Pomidory z Rosji cz.1
Re: Pomidory z Rosji
Ze swojego Czernoje Sierdce nie zbierałam nasion , maluchy porosły nie wiedziec czemu w dodatku u mnie jako jedyny bardzo reagował na zmiany temperatury ,krzaczek szybko fioletowiał u Was też tak się zachowywał ? bo nie wiem czy warto szukac nasion i spróbowac jeszcze raz w przyszłym roku .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory z Rosji
U mnie nie fioletowiał z zimna. A krzaczek mam jeden i jest po przejściach. Owoce dopiero rosną - złapał się na największe upały z kwitnieniem
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
U mnie krzak normalny, jedynie wiązanie tragiczne. Owoce solidne. Posadzony był w namiocie foliowym.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory z Rosji
Czy to Czernoje Sierdce ma coś wspólnego z Black Heart Brad"s?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory z Rosji
Nie wiem czy mają coś ze sobą wspólnego czy nie , mogę tylko napisać ,że u mnie akuratnie Black Heart Brad"s ładnie wiąże 3-4 duże serducha w gronie .
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
Nie, nie mają nic wspólnego ze sobą. Uprawiałem obie odmiany.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 25 lut 2013, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory z Rosji
Dlatego pytałam, wszyscy Bradsa chwalą za smak ( jeszcze u mnie nie doszedł) i zastanawiam się czy nie poszukać w przyszłym roku Czernowo Sierdca.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory z Rosji
Jeśli, zamiast BBH, to moim zdaniem, nie warto.
Ale...
tzw. "czarnych" serduch, jest mało. Bardzo mało.
BBH, był chyba pierwszy.
Czemu więc nie spróbować i CS ?
Jeśli będziesz miała miejsce na oba, sadź oba w jednym roku.
Sama porównasz.
Gusta bywają różne.
Ale...
tzw. "czarnych" serduch, jest mało. Bardzo mało.
BBH, był chyba pierwszy.
Czemu więc nie spróbować i CS ?
Jeśli będziesz miała miejsce na oba, sadź oba w jednym roku.
Sama porównasz.
Gusta bywają różne.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
A to jeden z zakiszonych słoików z pomidorami. Za dużo tych przepisów w sieci jest. Można zwariować. Albo będę rzygać, albo wymiotować. Zobaczymy.
Wykorzystałem w większości Mjodowaja Sliwka. Twardy, a takie podobno mają być.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pomidory z Rosji
Ja dziś dopiero zerwałam pierwsze 2 owoce Mjedowaja Śliwka.
Faktycznie twarde, dam im jeszcze ze 2-3 dni poleżeć w domu.
Faktycznie twarde, dam im jeszcze ze 2-3 dni poleżeć w domu.
Pozdrawiam Kaśka
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
miniuś, może też spróbuj zakisić. No po coś te ruskie ,,zielone ludziki,, je uprawiają.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
Spóźniony opis do Oranżjewyj Słon i Malinowyj Słon.
Krzaki porosły u mnie na jakieś 1,3 metra a owoce raczej słoniami nie są. Ich wielkość oceniam na średnią. Wielkość krzaka wskazuje na typowego gruntowego. Jeśli chodzi o smak, to Oranżjewyj nie przypadł mi do gustu, taki średniak. Natomiast Malinowyj, jest już bardzo smaczny.
Krzaki porosły u mnie na jakieś 1,3 metra a owoce raczej słoniami nie są. Ich wielkość oceniam na średnią. Wielkość krzaka wskazuje na typowego gruntowego. Jeśli chodzi o smak, to Oranżjewyj nie przypadł mi do gustu, taki średniak. Natomiast Malinowyj, jest już bardzo smaczny.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz