Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 26 lip 2013, o 08:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Jedna forumowiczka, której myślenie na temat ogrodu jest mi bardzo bliskie proponuje tworzenie naturalnych nieformowanych żywopłotów w następujący sposób : 1-3-2-3-1-2-3 (ilość sztuk z danego gatunku), oczywiście można to sobie skruciś w zależności od długości żywopłotu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Podoba mi sie ta rozległa dyskusja o żywopłotach nieformowanych, szkoda, że gospodyni wątku najwyraźniej nic o niej nie wie
Pat! My Ci tu żywopłoty reformujemy, a Ty nic
Pat! My Ci tu żywopłoty reformujemy, a Ty nic
Bea
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Sorry, sytuację kryzysową rodzinną mam, ale czytam jednym okiem, ustosunkuję się jutroSyringa pisze:Podoba mi sie ta rozległa dyskusja o żywopłotach nieformowanych, szkoda, że gospodyni wątku najwyraźniej nic o niej nie wie
Pat! My Ci tu żywopłoty reformujemy, a Ty nic
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
O, to przykro mi, że jakieś problemy. Trzymaj się!
Bea
- tomaszkowa
- 500p
- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Z drugiej strony, ja też bym jednym okiem tylko zerkała, gdyby ktoś w moim ogrodzie żywopłot po swojemu sadził.
Jutrzejszy dzień może dla nas już nie być taki miły jak się Pat ustosunkuje do naszych wypowiedzi i mądrości
Pat. Wszystkiego najlepszego życzę.
Jutrzejszy dzień może dla nas już nie być taki miły jak się Pat ustosunkuje do naszych wypowiedzi i mądrości
Pat. Wszystkiego najlepszego życzę.
Pozdrawiam. Beata.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
nie, nie dla tego jednym okiem zerkam Przeczytałam Wasze wypowiedzi i nie mam nic przeciwko: w zasadzie tak to właśnie jest sadzone: jest grupa kalin, grupa pęcherznic, grupa bzów. tak mniej więcej, jak pisze Bea:tomaszkowa pisze:Z drugiej strony, ja też bym jednym okiem tylko zerkała, gdyby ktoś w moim ogrodzie żywopłot po swojemu sadził.
Skład gatunkowy żywopłotu jest dostosowany do tego co rośnie przed nim, bo nie wszystko urośnie dobrze w cieniu i nie wszystko mi się odpowiednio skomponuje z zawartością rabat. Dlatego właśnie krzewuszki wylatują na żywopłot nad rzeką, bo mi kolor ich kwiatów nie pasuje do liści pęcherznicSyringa pisze:Myśle, że tu i ówdzie grupa, a tam i tam pojedyncze krzaki lub miejcami mieszanka po jednym z każdego i będzie bardziej naturalnie.
Zuziu, u mnie w fazie paru listków tkwią wszystkie tegoroczne róże, ale dobrze, że choć te listki mają.... szaleją z rozrostem róże zeszłoroczne i dostane od dziewczyn z FO. Najbardziej mnei cieszy, że zakwitną odmiany o fioletowych kwiatach, bo w zeszłym roku nie miałam szans obejrzeć ich kwiatów. dziś jak się uda to muszę wszystkie jeszcze raz psiknąć Mopsilanem, choć mam wrażenie, że mszyce traktują ten oprysk jako orzeźwiający prysznic
Iwonko, dzięki za paczkę - jutro mnie nie będzie niestety, ale w piątek odbiorę i od razu posadzę...no chyba, żeby dziś doszło?
Kupiłam wczoraj wielkie opakowanie niebieskich kuleczek (oraz dwie doniczki Million Bells ) i rozsypałam w miejscach newralgicznych, bo do piątku nie mam szans wyjść do ogrodu, a nie chcę, żeby ślimaki nadmiernie się rozpanoszyły. Chociaż u nas znowu susza, bo padało niewiele, więc na razie gady przystopowały trochę z wyżerką...
Zdjęć nowych nie mam, może dziś zdążę coś zrobić, a jak nie to w weekend, bo zaczynają kwitnąć orliki i parę innych rzeczy
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Patuś w moim wątku na ostatnim zdjęciu widać, jak na ścieżkę i poza taki kopiec wysypałam skoszoną trawę i stwierdziłam, że ślimory mi tam wcale nie łażą, bo ta trawa skleja im nóżki i czepia się do całego ich śliskiego ciałka, więc może ten sposób wypróbuj każdego trzeba wypróbować, bo wpitolą wszystko, co im smakuje, a nasze oko raduje
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2899
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Pati, powinna być dzisiaj, wysyłamy dużo paczek siódemką i 99,9% dochodzi na drugi dzień, chyba że się ma pecha ;-)
Czytałam na wyspie że bardzo ciekawe warunki zatrudnienia przedstawiono R, ale już nie pierwszy raz słyszę o czymś takim, R miał racje że nie podpisał
Czytałam na wyspie że bardzo ciekawe warunki zatrudnienia przedstawiono R, ale już nie pierwszy raz słyszę o czymś takim, R miał racje że nie podpisał
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Śliczny wiejski ogródek, lubię takie eksperymenty
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Witaj Pati Twój ogródek mnie oczarował i twoje opowieści ,będe śledzić.
- Jestem na samym początku czytania ,miłego dnia.
Zapraszam: Ogród "Nad strumykiem"
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Ech, ostatni tydzień ogród leżał odłogiem i zarastał oraz był pożerany przez wszystko co się rusza Mszyce Mopsilanem popijają śniadanko i wcale nie wiedzą, że miał je wytruć, ślimaki chodzą zygzakami między kuleczkami, do tego chyba i nimułka się wprowadziła No nic w tym roku realizuję wielki test i wyselekcjonuje rośliny odporne na wszystko i tylko te zostaną...na razie wygląda na to, że będą to...nagietki i mlecz
straszne zaległości mam, częśc jednorocznych z rozsad zdechła przed wysadzeniem, te do siania niewysiane, miejsce na ogórki nieprzygotowane i mogę tak w nieskończoność pisać, a od poniedziałku uprawiam ogród z beznianiową Sarą, więc też na pół gwizdka, ale...są i blaski ogrodowe: zapączkowane są już praktycznie wszystkie zeszłoroczne róże - najbardziej cieszę się z tego, że będzie kwitł dzikun wygrzebany ze śmietnika (oby to była Dorothy Perkins ). Lykkefund ma jakieś 1000 pąków, Fantin Latour muszę podwiązać, bo ją do ziemi od obfitości przyszłych kwiatów dogina...w sumie róże wychodzą jednak obronną ręką z ataku robactwa, bo same mszyce to jest mały pikuś, a ogniska nimułki na razie ubiłam
Zdjęcia mam mocno nieaktualne, bo ze środy, następne będą jak temperatura dobije chociaż do 10 stopni
białe kwiecie krzewowe:
Bodziszki:
Azalia:
Świerki od Ewy (krzywo posadzone, bo na górce )
I zastępcze słoneczka, skoro tego prawdziwego brak:
Oraz takietamy:
I z okazji święta patriotyczny tulipan:
straszne zaległości mam, częśc jednorocznych z rozsad zdechła przed wysadzeniem, te do siania niewysiane, miejsce na ogórki nieprzygotowane i mogę tak w nieskończoność pisać, a od poniedziałku uprawiam ogród z beznianiową Sarą, więc też na pół gwizdka, ale...są i blaski ogrodowe: zapączkowane są już praktycznie wszystkie zeszłoroczne róże - najbardziej cieszę się z tego, że będzie kwitł dzikun wygrzebany ze śmietnika (oby to była Dorothy Perkins ). Lykkefund ma jakieś 1000 pąków, Fantin Latour muszę podwiązać, bo ją do ziemi od obfitości przyszłych kwiatów dogina...w sumie róże wychodzą jednak obronną ręką z ataku robactwa, bo same mszyce to jest mały pikuś, a ogniska nimułki na razie ubiłam
Zdjęcia mam mocno nieaktualne, bo ze środy, następne będą jak temperatura dobije chociaż do 10 stopni
białe kwiecie krzewowe:
Bodziszki:
Azalia:
Świerki od Ewy (krzywo posadzone, bo na górce )
I zastępcze słoneczka, skoro tego prawdziwego brak:
Oraz takietamy:
I z okazji święta patriotyczny tulipan:
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Na kratkach to róża już tak szaleje ? ciekawe czy nasze nowe nabytki lilakowe tak pięknie zakwitną za rok
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Iwonko, tak to Lykkefund...obecnie jakieś 5-6 metrów wysokości ma i dopiero się rozpędza Nasze lilaki mają już parę listków...porównując ze swoimi stasiowymi odkopanymi z pokrzyw, daję im jeszcze jakieś 5 lat do zakwitnięcia
Porobiłam kupę zdjęć korzystając z chwilowego słonka, pokażę potem, miedzy innymi swoją kolekcję żurawek (nie dla pedantów i estetów, bo część w perzu, a większość bez nazw )
Porobiłam kupę zdjęć korzystając z chwilowego słonka, pokażę potem, miedzy innymi swoją kolekcję żurawek (nie dla pedantów i estetów, bo część w perzu, a większość bez nazw )