Minibotanik Jacka cz.8

[AGNESS]

Jacku bardzo możliwe, że ode mnie, jeśli tak, to będzie różowiała przekwitając U mnie jeszcze daleko do kwitnienia..... czy uszczykiwałeś je wczesnym latem???
Floksy piękne.... kolejne z moich ulubionych..... U mnie przez upały niektóre kępy błyskawicznie przekwitły, ale te, które przetrwały są wdzięczne za ochłodzenie i kwitną i kwitną

[e-genia]

U mnie podobnie jak u Agnieszki część floksów szybko przekwitła , a część , te co kwitły jak byłeś kwitną nadal i zakwita po raz drugi biała o pełnych kwitach .

[Maska]

Jacku rozpoznana przez Janka magry i przez Ciebie jako l.nadmorska

[x-ag-a]

Jacku, witam niedzielnie!
I ja bardzo lubię drobne chryzantemy... u siebie jeszcze nie wsadzałam ich do donic, bo skupiłam się na innych roślinach, ale zapewne za jakieś dwa tygodnie zaproszę je do siebie.
Jakie wrażenia po wczorajszej wystawie? Dzięki za spotkanie!
Pozdrawiam,
A

[JacekP]

Agnieszko, już kwitła ładnie w ub. roku ta chryzantema od Ciebie. Różowienia kwiatów nie pamiętam ale wiem, że to objaw pasożytowania jakiegoś grzyba.
Chryzantemy oczywiście przycinałem, choć niektóre tak szybko przyrastają, że nawet nie widać, że były poskramiane
Płomyki u mnie też częściowo ładnie się trzymają i powtarzają kwitnienie, a inne zaschły. Obrywałem cierpliwie listki, mając nadzieję, że powtórzą kwitnienie ale nic z tego.

Geniu, u mnie też biały płomyk 'Fujiyama' kwitnie niestrudzenie od czerwca do teraz. Chyba najodporniejszy ze wszystkich. Pełnych nie mam.

No widzisz Marysiu, nawet nie pamiętałem

Aguniado, poczytuję sobie o Twoich perypetiach z roślinami
'Zieleń to Życie' jest dla mnie jak świeży powiew i utwierdzeniem się, że dobre hobby wybrałem Z zaciekawieniem przyglądam się nowościom, z satysfakcją stwierdzam, że wiele roślin z Wystawy mam u siebie, pogadam zawsze z chętnymi do rozmowy wystawcami i obserwuję, jak rozwija się ta branża z roku na rok.
I fajnie też spotkać się z forumowiczami

Przygotowałem prezentację bylin, które nie pasowały do poprzednich serii:

tegoroczny sukces w wysiewaniu nowości Intryguje mnie, jak to coś będzie się zachowywało dalej, bo na razie to plątanina cienkich gałązek upstrzona drobnymi ale wyrazistymi kwiatkami


u żółwika zawsze jestem ciekawy, jak owady radzą sobie z "wchodzeniem do środka" Jeszcze nie przyuważyłem. A dziś odnalazłem jego białą odmianę; mizerniutka ale będzie kwitła


zapomniałem pokazać eukomisy przy prezentacji ostatnich cebulowych. Dla mnie to lilie-terminatorki


obecnie najokazalszy akcent ogrodu


te rośliny też w pewnym sensie terminatorki - inne przegorzany padły od nadmiaru wody, a temu to nie przeszkadza


nie wiem, czy już pokazywałem moją iglicę pirenejską, która ma zupełnie inne wymagania niż iglica zmienna. Ta najczęściej wypada po zimie. Z pokazywaną nie ma problemu


ta roślina ma jedną z najoryginalniejszych nazw polskich ale nie powiem, jaką; sami sprawdźcie poza tym kochają ją wszelkie zapylacze, bo jest miododajna


lnów też mam tak mało, że nie załapały się wcześniej na pokaz


ale w tym roku doszedł drugi od Pell

[takasobie]

Biały len? Musi być ciekawy. Tylko, czy on się też rozrosnie w sporą kępkę?

[pelagia72]

Jacku
Ależ cudny biały płomyk
To ja mam jednak też ''Orange Perfection'' z działek uratowaną
Czy jesteś pewien Jacku ,że prezentowany przegorzan jest dwuletni ?
My mamy sporo odmian i ten biały kultywar też i wydaje mi się , że jest bylinowy.
To raczej nie kulisty.

[JacekP]

Miłko, mam nadzeję, że się rozrośnie. Zacząłem sadzić rośliny nie lubiące nadmiaru wody w suchszym miejscu. Powinny się rozrastać

Agnieszko, 'Orange Perfection' to chyba starsza odmiana więc mogłaś ją bez problemu znaleźć na działkach.
Co do przegorzanu, wcale nie twierdzę, że jest dwuletni. Na dowód mam wpis Adamiana w Twoim wątku, gdzie dałaś przegorzany do identyfikacji:

Wszystkie przegorzany występujące u nas sa bylinami, one tak mają, że po przycięciu zakwitają.

Wydaje mi się, że to ten sam, który tam wstawiłaś jako pierwszy, choć nie przyuważyłem, by zmieniał kolor, jak na Twoich zdjęciach. Czy udało Ci się go zidentyfikować?
Mój nie jest ani przegorzanem pospolitym (za mało niebieski i za wysoki bo prawie 2m) ani ruskim (tego mam u rodziców i ma bardziej kutnerowate liście i bardzo kłuje) a tym bardziej nie węgierskim. Innych przegorzanów nie znam.

[kogra]

Same okazy prezentujesz.
Żółwik u mnie kwitnie już bardzo długo, to całkiem wdzięczna roślinka kwitnąca latem i jesienią.
Ostatnio w jakiejś ofercie widziałam len czerwony.
U mnie niestety nie chce rosnąć za skarby świata.
Iza trzykrotnie mi dawała swój i zawsze padł po kilku miesiącach.
Coś do mnie idzie ?......
Wielkie dzięki.

[pelagia72]

Jacku
Przepraszam, że się wymądrzam ale to wszystko przez Z.
Zbyszek jest wielkim miłośnikiem przegorzanów.
Ja się mniej na nich znam. Zaczęło się od pierwszych echinops ritro podarowanych przez forumkę z Wro. Teraz mamy kila rodzajów wykopanych z dziwnych miejsc i z nasion.
Musimy powklejać zdjęcia z opisami i naszymi typowaniami odmian w tym wątku przegorzanowym.

[christinkrysia]

Kolejna seria ciekawych roślin - do Ciebie zawsze warto zajrzeć. Przegorzan u mnie po dużych opadach w 2 dni padł - liście skręciły się a że bardzo kujący więc porządnie przycięłam aby niechcący nie trafić na jego igły.
Żółwik ukośny o białych kwiatach zakwita dużo wcześniej - przynajmniej u mnie . Tak bardzo szukałam go a teraz ... zbytnio mnie nie zachwyca bo przekwitające białe kwiaty nie sa tak urocze jak różowe. Na nich brązowiejące plamy mniej widoczne więc tylko mieć go dla odmiany a nie ozdoby - chyba tak muszę podejść.

[JacekP]

Grażynka, u mnie żółwik też już kwitnie dłudo - przez cały sierpień - ale nie było okazji pokazać
Mam nasiona lnu czerwonego i nie wysiałem w tym roku Lny nie lubią ciężkich gleb i zamakania, dlatego u mnie też rewelacyjny nie jest ale jest Posadzony trochę wyżej ma szansę się zadomowić. W Jastrzębiu na glinie nie chce rosnąć.

Agnieszko, to nie wymądrzanie ale konstruktywny głos, dzięki któremu poszperałem trochę w temacie przegorzanów i trafiłem na Twój przegorzanowy wątek Przegorzana pospolitego to bym chciał, jeśli byś kiedyś miała nasionka albo siewki Mój się strasznie sieje. Wysyłałem Ci zresztą siewki i będziesz mogła porównać z Twoimi.

Dzięki Krysiu To chyba mówisz/masz przegorzana ruskiego, bo on tak kłuje i faktycznie bardzo nie lubi zamakania. Mój ma miękkie liście i jest bardziej tolerancyjny na wodę.
Żółwik biały ma u mnie ciężko, bo rośnie w cieniu kozłka lekarskiego i czegoś tam jeszcze z drugiej strony więc muszę go czym prędzej wyciągnąć spośród wyższych roślin Białe kwiaty w większości brzydko wyglądają przekwitając.

Na rabatach królują teraz dalie. Pora na drugą odsłonę tych niezwykłych kwiatów:
zbyt wiało, by zrobić dobre zdjęcia ale chciałem pokazać moją nową i od tego sezonu najciemniejszą dalię


ta jest ze mną drugi sezon i teraz dopiero pokazuje w pełni swoją wielkość. Jest jak talerz! Tylko dlaczego nie skręcają jej się płatki? Według opisów to dalia półkaktusowa


na kwiaty nowych czeka się szczególnie niecierpliwie. Pierwsza z czerwcowych wyprzedaży


ta zachwyca intensywnością czerwieni; też z nowych od Krysi


ta odmiana zaskakuje zmiennością w rozmieszczeniu czerwonego i białego na płatkach; ale tak pstrokata jeszcze nie była




tą trzeba by zobaczyć w całości, by zrozumieć jej piękno - ma bordowe super liście i na tym tle kwiaty wyglądają jak gwiazdy na niebie


jedna z moich najwyższych (2,5m), która nareszcie otrzyma nazwę (ma ją znajoma i po wykopaniu odnajdzie numerek w karpie )

[maniusika]

Jacku iryski doszły i zaraz idę ich sadzić , tego malutkiego posadzę na skalniaku aby mi nie znikł .. Dalie piękne , możemy się wymienić , potrzebna mi jest wysoka bo wszystkie padły może być ostatnia bo jest piękna a w zamian mogę ci dać tą która ci się tak podobała .. Mój eukomis duży zakwitł jednym kwiatem ale na wiosnę pieski go wykopały i nie myślałam że zakwitnie ..

[AGNESS]

Dalie przepiękne, kwiaty późnego lata..... niesamowicie wzbogacają ogród

[chinanit]

Jacku, mam duże zaległości, ale zaglądam. Może zimą znajdę więcej czasu, żeby sobie wszystko spokojnie obejrzeć.