Adenium - uprawa z nasion, pierwsze miesiące siewek
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Witajcie. Jestem tutaj nowy ale od 3 lat interesuje się adenium. Zwykle nie miałem problemów z hodowlą natomiast teraz nie wyglądają najlepiej. Poniżej 4miesieczne siewki. Widzę że coś im dolega i mam wrażenie że jest to jakaś choroba grzybiczna. Czy ktoś ma pomysł na oprysk bądź czy mogę np. Użyć nadmanganianu potasu ?(kallium)
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium - uprawa z nasion, pierwsze miesiące siewek
To już są sadzonki Adenium. Musisz napisać w jakich warunkach pod względem dostępu do światła w jakiej temperaturze, jak podlewasz swoje rośliny, to dopiero może ktoś podpowie co ewentualnie robić. Nadmanganianu potasu KMnO4, nie radzę używać, to jest środek o właściwościach utleniających, zamiast pomóc, można tym sadzonkom bardziej zaszkodzić. Osobiście nie widzę na tych sadzonkach objawów choroby grzybowej, raczej skłaniam się, że jest popełniany jakiś błąd w opiece. Kaudexy sadzonki mają napite, "błyszczące", bez jakichkolwiek plam, absolutnie nie widać, że są atakowane przez choroby grzybowe.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 21 gru 2018, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Witam wszystkich
1 sierpnia posadziłem 30 nasion adenium z allegro które wykiełkowały po około tygodniu. Posadziłem je w mieszance pasku i włókna kokosowego. Po około 2 miesiącach co 2 tygodnie nawoziłem nawozem do sukulentów według instrukcji na nawozie. Roślinki miały światło lecz cały czas były w tym samym podłożu co kiełkowały. Dopiero miesiąc temu przesadziłem je do od osobnych doniczek, bo marniały mimo podlewania. W sumie pogoda dopisywała w tym roku wiec podlewałem je raz w tygodniu spryskując ziemie wokół nich. W obawie przed przelaniem czasem dłużej nie podlewałem tak do 2 tygodni żeby sprawdzić czy kaudex marszczy się od przelania czy przesuszenia. Przed przesadzaniem podlałem mocno jeszcze w starym podłożu. Przesadziłem je do ziemi: 2 części(perlit, piasek, keramzyt, tłuczona cegła,) i jedna cześć ziemi do kwiatów. Po paru dniach od posadzenia zacząłem doświetlać po 5 h dziennie żarówka 28 wat z allegro. Od miesiąca dopiero raz podlałem bo mają się dobrze, jednak patrząc na Wasze okazy które maja pół roku to różnica jest straszna. Co robię nie tak? Czy da sie je jeszcze jakoś uratować?
oto moje "okazy":
Zmoderowano - pisz staranniej/mod.
1 sierpnia posadziłem 30 nasion adenium z allegro które wykiełkowały po około tygodniu. Posadziłem je w mieszance pasku i włókna kokosowego. Po około 2 miesiącach co 2 tygodnie nawoziłem nawozem do sukulentów według instrukcji na nawozie. Roślinki miały światło lecz cały czas były w tym samym podłożu co kiełkowały. Dopiero miesiąc temu przesadziłem je do od osobnych doniczek, bo marniały mimo podlewania. W sumie pogoda dopisywała w tym roku wiec podlewałem je raz w tygodniu spryskując ziemie wokół nich. W obawie przed przelaniem czasem dłużej nie podlewałem tak do 2 tygodni żeby sprawdzić czy kaudex marszczy się od przelania czy przesuszenia. Przed przesadzaniem podlałem mocno jeszcze w starym podłożu. Przesadziłem je do ziemi: 2 części(perlit, piasek, keramzyt, tłuczona cegła,) i jedna cześć ziemi do kwiatów. Po paru dniach od posadzenia zacząłem doświetlać po 5 h dziennie żarówka 28 wat z allegro. Od miesiąca dopiero raz podlałem bo mają się dobrze, jednak patrząc na Wasze okazy które maja pół roku to różnica jest straszna. Co robię nie tak? Czy da sie je jeszcze jakoś uratować?
oto moje "okazy":
Zmoderowano - pisz staranniej/mod.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium - uprawa z nasion, pierwsze miesiące siewek
Przede wszystkim zacznij od lektury wątku do którego przeniosłem Twój post.
Po drugie taka żarówka jest dla co najwyżej paru roślin...
Po trzecie doświetlanie po 5h bez dostępu dziennego światła to za krótko. Najlepiej jakbyś wystawił na południowy parapet i doświetlał około 7 - 8 h dziennie, a czas włączenia około 2 godziny przed zachodem słońca.
Po drugie taka żarówka jest dla co najwyżej paru roślin...
Po trzecie doświetlanie po 5h bez dostępu dziennego światła to za krótko. Najlepiej jakbyś wystawił na południowy parapet i doświetlał około 7 - 8 h dziennie, a czas włączenia około 2 godziny przed zachodem słońca.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Adenium - uprawa z nasion, pierwsze miesiące siewek
Marcin23228, z mojego doświadczenia wynika, że tak wyglądają siewki za bardzo przesuszane. A do tego, jeżeli przez dwa miesiące rosły bez nawozu w kokosie ze żwirkiem, to dodatkowo były głodne, w takim podłożu nie miały co jeść, są po prostu wychudzone. Siewki traktuję trochę inaczej, niż dorosłe rośliny, podlewam częściej, nie dopuszczam, aby się pomarszczyły.
Ten miesiąc od przesadzenia (szczególnie teraz zimą) to za krótki okres, aby się wzmocniły. Na wiosnę ruszą.
Ponieważ masz ich dużo, to popraktykuj z kilkoma i podlewaj trochę więcej, zorientujesz się wtedy, jaka ilość wody jest dla nich odpowiednia. Według mnie, spryskiwanie to nie jest najlepsza metoda podlewania, ja robię to małą koneweczką 200ml z bardzo wąskim "dziubkiem", wtedy widzę, ile wody dostała każda z roślin i mam pewność, że wszystkie korzenie mają do niej dostęp. Przy spryskiwaniu wilgotna jest tylko wierzchnia warstwa podłoża, na dole, tam gdzie są korzenie, może być zupełnie sucho.
I zdawaj relację na bieżąco, jak rosną roślinki .
Ten miesiąc od przesadzenia (szczególnie teraz zimą) to za krótki okres, aby się wzmocniły. Na wiosnę ruszą.
Ponieważ masz ich dużo, to popraktykuj z kilkoma i podlewaj trochę więcej, zorientujesz się wtedy, jaka ilość wody jest dla nich odpowiednia. Według mnie, spryskiwanie to nie jest najlepsza metoda podlewania, ja robię to małą koneweczką 200ml z bardzo wąskim "dziubkiem", wtedy widzę, ile wody dostała każda z roślin i mam pewność, że wszystkie korzenie mają do niej dostęp. Przy spryskiwaniu wilgotna jest tylko wierzchnia warstwa podłoża, na dole, tam gdzie są korzenie, może być zupełnie sucho.
I zdawaj relację na bieżąco, jak rosną roślinki .
- kinia34
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 wrz 2016, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice
Re: Adenium - uprawa z nasion, pierwsze miesiące siewek
Zauważyłam na swojej sadzone ,że zaczyna się mocniej rozwijać .Mam nadzieję,że wiosną będzie to bardziej widać.
Kinia34
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 21 gru 2018, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Adenium - uprawa z nasion, pierwsze miesiące siewek
Dzięki za rady. Póki co listki przestały obsychać i nabrały koloru ciemnozielonego, kaudex się nie marszczy, korzenie się ładnie złapały. Zacząłem im więcej świecić bo póki co nie mam ich jak ustawić na słonce bo pokój mam od północnej strony, a po drugie cały czas chmury. Ziemia myślę, że zdaje egzamin bo po podlaniu na 2-3 dzień dzień była suchutka. Jedynie co to dół łodygi nie chce grubnąć. jak u koleżanki wyżej np której hodowla ma też około pół roku. Warto teraz im zapodać odżywki? Podlewać częściej niż raz na 2-3 tygodnie? Czy czekać na wiosnę?
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Dokładnie po 10 dniach moje siewki tak wyglądają:
Na dzień dzisiejszy:
Arabicum: 2/3, chociaż jedno nasionko już się otworzyło.
Pink: 2/2
Black: I tu niestety ogromny zawód, bo liczyłam, że wyjdzie więcej. Jedno nasionko nie otworzyło się wcale, jedno wykiełkowało, jedno musi się wyprostować, a jedno nie wytworzyło listków.
Na dzień dzisiejszy:
Arabicum: 2/3, chociaż jedno nasionko już się otworzyło.
Pink: 2/2
Black: I tu niestety ogromny zawód, bo liczyłam, że wyjdzie więcej. Jedno nasionko nie otworzyło się wcale, jedno wykiełkowało, jedno musi się wyprostować, a jedno nie wytworzyło listków.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Przy tej wielkości doniczek i takim podłożu, szczególnie tego w pierwszej doniczce, to wschody są wyjątkowo dobre, jednak na dłuższą metę, takie podłoże i tak duże doniczki dla tak małych roślin - siewek, nie wróży to nic dobrego.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium - uprawa z nasion, pierwsze miesiące siewek
Na pożegnanie marca, a na przywitanie kwietnia, cała wiązanka kwiatuszków z "prośbą", niech już na stałe zawita słoneczna, ciepła pogoda i umożliwi "eksmisję" Adenium na zewnętrzny parapet:
Po przesadzeniu, na jednym Adenium pokazują się pierwsze oznaki, że nowe podłoże zostało zaakceptowane przez roślinę:
- cierpliwie czekam na odzew od pozostałych przesadzonych Adenium, liczę, że również będzie pozytywny (chociaż różnie może być).
Po przesadzeniu, na jednym Adenium pokazują się pierwsze oznaki, że nowe podłoże zostało zaakceptowane przez roślinę:
- cierpliwie czekam na odzew od pozostałych przesadzonych Adenium, liczę, że również będzie pozytywny (chociaż różnie może być).
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Hej,
wyczytałem w którymś wątku, że kupno nasion Adenium nie ma za bardzo sensu ponieważ nie przenoszą się cechy rośliny matecznej.
Tu pytanie z mojej strony - skąd macie swoje odmiany? Wysiew nasion z różnych odmian ma sens?
wyczytałem w którymś wątku, że kupno nasion Adenium nie ma za bardzo sensu ponieważ nie przenoszą się cechy rośliny matecznej.
Tu pytanie z mojej strony - skąd macie swoje odmiany? Wysiew nasion z różnych odmian ma sens?