zakładamy ogród warzywny Cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1328
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

stachs Barabella niestety mam tylko taką wersję, znajomy kiedyś pożyczył mi Działkowca (źródło widać) i fotkę telefonem zrobiłam, gazetę oddałam i lepszej wersji nie mam :(

Stachs ja też nie mam cierpliwości by 'przerabiać' na czytelniejszą wersję ;) Ale daje radę przeczytać to co potrzebuję ;)
kropka - siew nasion bezpośrednio do gruntu
strzałka - sadzenie cebulek lub rozsady do gruntu
kreska - zbiory
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10179
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Obrazek Obrazek

Poprawiłem nieco czytelność
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1428
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Witam
Co myślicie o stosowaniu obierek i skoszonej trawy jako nawozu bez kompostowania?
Tzn żeby posypać ziemie obierkami albo trawą i skopać.
W zeszłym roku robiąc ugór przy drzewach wyrzuciłem przy niektórych nich darń a przy reszcie skopałem trawnik i pieliłem niszcząc odrastającą trawę.Gleba po skopanej trawie zrobiła się ciemniejsza,czarniejsza i wydaje się jakby bardziej pulchna.
Awatar użytkownika
auspex
200p
200p
Posty: 444
Od: 8 lut 2011, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorze

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Moja mama dodaje obierki i skoszoną trawę na warzywniak i ma warzywa dużo lepsze nić moje. Po prostu w trakcie sezonu na wolnej grządce zakopuje je a potem sieje.
Awatar użytkownika
wilczy_szaniec
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 2 mar 2011, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Dzień dobry!
podepnę się pod ten wątek, bo chyba będzie najodpowiedniejszy.

W spadku dostałam 450m2 ugoru. ok 15 lat temu rosły tam warzywa, ale teraz teren pokryty jest krzaczorami różnej maści, perzem i czarnym bzem. Chciałabym założyć mojemu 8 miesięczniakowi ogródek warzywny na 1/4 części w tym roku i sad owocowy na jesień, bo co swoje to zdrowe.

Zawołam kilka dni temu pana z jakiejś firmy ogrodniczej z pytaniem jak przygotować teren pod uprawę i ile będzie to kosztowało. Pan policzył na kolanie, że wyczyszczenie to jakieś 4.000zł + nawiezienie ziemi na 1/4 terenu pod warzywa za jakieś 2.000zł :shock:

Podcięło mi to skrzydła, więc siedzę i czytam, jak własnymi siłami dokonać cudu i rozpocząć w tym roku jakąkolwiek uprawę. Wymyśliłam ( i proszę o potwierdzenie czy słusznie, takie oto rozwiązanie):

czytałam na forum, że najlepiej przygotować grunt na jesień - zapewne byłaby to okra, bronowanie, obornik i jeszcze raz orka.. ale do jesieni daleko, i wypadłby mi sezon, poza tym koszt 4.000 mi się nie uśmiecha, więc zrobię to swoimi siłami.
Sama nie przekopię, aż tak wielkiego terenu, więc teraz chcę zrobić tylko warzywnik, a na jesień resztę.
Złapię więc zaraz za szpadel i przekopię tę 1/4. tylko, co dalej? Mam do dyspozycji glinę z produkcji ceramicznej (nada się ?) i piasek- może uda się znaleźć po sąsiedzku trochę obornika. W tym roku nie dorobię się kompostu.
a teraz pytania:
- czy z tego, co mam mogę przygotować ziemię pod warzywa? czego będzie brakować?
- ponieważ ziemia jest piaszczysta- jak traktować to podłoże- zerwać z 10 cm darni, potem ściągnąć kolejne 10 cm, to co odkryję przekopać z gliną, zasypać tym piaskiem z wierzchu, a darń odłożyć na kompost, a potem obornik na wierzch??
- czy jeszcze dowieźć jakąś ziemie? nie wiem- z nad jeziora? lasu?
- co z pozostałą częścią, która w przyszłości będzie sadem; przekopać ją teraz i przygotowywać jakoś pod uprawę, czy zabrać się dopiero na jesień? obawiam się, że jak przygotuję, ją teraz to nie będę mogła upilnować perzu przez cały okres wegetacji. może przekopać całość i na część pod sad położyć jakąś folię/włókninę, żeby perz wybił i 'zdechł' ? :roll:

bardzo proszę o porady :wit
Awatar użytkownika
wilczy_szaniec
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 2 mar 2011, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

nikt nie pomoże? nie podpowie, w jaki wątek przejrzeć? :roll:
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13425
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Nie za bardzo znam się na piaszczystej ziemi bo nie mam takiej, ale wymieszanie z gliną ( tylko nie wiem czy ceramiczna się nadaje ) i kompostem na pewno ją wzbogaci. Obornika nie dawaj na wierzch tylko przekop głębiej. Ja pod pomidory daję obornik wiosną w dołki, potem wbijam paliki i wiem gdzie w maju sadzić pomidory.
Myślę że może Ci się udać dochować własnych warzyw, choć bez odpowiedniej ziemi mogą być niezbyt okazałe, ale będą własne. :)
Z chwastami pewnie będziesz musiała walczyć bezustannie, ale nie ma lekko, to trzeba po prostu robić do skutku.
I nie daj się nabrać na takie koszty, to rozbój w biały dzień, "wyczyszczenie" będzie i tak tylko tymczasowe. Powschodzą nasiona chwastów, jak Ci perz posiekają to będziesz miała go nadal i to w dużych ilościach. Pomyśl o mniejszym warzywniaku na początek i zobacz jak dajesz sobie radę, bo przy małym dziecku nie masz zbyt wiele czasu. Tylko nie zapominaj o pozostałej części ogrodu, pilnuj przynajmniej by chwasty nie zawiązywały nasion i się nie wysiewały.
Dobrym sposobem jest też przykrycie ziemi kartonami, niekiedy forumowicze przykrywają jakimiś wykładzinami, czymkolwiek, byle chwasty nie wyrastały.
Tylko powiedz co tam chcesz uprawiać, bo podejrzewam że nie wszystko ma szansę się udać....
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3858
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Przestudiuj ten wątek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=46811 .
Tu na pewno znajdziesz podpowiedzi. Czytaj uważnie posty forumowicz. Ten facet to skarbnica wiedzy! :D
Na perz , to ja Ci poradzę kopanie , kopanie , kopanie ( widłami , nie szpadlem) i wybieranie najmniejszego nawet kawałeczka. Ja ubóstwiam tę robotę. Wciąga jak poker. :D
Pozdrawiam,Małgorzata
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10179
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Rekultywacja ugoru to jest niestety ciężka i żmudna praca. Z Twojego opisu niewiele wynika poza tym właśnie. Nie piszesz czym chcesz nawozić a to jest niezbędne. Jeśli w glebie jest mało próchnicy dodatek glinki pogorszy tylko jej właściwości. Jeśli tą glinką jest kaolin to zawiera on głównie glinokrzemiany a nadmiar glinu jest dla roślin toksyczny/ kaolin zawiera nawet do 30 % Al2O3 /. Nie wiadomo jaka jest kwasowość tej gleby bo jeśli b. niska to cokolwiek zrobisz będzie to psu na budę. Niewiele na takiej glebie wyrośnie. Tu nie ma mowy o jakimś prostym przepisie jak np do wypieku ciasta. Gleby zaniedbane trzeba doprowadzać do kultury latami.

Przede wszystkim musisz ściągnąć trawnik i go skompostować na pryzmie układając go do góry nogami i przesypując saletrą amonową a z gleby oznaczyć kwasowość, bo dopiero na tej podstawie można Ci doradzić skuteczne nawożenie.
Jeśli się napracować to z sensem a nie tylko dla zrzucenia kilogramów ;:306
edit
Rozumiem, że jeśli plony z tej działki ma konsumować kilkumiesięczny bobasek wchodzi w grę tylko nawożenie naturalne, organiczne. Powiedz , czy masz dostęp do obornika i jakiego?. Dwa fakty, mianowicie to, że już prawie wiosna i ograniczenie nawożenia do nawozów organicznych zawęża ilość gatunków warzyw jakie możesz w tym roku uprawiać.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2015, o 05:59 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: połączenie postów
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4056
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Proponowała bym na 1/3, tam gdzie będzie warzywniak, ręczne skopanie (widłami amerykańskimi czyli szerokozębnymi) i wybieranie perzu ;:131 . Darń odłóż na bok, będziesz mieć początek kompostu. Jak masz glebę piaszczystą, to już nie dodawaj piasku ani glinki. Uszlachetnianie takiej gleby trwa latami, więc jeżeli masz możliwość, to kupuj obornik i przykopuj ;:333 . Teraz wiosną też można, a na piaszczystej glebie to nawet lepiej wiosną, bo przez zimę to większość dobra została by wypłukana :( . Jeżeli masz możliwość zakupienia gdzieś ziemi ogrodniczej, czarnoziemu, odkwaszonego torfu, to też byłoby świetnie. Rozejrzyj się po okolicy ;:204 . Nie wiem gdzie mieszkasz, ale popatrz też na All..gro. Najtaniej jest kupić wywrotkę ziemi, tylko czy na działkę można wjechać :?: Ja kupiłam w workach, po 3,5 zł. za 50l. worek, z dowozem i wniesieniem na działkę.
Pozostałą część działki, jak nie masz siły i czasu kopać i ręcznie wybierać perz (a i tak wszystkiego nie wydobędziesz) to opryskaj Roundapem, oczywiście na początku lata jak już wyrośnie perz. Do jesieni wszystko się rozłoży i wtedy możesz działać dalej. A na części warzywnej wysiej jesienią poplony. Powodzenia ;:333
A analizę gleby zrób, tak jak radzi forumowicz ;:333
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
wilczy_szaniec
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 2 mar 2011, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

dziękuję. bałam się, że mnie samą z tym zostawicie ! :)

zdaję sobie sprawę, że w tym roku plony mogą być takie sobie, ale plan minimum na ten sezon to byle coś urosło i maleństwo mogło to zjeść i przygotować najlepiej jak można glebę na przyszłe lata. tylko z głową, żeby sobie czymś nie napaskudzić.

Comcia kompostu niestety nie mam jeszcze. domyśliłam się, że pan 'ogrodnik' nie bardzo jest w stanie mi pomóc, bo zaproponował na to perzycho glebogryzarke :shock:

na tą pozostałą część terenu, którą mam czymś przykryć- zastosować roundup (btw, czy opryski roundupem w pobliżu warzyw są bezpieczne?) czy przykryć tak jak jest i już? czy chociaż przekopać widłami to co jest?

uprawiać chciałabym pomidorki typu cherry, pora, cebulę, poziomki, truskawki, dynię, ogóry, koper, sałatę, groszek, marchew, z krzaczków jeszcze maliny, porzeczki, aronię, borówki, pigwę i winorośl. dookoła słoneczniki

basow@ skończę pisać i zacznę studiować wątek. bardzo dziękuję. hehe.. grzebanie jest fajne, tylko teren za duży!

forumowicz mogę mieć dostęp do obornika końskiego, krowiego i kurzego. cóż z tego będzie najlepsze? w tym roku niestety kompostu się nie dorobię. na tę część warzywną, tegoroczną, przekopać go? rozsypać? zastosować w granulatach, żeby nie popalić czegoś? stosować później tę pokrzywiankę? w glebie nie widzę próchnicy. badanie kwasowości zrobię w przyszłym tygodniu.
jeśli chodzi o glinę, to mam glinę ilastą, taką do wyrobów ceramicznych. mam też kaolin i dolomit w nieograniczonych ilościach- tylko czy się to nada do czegoś. myślałam o wykorzystaniu gliny do przekopania w niższej warstwie, żeby wodę zatrzymać - dobrze myślę? no i popiół też mam :)

coś z tym wybranych warzyw zdąży teraz wyrosnąć?

jode22 jeśli da się uniknąć kupowania gotowej ziemi, to wolałabym skorzystać tej opcji. większa frajda, może nie od razu, ale satysfakcja po latach murowana :) chyba, że z testów przyszłotygodniowych wyjdzie jakaś fatalna gleba, to poratuję się all.. dobry trop :)
dzięki za rady!
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4056
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Przekopywać wszystko i wybierać ręcznie perz, czy część opryskać Roundapem - to zależy od ciebie i twoich sił ;:224 . Wybieranie perzu jest bardzo uciążliwe, Trzeba każdą zawartość wideł wytrzepać sprawdzając, a i tak nie znajdziesz wszystkiego. Tak można się bawić z kawałkiem ziemi a nie z taką powierzchnią jak twoja. Dlatego radzę zrobić to tylko tam, gdzie w tym roku będziesz uprawiać warzywa. Myślę, że do połowy maja, kiedy będziesz sadzić pomidory czy dynie, perz już się pokarze i można go będzie opryskać. Jak będziesz pryskać, to oczywiście w dzień bezwietrzny i zasiewy przykryć. Jak coś tam padnie na samą ziemię to się nie przejmuj, bo ten środek nie wchłania się z ziemi, tylko przez części zielone i przechodząc do korzeni powoduje ich usychanie. Można nim również zwalczać nie chciane krzaczory albo karpy drzew.
Co do zasilania gleby, to każdy obornik ma trochę inne właściwości. Kurzy ma najwięcej fosforu, więc jest najlepszy pod pomidory ;:333 . Zrób nawożenie rzędowe, jak radzi forumowicz, co najmniej dwa tygodnie przed sadzeniem - jest taki osobny wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... %C4%99dowe
Z tym, że obornik możesz zastosować tylko pod pomidory, paprykę i dyniowate. Inne warzywka a zwłaszcza korzeniowe nie znoszą obornika w pierwszym roku ;:185 . Jeżeli wyjdzie ci kiepska gleba, to pod nie dać trochę ziemi ogrodowej albo podłoża do uprawy warzyw i wymieszać go z glebą.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
wilczy_szaniec
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 2 mar 2011, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

roundap użyty w raz w maju załatwi sprawę na cały sezon ? :?:
mam nadzieję, że rozłoży się do kolejnego sezonu.
czym przysłonić warzywka przy oprysku?


poczytam sobie później na spokojnie link od basow@, bo widzę, że kupa przydatnych informacji i zapewne sama sobie odpowiem na wszystkie pytania, choć podejrzewam, że po lekturze będzie więcej wątpliwości :)

właśnie wróciłam z przyszłego ogródka.. trawsko, pełno krzaczorów i ciężko nawet widły wbić.. ale ucieszyłam się, bo piach jest pod spodem, a z 20cm gleby jest taka, że po zgnieceniu jej w pięci zostaje bryłka..czyli nie piach! a pan 'ogrodnik' stwierdził, że to "czarny piach" - istnieje coś takiego ? ;:173
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”