Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6436
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Oj tam oj tam... przecież napisałam ,że dopadła dopiero na koniec sezonu i to nie wszystkie krzaki.
Asia
Asia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
forumowicz coś mi się wydaje, że lubisz się z nami troszkę podroczyć. A na forum myślę, ze znakomita większość pomidoro-uprawiaczy bardzo liczy na Twoją wiedzę . Mamy nadzieję, że jak w ubiegłym i jeszcze wcześniej to i w tym roku nas nie zawiedziesz . Nieprawdaż
Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
forumowicz- -Pelasia troszkę niefortunnie sformułowała swoją myśl, ale....nie trezba mieć jej tego za złe, bo wyszło komicznie. Przy okazji [ oprócz nauki od Ciebie] pośmiejemy się
Pozdrawiam, Ela
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Ależ to było na wesoło . Ja wiem, że Asia popełniła tylko błąd stylistyczny .
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
,forumowicz przecież nie wątpiłam ( nie wątpiliśmy ) w Twoje poczucie humoru , ale sami wiesz, że czasami lepiej i na zimne dmuchać !
Pozdrawiam -danaa
Pozdrawiam -danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6436
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Uf..co za ulga
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Jak ja lubię, ludzie , to forum!!! I wiedzy człowiek ogrodniczej zaczerpnie, i jeszcze się pośmieje.... i nie musi sie martwić, że ktoś się obrazi
Pozdrawiam, Ela
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Ty tak nie żartuj, bom zakupiła cały arsenał, polecany w zeszłym roku Co prawda zamiast Midexu kupiłam Infinito bo pisałeś, że tak możnaforumowicz pisze:Mnie właśnie dopadła zaraza 4 dni po oprysku Mildex'em. W tym roku nie zamierzam stosować środków systemicznych.
No i jeszcze środek naprzemienny, żałujcie, ze nie widzieliście oczów sprzedawcy, kiedy oto ja, z kartką w ręką, poprosiłam o środek zawierający cymoksanil po czym dzielnie go/sprzedawce dobiłam ... czytając najwyraźniej jak potrafię (bo mam akcent ukraiński) "...które działają na zoospory ZZ, tzw zarodniki pływkowe."
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4092
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Chciałabym widzieć minę tego sprzedawcy . A to co mu przeczytałaś, to pewnie słuchał jak bajki o żelaznym wilku
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Wcale nie żartuję. Jest tu na forum kilka osób, którym udało się uratować swoje pomidory po zmasowanym ataku zz bodajże z końcem sierpnia i to wcale nie środkiem systemicznym a skojarzonym opryskiem dwoma preparatami wgłębnymi. Zresztą najpierw zastosowałem go u siebie też z bardzo dobrym skutkiem,a było już naprawdę źle.romaszka pisze:Ty tak nie żartuj,
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
A ja dzięki forum które w lecie czytałem, przyznaję piąte przez dziesiąte i dzięki (o ile pamiętam) forumowicz, zakupiłem podczas wizyty w markecie profilaktycznie pierwszy środek który skojarzyłem (a trafił się mildex).
Już myślałem że za późno ale zaaplikowałem go pomidorkom pod koniec sierpnia i wyobraźcie sobie pomogło
Pomidory z ogrodu i folii miałem aż do mrozów.
W tym roku ponieważ zwiększam znacznie ilość krzaków będę tutaj częściej zaglądał i męczył pytaniami z razie problemów
Już myślałem że za późno ale zaaplikowałem go pomidorkom pod koniec sierpnia i wyobraźcie sobie pomogło
Pomidory z ogrodu i folii miałem aż do mrozów.
W tym roku ponieważ zwiększam znacznie ilość krzaków będę tutaj częściej zaglądał i męczył pytaniami z razie problemów
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Wpisuję się na listę szczęśliwców Moje pomidory zaraza w tunelu dopadła dokładnie 16-ego sierpnia, mimo wcześniej wykonanych dwóch zapobiegawczych oprysków Mildexem. Oprysk skojarzony zadziałał natychmiastforumowicz pisze:Jest tu na forum kilka osób, którym udało się uratować swoje pomidory po zmasowanym ataku zz bodajże z końcem sierpnia i to wcale nie środkiem systemicznym a skojarzonym opryskiem dwoma preparatami wgłębnymi. Zresztą najpierw zastosowałem go u siebie też z bardzo dobrym skutkiem,a było już naprawdę źle.
Wspomnienie...zarazy
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6436
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Oprysk skojarzony hmmmm a może coś więcej? Jakie to były środki?
Asia
Asia