Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ellcia
500p
500p
Posty: 533
Od: 12 lis 2012, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Milin amerykański

Post »

szarotka66
spróbuj, jak wyrosną młode pędy i będą mieć te zawiązki korzeni, to utnij i daj te szczepki do słoika z wodą, powinny sie ładnie ukorzenić, ja tak zrobiłam z pomarańczowym i spoko wypuścił korzonki... :)
Awatar użytkownika
ellcia
500p
500p
Posty: 533
Od: 12 lis 2012, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Milin amerykański

Post »

Szukam różnych kolorów milinu, może ktoś ma Milin amerykanski Flava - żółty, szukam jeszcze dalej pomarańczu i czerwonego...
Takie znalazłam:
Milin amerykański "Atropurpurea" - ma bardzo duże kwiaty, ciemnoszkarłatne z purpurowym odcieniem.
Milin amerykański "Coccinea" - kwiaty szkarłatne.
Milin amerykański "Flamenco" - kwiaty intensywnie pomarańczowe.
Milin amerykański "Flava" - ma kwiaty pomarańczowożółte i żółte, a liście o jaśniejszym odcieniu niż u odmiany "Atropuprurea".
Milin amerykański "Madame Galen" - ma kwiaty z zewnątrz pomarańczowe, wewnątrz szkarłatne, rozwijają się powoli.
Milin amerykański "Praecox" - jest odmianą bardzo wczesną, kwiaty rozwijają się o miesiąc wcześniej niż u formy typowej, są duże, barwy szkarłatnej.
Milin amerykański "Rubra" - ma kwiaty duże, ciemnoszkarłatne o odcieniu czerwonym.
Milin amerykański "Sanguinea" - ma kwiaty ciemnoszkarłatne o odcieniu krwistym, duże.
Milin amerykański "Speciosa" - ma kwiaty pomarańczowoczerwone, duże. Pędy wiją się słabo. Rośnie bardziej krzewiasto. Ma długie, cienkie łodygi. Liście drobne, owalne, z wąskim, długim wierzchołkiem.
Milin amerykański "Ursynów" - kwiaty czerwono-pomarańczowe. Wcześnie zaczyna kwitnąć i ma duże liście.
Milin Tagliabauna "Mme Galen" - wyrasta na wysokość od 4,5 do 7,5 m. Krzew jest szeroki od 2 do 4 m. Kwiaty są koloru mocno łososiowego. Odmiana lubi stanowiska słoneczne lub półcieniste

"Takie znalazłam" - tzn. wyczaiłam w internecie, że są takie gatunki... ;:oj
ifcia66
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 20 cze 2013, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Milin amerykański

Post »

Witajcie kochani:) Moze ktos z Was bedzie wiedzial w czym tkwi problem z moimi milinami. Otóż kupilam w tym roku 4 szt ( szczepione- cokolwiek to znaczy ) i posadzilam w ogrodzie . 2 z nich rosna bardzo ładnie. Natomiast 2 , posadzone w środku ogrodu , wygladaja jakos dziwnie :(( Przede wszystkim "załapały " plamistośc od róz , ktore sa blisko i zupelnie inaczej sie wybarwily niz te , ktore rosna przy domu:(((( Przdomowe sa soczyste, zielone i maja zdrowe liście .Natomiast te ze środka ogrodu przybrały jakis czerwonawy odcien!!!!! No doslownie łodygi i końcówki listeczkow(ktore sa chude i dlugie, nie takie ,jak te przydomowe -zielone , szerokie ) sa zaczerwienione!!I dokladnie te oba sa takie same:(( Czy to mozliwe ,ze to jakas inna odmiana mi sie trafila? Czy to wybarwienie ( baaaardzo widoczne) jest oznaka zlej gleby ,lub miejsca?:( Moze ktoś z Was wie w czym jest problem?:( A moze to nie problem,,,moze to taka odmiana jakas jest???????Dodam ,ze sadzonki sa 2 letnie.Glebe mam gliniasta ,ale pod miliny wysypalam próchniczą .Może czyms je jeszcze ponawozic????
bajern82
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 2 maja 2012, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Katowice

Re: Milin amerykański

Post »

Witam. Podczas ostatnich przymrozków mój milin niestety zmarzł. Miał około 20 cm :( W tym roku go posadziłem. Jak myślicie już po nim ? :(
:
Awatar użytkownika
Kawu
200p
200p
Posty: 482
Od: 28 paź 2012, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolibydgoszcz

Re: Milin amerykański

Post »

Po pierwszych przymrozkach innym roślinom również podmarzły liście. To normalne. Na wiosnę sprawa się wyjaśni. Miliny przemarzają do granicy śniegu, ale wybijają od korzenia nawet 5 m. od pnia (przy dużych roślinach)
Po ogrodzie moją pasją są góry. Pozdrawiam Kaziu
Ogród na obrzeżach miasta
Moja Catalpa
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Milin amerykański

Post »

Wiadomo będzie faktycznie na wiosnę, ale młoda roślina to młoda o małej mrozoodporności ,a dorosła wieloletnia to już całkiem inna historia.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8012
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Milin amerykański

Post »

20 cm to praktycznie sam tegoroczny przyrost, więc raczej zmarznie, gdy nie będzie miał szczęścia ( jeśli będzie bezśnieżna i mroźna zima) i nie przykryje go śnieg.Nawet starszym milinom marzną najmłodsze przyrosty, końce pędów, a odbijają wiosną od grubszych i bardziej zdrewniałych części.Od korzenia też starsze.Na razie zmarzły tylko liście, wiec nie ma się czym martwić, ale takie młodziutkie, niezdrewniałe sadzonki powinny być jeszcze jeden sezon uprawiane w pojemniku i chronione przed silnym mrozem.
bajern82
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 2 maja 2012, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Katowice

Re: Milin amerykański

Post »

Dziękuje za odpowiedzi. Jestem miłośnikiem nietypowych roślin i dlatego też mam inne np dawidię chińską i albicję które też zmarzły. :( Wszystkie też posadzone w tym roku. Mam nadzieje tak jak mówicie że na wiosnę się okaże które przeżyły.
mariolad
200p
200p
Posty: 213
Od: 10 mar 2013, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Milin amerykański

Post »

:heja
Mój milin ma ponad 5 lat.
Kupiony w sklepie ogrodniczym,nigdy nie kwitł.
Przyrosty ma średnie takie około 2m ,rośnie w słońcu.
Nigdy go nie ścinałam.
Miałam go w tamtym roku wykopać,bo już mam go dosyć :evil:
Ale jeszcze go zostawiłam.

Mógłby mi ktoś doradzić co z nim zrobić,żeby zakwitł?
Mariola
Awatar użytkownika
sportmen
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 23 paź 2012, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łomża

Re: Milin amerykański

Post »

Mój milin ma już 14 lat .Kwiaty bardzo duże szkarłatne- czerwone trąbki.Łodygi grubości nadgarstka,kwitnie dość często lecz nie co roku gdyż mieszkam w chłodnym rejonie.Jedyna wada to to że rozłazi mi się po całej działce. Wyrasta nawet w trawie .Sadzonkami obdarowałem już wszystkich sąsiadów w okolicy.
Pozdrawiam Sławek
pysia34
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 22 wrz 2009, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Milin amerykański

Post »

Przytnij korzenie ok 80cm od szyi korzeniowej i mocno pędy. Powinien zakwitnąć po takich zabiegach. Warto go nawozić po takim cięciu. Ja stosuję osmocote 8-9miesiecy.
Awatar użytkownika
Ivona44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 31 mar 2013, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Milin amerykański

Post »

pysia34 pisze:Przytnij korzenie ok 80cm od szyi korzeniowej i mocno pędy. Powinien zakwitnąć po takich zabiegach. Warto go nawozić po takim cięciu. Ja stosuję osmocote 8-9miesiecy.
Zrobi się, rozumiem szpadla wziąć i podciąć wkoło ? przycinam pędy zawsze, korzeni nie chlastałam, co mi zależy, żebym tylko nie popsuła roboty ;:14
Pozdrawiam, Iwona.
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Milin amerykański

Post »

Mam milin przywieziony ze szczepki z włoch ,kolor malinowy ma pewnie z 10 lat. Zaczął kwitnąć dopiero wtedy gdy pędy główne zaczęły przyczepiać się do podpory u mnie akurat do takiej szarej skrzynki z prądem . Wypuszcza z tych głównych już zdrewniałych pędów długie wiotkie pędy na końcach których właśnie zawiązuje pąki kwiatowe . Na wiosnę obcinam go do tego miejsca gdzie jest żywa tkanka a reszta jest zmarznięta . Tak ,że okazuje się że na wiosnę zostaje kilkanaście pędów , najdłuższe mogą mieć około 80 cm a cała roślina z półtora metra . Na wiosnę go przesadzę bo inkasent jak przychodził co pół roku to było ok. a teraz przychodzi co 2 m.i w lecie chyba złośliwie bo nawet z tyłu skrzynki obdarł pędy ,a były jeszcze oprócz tego przywiązane .Nie mam go gdzie przesadzić , bo musi rosnąć przy czymś , ogrodzenia nie ma ,przy domu też odpada .
Pozdrowienia :wit Beata
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”