Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
I ja w tym roku nie byłam zachwycona Edenem.
Najpierw zaatakowała ją bruzdownica, potem skoczek, chyba dostała też mączniaka.
Wyglądała marnie, kwitła takoż.
Ciekawa jestem co bedzie w przyszłym roku.
Zaczęłam w tym roku stosować biohumus. Podobno bardzo poprawia strukturę ziemi/
Zobaczymy, czy będą efekty.
Najpierw zaatakowała ją bruzdownica, potem skoczek, chyba dostała też mączniaka.
Wyglądała marnie, kwitła takoż.
Ciekawa jestem co bedzie w przyszłym roku.
Zaczęłam w tym roku stosować biohumus. Podobno bardzo poprawia strukturę ziemi/
Zobaczymy, czy będą efekty.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu też mam Edenkę i tak samo twierdzę, że to najładniejsza róża, ona u mnie w każdej fazie swego rozwoju ma inny kolor, ja na początku to widziałam nawet odcień zieleni w tym pąku - być może że zauroczyłam się w pierwszym roku jej istnienia u mnie, zobaczę co mi pokaże w 2015.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16138
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Pulpa,tego mi właśnie było trzeba. Potwierdzenia, motywacji! Dotychczas wahałam się w sprawie Excelsa. Myślałam, żeby może jeszcze poczekać. Ale teraz już zdecydowałam na amen. Wyrzucam. Po co mam się użerać i kaleczyć i denerwować? A poza tym powiem szczerze, że dostałam tę różę od kogoś, kto kiedyś był moją przyjaciółką, a potem mnie zawiódł. Stąd chyba moja niechęć do tego krzaczyska Dzięki Aniu, że mnie podtrzymałaś w moich zamiarach. Pewnie wiosną poczuję dużą ulgę
Rozeta, tak jak piszę wyżej do Pulpy, dzięki Wam za te słowa. Teraz się już przestałam wahać. I wiesz co? Zrobiłam to, o czym gdzieś wspomniałam i o czym mi przypomniałaś. Zamówiłam Souvenir dr Jamain. I wsadzę na miejsce Excelsi po uprzedniej wymianie ziemi. Ale będzie fajnie
Karolacha, lubisz takie drobne różyczki? Masz rację, mają swój urok i różnią się od tych bardziej wykwintnych swoją żywotnością. Polecam Ci je bardzo
Edyta, wiem, wiem, oglądałam Twoją Edenkę. Jest... pierwszorzędna. Ja pędów u swojej nie kładę na ziemię, bo prawdę mówiąc, nie ma jeszcze czego kłaść. Ale i tak bym się bała, że złamię coś podczas tej operacji. Lecz kto wie, może w przyszłości pójdę za Twoją radą. Degenhardt natomiast mam dzięki Tobie. Pamiętasz, jak polecałaś mi tego Pana, który sprzedawał niedrogo? To od niego właśnie.
Nena, ja właśnie czytam, że Edenka różnie rośnie w różnych ogrodach i dlatego tak się cieszyłam, że u mnie jej podpasowało. Od czego zamierają pędy? Nigdy tego nie miałam. Może coś twoją podżarło w ziemi albo mrówki zrobiły sobie gniazdo?
Margo, też kupiłam biohumus. Czytałam również, że istnieje Rosahumus, ale w sklepach dotychczas nie spotkałam. Wydaje mi się, że chyba pod jeden krzak to trzeba dużo tego środka dawać prawda? Trochę drogo by w sumie wyszło.
Leszczynko, to w takim razie też jesteś szczęściarą, bo pasuje jej u Ciebie. A nie jest to takie znów powszechne. Ja także będę niecierpliwie czekać na przyszły sezon. Jeśli z zimą tak dalej pójdzie, to różyczki nie odniosą żadnych szkód.
Rozeta, tak jak piszę wyżej do Pulpy, dzięki Wam za te słowa. Teraz się już przestałam wahać. I wiesz co? Zrobiłam to, o czym gdzieś wspomniałam i o czym mi przypomniałaś. Zamówiłam Souvenir dr Jamain. I wsadzę na miejsce Excelsi po uprzedniej wymianie ziemi. Ale będzie fajnie
Karolacha, lubisz takie drobne różyczki? Masz rację, mają swój urok i różnią się od tych bardziej wykwintnych swoją żywotnością. Polecam Ci je bardzo
Edyta, wiem, wiem, oglądałam Twoją Edenkę. Jest... pierwszorzędna. Ja pędów u swojej nie kładę na ziemię, bo prawdę mówiąc, nie ma jeszcze czego kłaść. Ale i tak bym się bała, że złamię coś podczas tej operacji. Lecz kto wie, może w przyszłości pójdę za Twoją radą. Degenhardt natomiast mam dzięki Tobie. Pamiętasz, jak polecałaś mi tego Pana, który sprzedawał niedrogo? To od niego właśnie.
Nena, ja właśnie czytam, że Edenka różnie rośnie w różnych ogrodach i dlatego tak się cieszyłam, że u mnie jej podpasowało. Od czego zamierają pędy? Nigdy tego nie miałam. Może coś twoją podżarło w ziemi albo mrówki zrobiły sobie gniazdo?
Margo, też kupiłam biohumus. Czytałam również, że istnieje Rosahumus, ale w sklepach dotychczas nie spotkałam. Wydaje mi się, że chyba pod jeden krzak to trzeba dużo tego środka dawać prawda? Trochę drogo by w sumie wyszło.
Leszczynko, to w takim razie też jesteś szczęściarą, bo pasuje jej u Ciebie. A nie jest to takie znów powszechne. Ja także będę niecierpliwie czekać na przyszły sezon. Jeśli z zimą tak dalej pójdzie, to różyczki nie odniosą żadnych szkód.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu jak zmierzyłam moją Edenkę i tak pirasoko na pewno osiągnęła w najwyższym pułapie ok.1,80 więc jak na różę posadzoną na wiosnę to chyba mogę być ponoć gliniaste podłoże różom sprzyja i to chyba od Ciebie Wandziu taka wiedzę posiadam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Ja też mam Edenki wiosenne, sztuk trzy, i wszystkie osiągnęły minimum 150 cm. Kwitły średnio, ale to pierwszy rok więc wiadomo, czasu potrzebują. Denerwowało mnie, że takie gigantyczne, ciężkie kwiaty na tak wiotkich gałązkach się pokazują. Ścinałam więc do wazonu by nie leżały na ziemi. Podobno z czasem pędy są mocniejsze.
Podsumowując: jestem z niej zadowolona ale czekam na więcej.
Podsumowując: jestem z niej zadowolona ale czekam na więcej.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
A ja mam ochotę wypróbować Humus Active. I w ogóle zadziałać z EM-ami .
Naczytałam się ostatnio na ten temat i efekty tego wydają się dobre. Nie ma za to negatywów, np. na zdrowie ludzi czy zwierząt.
Chcę zrezygnować w ogóle z chemii w ogrodzie, tylko mam dylemat - jak radzić sobie w ekologiczny sposób z bruzdownicą pędówką ? Uważam ją za największego szkodnika moich róż i co roku pryskałam Confidorem. No ale to okropna trutka m.in. dla pszczół, czy biedronek.
Może ktoś ma inny, bardziej przyjazny naturze sposób na tego robala ?
Naczytałam się ostatnio na ten temat i efekty tego wydają się dobre. Nie ma za to negatywów, np. na zdrowie ludzi czy zwierząt.
Chcę zrezygnować w ogóle z chemii w ogrodzie, tylko mam dylemat - jak radzić sobie w ekologiczny sposób z bruzdownicą pędówką ? Uważam ją za największego szkodnika moich róż i co roku pryskałam Confidorem. No ale to okropna trutka m.in. dla pszczół, czy biedronek.
Może ktoś ma inny, bardziej przyjazny naturze sposób na tego robala ?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16138
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Leszczyno, otóż to, róże lubię ziemię gliniastą i lekko kwaśną i dlatego ja zwożę glinę na moje piaski i dodaję do dołków, gdy sadzę różyczki. Woda już tak szybko nie przelatuje, jak kiedyś.
April, bardzo się cieszę, że pod twoimi sosnami róże tak ładnie się rozwijają. Ale ciekawa jestem Jolu, czy te swoje Edenki posadziłaś razem obok siebie, czy też w różnych miejscach?
Rozetko, ja czytam, że na tę bruzdownicę to na razie nie znaleziono sposobu. I czytałam tę wypowiedź w jakiejś szkółce, a gdzie jak gdzie, lecz w szkółkach powinni znać wszelkie dostępne metody. U mnie na szczęście brudownica poczyniła niewielkie szkody. Może najwyżej kilka zmarnowanych pąków musiałam oberwać. Pewnie skutecznym sposobem byłoby obwiązać w maju pączki jakąś gęstą siatką, żeby muchówka nie mogła na nich usiąść. Ale wiadomo, że to nierealne, no i jak by to zresztą wyglądało .
Dzisiaj porzucam na razie alfabet i proponuję różyczki zbiorowo. W biało-różowej spokojnej tonacji
Różowych snów!
April, bardzo się cieszę, że pod twoimi sosnami róże tak ładnie się rozwijają. Ale ciekawa jestem Jolu, czy te swoje Edenki posadziłaś razem obok siebie, czy też w różnych miejscach?
Rozetko, ja czytam, że na tę bruzdownicę to na razie nie znaleziono sposobu. I czytałam tę wypowiedź w jakiejś szkółce, a gdzie jak gdzie, lecz w szkółkach powinni znać wszelkie dostępne metody. U mnie na szczęście brudownica poczyniła niewielkie szkody. Może najwyżej kilka zmarnowanych pąków musiałam oberwać. Pewnie skutecznym sposobem byłoby obwiązać w maju pączki jakąś gęstą siatką, żeby muchówka nie mogła na nich usiąść. Ale wiadomo, że to nierealne, no i jak by to zresztą wyglądało .
Dzisiaj porzucam na razie alfabet i proponuję różyczki zbiorowo. W biało-różowej spokojnej tonacji
Różowych snów!
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Witaj Wandeczko
Mam pięć z pokazanych przez Ciebie różyczek i baaardzo je lubię.
Taka biało-różowa tonacja jest dla mnie najpiękniejsza W towarzystwie np. niebieskich dzwonków jest moją ulubioną
Mam pięć z pokazanych przez Ciebie różyczek i baaardzo je lubię.
Taka biało-różowa tonacja jest dla mnie najpiękniejsza W towarzystwie np. niebieskich dzwonków jest moją ulubioną
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16138
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Witaj Marysiu, wiem, znam tę twoją tonację i widziałam ją na żywo. Bardzo jesteśmy pod tym względem podobne. Tylko że ja mam stanowczo za mało niebieskiego i staram się to usilnie w swojej ogrodzince nadrobić. Posadziłam siewki lawendy, które od Ciebie otrzymałam, i do jesieni fajnie mi się już rozrosły. Miałam też ładne niebieskie przetaczniki w kilku niebieskich odmianach, ale jakoś mi w tym roku się nie spisały. Kocimiętka też już się przyjęła, szałwia również. Uwielbiam te wszelkie błękity Mufeczko No i jeszcze odrobinkę bieli tu i ówdzie - i mamy swój raj
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Patrzę sobie na twoją piękną Pastellę i tak się zastanawiam.. dlaczego jej jeszcze nie mam od dawna mam ją na liście, bo zdrowa, bo mrozoodporna, bo nie kaprysi przy kwitnieniu, a jednak zawsze wybieram coś innego koniecznie muszę ją zamówić na wiosnę
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Eden Rose jest już na mojej liście zakupów wiosennych
Mam nadzieję, że jej u mnie będzie pasowało.... Teraz zastanawiam się nad miejscem dla niej
A jak u niej ze zdrowotnością?
Chciałam jeszcze zapytać o Rosenfee. Jak się u Ciebie sprawuje? Kupiłam ją jesienią i bardzo jestem ciekawa jak wyglądają jej kwiaty na " żywo '
Mam nadzieję, że jej u mnie będzie pasowało.... Teraz zastanawiam się nad miejscem dla niej
A jak u niej ze zdrowotnością?
Chciałam jeszcze zapytać o Rosenfee. Jak się u Ciebie sprawuje? Kupiłam ją jesienią i bardzo jestem ciekawa jak wyglądają jej kwiaty na " żywo '
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Dorotko, w moim ogrodzie to jedna z najzdrowszych róż . Obok niej rosła Chopichon bez jednego liścia (przesadziłam ją na jesieni) a Edenka nawet się nie zaraziła . Piękna, zdrowa, w ogrodzie obowiązkowa .dorotka350 pisze:Eden Rose
A jak u niej ze zdrowotnością?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
DOROTKO ja też się wypowiem choć moje zmagania z różami to początek drogi - do dzisiaj ma wszystkie zielone liście na sobie, jutro zrobię zdjecię i pokażę.