Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Mojej lawendzie kora (stosuję korę przekompostowaną) nie przeszkadza. Rośnie bardzo ładnie, więc chyba jej to odpowiada. Jest to może też uwarunkowane tym, że mam odpowiednie podłoże pod jej uprawę, bo mam piaszczystą jałową glebę.
Co do agrowłókniny, to sukcesywnie ją eliminuję w moim ogrodzie. Gdzieniegdzie jeszcze mi została, bo była dawana podczas zakładania ogrodu, ale teraz widzę, że nie jest to najlepsze rozwiązanie i stopniowo ją usuwam zastępując właśnie grubą warstwą kory przekompostowanej.
Co do agrowłókniny, to sukcesywnie ją eliminuję w moim ogrodzie. Gdzieniegdzie jeszcze mi została, bo była dawana podczas zakładania ogrodu, ale teraz widzę, że nie jest to najlepsze rozwiązanie i stopniowo ją usuwam zastępując właśnie grubą warstwą kory przekompostowanej.
-
- 100p
- Posty: 179
- Od: 6 wrz 2010, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Dzięki, też tak zrobię, oczywiście bez agrowłókniny, chociaż muszę się przyznać, w ogóle jej nie mam w ogrodzie, to miał być pierwszy raz przy tej lawencie, żeby zobaczyć "o co w tym wszystkim chodzi", ale jak zobaczyłam, że toto wody nie przepuszcza, tylko tak ta "stoi" po deszczu, to zerwałam z ziemi i po pomyśle ...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Agrotkanina, tą pleciona jak worek na zboże, przepuszcza wodę.
Stosuję ją w kilku miejscach. Trzeba się liczyć z tym że pod nią jest królestwo nornic.
Lawendę wyściółkowałem grysem wapiennym. Niestety w tym roku przez brak czasu trochę zarosła.
Stosuję ją w kilku miejscach. Trzeba się liczyć z tym że pod nią jest królestwo nornic.
Lawendę wyściółkowałem grysem wapiennym. Niestety w tym roku przez brak czasu trochę zarosła.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Zarówno agrowłóknina, jak i agrotkanina (mata szkółkarska) przepuszczają wodę. Ale moim zdaniem wady przewyższają zalety z ich stosowania dlatego je usuwam. Między innymi chodzi o nornice, jak napisał newrom, ale są też inne powody.
W uzupełnieniu odpowiedzi na temat lawend rosnących pod ściółką z kory:
Lawenda na pniu. Oprócz kory posadziłam pod nią rozchodniki
Obwódka z lawendy posadzona tej wiosny (ściółkowana korą) też ładnie się rozrasta
W uzupełnieniu odpowiedzi na temat lawend rosnących pod ściółką z kory:
Lawenda na pniu. Oprócz kory posadziłam pod nią rozchodniki
Obwódka z lawendy posadzona tej wiosny (ściółkowana korą) też ładnie się rozrasta
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Co z przyciętymi częściami lawendy?
Liście lawendy można ususzyć i używać w kuchni?
Liście są jadalne? Bo kwiaty wiem, że tak.
Liście lawendy można ususzyć i używać w kuchni?
Liście są jadalne? Bo kwiaty wiem, że tak.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Ja tnę sekatorem na bardzo drobne kawałki i rozsypuję na rabatach kwiatowych. Przez jakiś czas unosi się fajny lawendowy zapach
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Fajny pomysł ale ja jednak w kuchni bym chciała jej używać. Gdzieś na necie czytałam przed chwilą, że suszyć liście i dodawać do potraw można potwierdzi ktoś to jeszcze, że u siebie w domu stosuje i spożywa?
-
- 100p
- Posty: 179
- Od: 6 wrz 2010, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Ja kiedyś jadłam czekoladę z lawendą, ale z kwiatów lawendy, przepychota, obiecałam sobie, że zrobię kiedyś taką domowym sposobem.
-
- 100p
- Posty: 179
- Od: 6 wrz 2010, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
To zaskoczyłyście mnie z tą przepuszczalnością agrowłókniny, u mnie po deszczu woda stała kilka dni, stąd to przypuszczenie. Kupiłam taką dwustronną, brązową z jednej strony, czarną z drugiej. Może jest bardziej "gęsta" i ta przepuszczalność wymaga czasu ? W każdym bądź razie zastosuję samą korę pod lawendę, cieszę się, że jej to nie przeszkadza.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4092
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Lawenda w uprawie matodą prób i błędów
Może to nie wina agrowłókniny tylko tego co masz pod spodem. Jeżeli podłoże nie wchłania wody to ona będzie stała, na agrowłókninie też
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Lawenda - Lavandula część 2
A wiesz zaskoczyłaś mnie z tymi ślimakami - mam słownie 4 krzaczki fioletowej lawendy i jeden białej - ślimaków od groma i ciut ciut ,a lawenda ma się bardzo dobrze jakoś te moje ślimaki w niej nie gustują o odstraszającym wpływie lawendy na komary nie słyszałam .washka pisze:Niektórzy sprzedający piszą też, że odstrasza ślimaki - nic mylnego, co rano zbierałam z niej bezskorupowce, które ją podżerały. Chwyty reklamowe i tyle. Komary też mam, nawet jak siedzę w poletku lawendowym i plewię, tną jak zwykle.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 30 lip 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Wiem, że lawenda jest (wymiennie z rozmarynem) częścią ziół prowansalskich. Ja jaj czasem dodaję do sosów mięsnych, ale odrobinę - według mnie jest bardzo intensywna i łatwo przesadzić. Czytałam gdzieś o cukrze aromatyzowanym lawendą jako dodatku do ciast i deserów, ale sama nie próbowałam.ipako pisze:Fajny pomysł ale ja jednak w kuchni bym chciała jej używać. Gdzieś na necie czytałam przed chwilą, że suszyć liście i dodawać do potraw można potwierdzi ktoś to jeszcze, że u siebie w domu stosuje i spożywa?
Pozdrawiam, Joanna.
Usychająca lawenda
Witam! Jestem nowa na forum, więc jeśli temat w złym dziale - bardzo przepraszam!
2 tygodnie temu dostałam lawendę. Doniczka była malutka, więc od razu przesadziłam do większej, wydaje mi się że wielkość doniczki jest odpowiednia. Zgodnie z radą, której podobno udzieliła pani w centrum ogrodniczym do ziemi domieszałam podczas przesadzania rozkruszoną skorupkę jajka.
Około tydzień temu zaczęła lekko podsychać, raczej jej nie przelałam, ale też ziemia nie jest jak wiór. Doniczka ma dziurki na dole, więc spokojnie nadmiar wody mógłby zlecieć. Jest w miejscu nasłonecznionym przez prawie cały dzień. Wczoraj jeszcze wyglądała dokładnie tak samo jak przez ostatni tydzień, dziś jest suchutka i na dole i u góry, zarówno gałązki, listki jak i kwiaty. Kolor jest, ale przygaszony, szary, wszystko suche.... Co robić?
2 tygodnie temu dostałam lawendę. Doniczka była malutka, więc od razu przesadziłam do większej, wydaje mi się że wielkość doniczki jest odpowiednia. Zgodnie z radą, której podobno udzieliła pani w centrum ogrodniczym do ziemi domieszałam podczas przesadzania rozkruszoną skorupkę jajka.
Około tydzień temu zaczęła lekko podsychać, raczej jej nie przelałam, ale też ziemia nie jest jak wiór. Doniczka ma dziurki na dole, więc spokojnie nadmiar wody mógłby zlecieć. Jest w miejscu nasłonecznionym przez prawie cały dzień. Wczoraj jeszcze wyglądała dokładnie tak samo jak przez ostatni tydzień, dziś jest suchutka i na dole i u góry, zarówno gałązki, listki jak i kwiaty. Kolor jest, ale przygaszony, szary, wszystko suche.... Co robić?