Powodem tego jest deszcz. Moje petunie stojące przy domu, po deszczu były piękne. Osłonięte były ścianą i fragmentem dachu. Stojące w donicach na rabacie wyglądały po deszczu koszmarnie. Mijało kilka dni aż dochodziły do siebie.
Moim zdaniem za ciasno będą miały, dwie sadzonki w zupełności wystarczą... Mi zostało jeszcze parę marnych sadzonek i wsadziłam po 2 sztuki do donicy o średnicy 35cm
A tak mi zakwitła kolejna petunka i to chyba będzie najładniejszy kolorek w mojej hodowli
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...